Szukaj tematu w zasobach archiwum

miércoles, 2 de julio de 2014

O dewocji dewotów, o bigoterii bigotów

O dewocji dewotów, o bigoterii bigotów, czyli temat o dewocji, hipokryzji, zakłamaniu. Dewocja, czyli nadmiernie manifestowana, czysto powierzchowna pobożność stała się tematem wielu satyrycznych utworów literackich. Najlepszą chyba bronią przeciw dewocji okazał się w literaturze właśnie śmiech – komediopisarzy, bajkopisarzy, powieściopisarzy.

Osoby często i przesadnie biegające do spowiedzi, do kościoła i robiące to na pokaz, nazywa się świętoszkami, bigotami / bigotkami lub dewotami / dewotkami. Każde takie działanie na pokaz poniża intelekt człowieka, dowartościowuje i wyróżnia go w jego oczach tylko. Jeśli ktoś jest człowiekiem wierzącym (religijnym), to powinien przestrzegać prawa, etyki, czy przykazań danych przez Boga. Ciągłe bieganie do spowiedzi źle o nim świadczy, bo za dużo grzeszy, czyli łamie prawa, czy przykazania.

W polskiej literaturze dotkliwie wyśmiał dewocję mistrz elegancji, znakomity poeta Ignacy Krasicki. Bohaterka w utworze Na nabożną Jana Kochanowskiego twierdzi, że nie grzeszy, ale... często się spowiada. Jest więc grzeszną kobietą udającą świętoszkę, pokrywa grzechy pobożnością? To zdaje się sugerować autor.

Obnoszenie się z pobożnością potępia już wprost poeta w utworze Dewotka. Surowa pani, spędzająca wiele czasu na modlitwach w domu, okazuje się bardzo niewyrozumiała dla służebnicy: modląc się, karci ją surowo. Używa do tego różańca: bije nim służącą, „narzędzie” modlitwy staje się narzędziem gniewu. Humorystyczny efekt powoduje fakt, że kobieta bijąc służbę różańcem wypowiada znamienne słowa, stanowiące część modlitwy: „... I odpuść nam winy, / Jako my odpuszczamy”. Postępowanie dewotki jest więc zaprzeczeniem jej słów i ostentacyjnie zanoszonych do Boga modlitw. 

Dewotka. Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: "... i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy" - biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności. ....


(Dewotka. Ignacy Krasicki).

Jakże prawdziwe i trafne są te słowa i aktualne i w dzisiejszych czasach, w naszym współczesnym kraju nad Wisłą. Cała historia została przedstawiona w skondensowanej formie, dzięki czemu można ją nakreślić w paru zdaniach.  Bajki Ignacego Krasickiego są bajkami które cenię, są utworami, w których poeta często przekazywał bolesną prawdę o współczesnym sobie świecie. Za takie dzieło zdecydowanie możemy uznać „Dewotkę” piętnującą fałszywą religijność.

Tytułowa dewotka odmawiała modlitwę. W pewnym momencie spostrzegła niezręczność służącej i zaczęła dotkliwie bić dziewczynę, mając na ustach słowa pacierza, które mówiły o przebaczeniu. Główna bohaterka nie widziała związku miedzy swoimi słowami, a parszywymi, niechrześcijańskimi czynami; nie spostrzegła swojej winy i tego iż postępuje niewłaściwie. Zapomniała także, iż pobożność nie polega wyłącznie na modleniu się, noszeniu przy sobie różańca i chodzeniu do kościoła, ale także, a nawet przede wszystkim miłosierdziu, przebaczaniu oraz miłości do bliźniego.

Przestrzeń sześciu wersów okazuje się bardzo trafna i wystarczająca, by Krasicki w sposób mistrzowski przedstawił w niej dynamiczną scenę, a dodatkowo opatrzył ją komentarzem.

Wspomniana sytuacja rozgrywa się w pokoju tytułowej bohaterki. Punktem wyjścia jest jakieś drobne przewinienie, którego dopuściła się jej służąca. W tym momencie następuje swego rodzaju rozwarstwienie utworu. Rozgrywa się on na dwóch płaszczyznach - działania i modlitwy. Obydwie poniekąd się wykluczają. Dewotka w sferze modlitwy zapewnia, że odpuszcza winy, a w tym samym momencie bezlitośnie bije swoją służącą z powodu jakiejś błahostki. U człowieka, którego wiara jest autentyczna nie powinien pojawić się taki rozziew. Dekalog i (...).

W bajce tej Krasicki ośmiesza hipokrytów i dewotów, a także ich fałszywą pobożność, dwulicowość, głupotę i bezrefleksyjność oraz bigoterie ludzi, poprzez zestawienie deklaracji z czynami (pokazał ich rozminięcie się w postawie bohaterki), podejmując tym samym ważny temat oświeceniowej literatury (krytyka życia klasztornego i dewocji).

Z kolei warto wiedzieć. Witold Gombrowicz w Pornografii pokazuje niepokojące zjawisko pustych form życia religijnego, za którymi nic się nie kryje. Również ziemianie i mieszczanie z Operetki Witolda Gombrowicza bywają dewotami. Uczestniczą we mszy i powtarzają bez sensu nic nieznaczące słowa: „kazanie księdza proboszcza, jakie to kazanie księdza proboszcza, oj tyż to kazanie, kazanie” (matka Albertynki) lub „co za kazanie wygłosił nasz dhogi ksiądz phoboszcz ku czci naszego dhogiego Pana Boga” (Książę). Gorliwe przywoływanie Boga, a zarazem familiarne nazywanie Boga „naszym drogim Panem Bogiem” pokazuje, że ze śmiertelnie poważnym traktowaniem praktyk religijnych nie idzie w parze poważne traktowanie Boga. Religia przemienia się w kolejną arystokratyczną grę, dostępną też w pewnym zakresie dla klas niższych. Tymczasem w finale sztuki okazuje się, że nawet proboszcz nie wierzy w swego Boga, choć tak gorliwie niegdyś głosił kazania i wypowiadało ciężkich czasach słowa: „Panu Bogu ofiarować”.

Współcześnie. Politycy, różne ważne, czy święte autorytety z ekranów tv, w mediach pokazują światu, opinii publicznej to święte, grzeczne oblicze, tą tzw. dobrą twarz. Tylko, że ta twarz zewnętrzna to maska, to to, co jest na pokaz, dla ludzi. Tej drugiej, tej brzydszej twarzy ci ważni z ekranów tv nie będą pokazywać. Bo jest brzydka, bo grzeszna. Takie są fakty i reguły istniejące we współczesnym, zakłamanym świecie. A przykład mieliśmy w aferze taśmowej, podsłuchowej dotyczącej polityków platformy obywateleskiej. Okazuje się, że platforma obywatelska, wcale nie jest taka obywatelska. Okazuje się, że jest skorumpowana i wulgarna. Wulgarna jak dziwka ulicznica. To samo można powiedzieć i o pis. Jest nie lepsze.

Na nabożną
. Jeśli nie grzeszysz jako mi powiadasz,
czego się miła tak często spowiadasz?

Jan Kochanowski /1530-1584/

Dewotka. Dewotce służebnica w czymciś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: "... i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy" - biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności.

Ignacy Krasicki /1735-1801/

Warto wiedzieć :

Dewotka:
kobieta manifestacyjnie religijna; bigotka; świętoszka; nabożnisia.
Dewot:
pobożniś, świętoszek.
Dewocja
przesadna pobożność; gorliwe, manifestacyjne wypełnianie praktyk relig.; por. bigoteria.
Bigoteria:
gorliwe, manifestacyjne spełnianie praktyk relig. połączone z zaniedbaniem pobożności wewnętrznej, ze świętoszkowatością i rygoryzmem wobec innych; por. dewocja
Bigot(ka):
Osoba (kobieta) manifestacynie religijna; dewotka; świętoszka; nabożnisia.

No hay comentarios:

Publicar un comentario

Popularne posty