Rok 2017 rok, to rok zmian. Trochę podobny do 2016. Tylko, że 2016 rok to rok 9 weryfikacji, czy też rok kończących się pewnych spraw, sytuacji, porządków.
Na przykład. Wygrana Donalda Trumpa w USA w wyborach w 2016 roku; czy wynik referendum w Wielkiej Brytanii i w związku z tym decyzja o Brexit. A także w Polsce zmiana władzy nastąpiła, a dokładniej władza / rząd zmienia porządki, która zrywa i kończy stare porządki, by zrobić miejsce na nowe. Bo to rok 9.
Tutaj w 9 roku zwyciężały sprawy ważne dla ludzi zwykłych....
A rok 2017 to rok 1 (z podliczby 10). Może być bardziej dynamicznie. To rok rozpoczynania wielu spraw. W USA np. zaprzysiężenie w styczniu 2017 nowego prezydenta D. Trumpa. We Francji, w Niemczech wybory. Zadzieje się. Jak w kole fortuny się zawiruje, w kierunku nowych porządków. 1 to początek. Zmiany na nowe, walki o przywództwo, o władzę, lub też wprowadzanie / wdrażanie nowych pomysłów, idei, nowych porządków, nowe układy, nowe siły. Rok 2017 to nowe kierunki wytyczane, nowe drogi, to rok na zmiany. Autor P.G.
Świat znany i nieznany. Holistycznie na każdy temat życia! O otaczającym nas świecie. Świat Wiedzy. Informacje o znanych i nieznanych, konwencjonalnych i niekonwencjonalnych metodach działania. Wiedza, świadomość, duchowość, rozwój, zdrowie. Nieznany świat psychotroniki, parapsychologii, psychologii komplementarnej, terapii naturalnych...
Szukaj tematu w zasobach archiwum
sábado, 10 de diciembre de 2016
viernes, 9 de diciembre de 2016
Pytania o astrologię
Pytanie o astrologię. Wiele osób bagatelizuje horoskopy, uznając, że nie ma realnej możliwości, by układ planet i gwiazd wpływał na losy jednostek. Co można powiedzieć w obronie astrologii? Jak wytłumaczyć szaremu człowiekowi, jak astrologia działa?
Owszem, układy planet i gwiazd wcale nie wpływają na losy jednostek. Konfiguracje planetarne oraz symbolicznie zapisana mapa nieba, jaką jest horoskop lub tak zwany kosmogram, wyłącznie odzwierciedlają to, co wydarza się w życiu poszczególnych ludzi lub całych społeczeństw.
Horoskop ma się tak do idei determinizmu czy fatalizmu astralnego, jak zdjęcie rentgenowskie do pacjenta. Ono przecież na nic nie wpływa, jedynie obrazuje to, co dzieje się z pacjentem. W takim duchu mechanizm astrologii tłumaczył niegdyś filozof antyczny, Plotyn, który twierdził, że gwiazdy do niczego nie zmuszają, nie są przyczyną naszych zmartwień czy sukcesów, lecz jedynie je opisują.
Owszem, układy planet i gwiazd wcale nie wpływają na losy jednostek. Konfiguracje planetarne oraz symbolicznie zapisana mapa nieba, jaką jest horoskop lub tak zwany kosmogram, wyłącznie odzwierciedlają to, co wydarza się w życiu poszczególnych ludzi lub całych społeczeństw.
Horoskop ma się tak do idei determinizmu czy fatalizmu astralnego, jak zdjęcie rentgenowskie do pacjenta. Ono przecież na nic nie wpływa, jedynie obrazuje to, co dzieje się z pacjentem. W takim duchu mechanizm astrologii tłumaczył niegdyś filozof antyczny, Plotyn, który twierdził, że gwiazdy do niczego nie zmuszają, nie są przyczyną naszych zmartwień czy sukcesów, lecz jedynie je opisują.
jueves, 8 de diciembre de 2016
Badania o wiarę w życie pozagrobowe
Wielka Brytania. Kobiety częściej niż mężczyźni wierzą w życie pozagrobowe. Kobiety bardziej niż mężczyźni wierzą w życie po śmierci. Tak wynika z ustaleń brytyjskich naukowców. Przeprowadzili oni wywiady z około 9 tys. ludzi w Londynie. Większość wierzących zdaje sobie sprawę, że istnieje życie po śmierci. Grupę tą reprezentowali głównie przedstawiciele islamu i chrześcijaństwa, pisze Raut.
Eksperyment wykazał, że zainteresowanie życiem religijnym brytyjskiej populacji utrzymuje się na stałym poziomie. Jednakże za każdym razem, wyniki były różne. Niedawno po raz kolejny grupa naukowców przeprowadziła badanie wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii na temat wiary w Boga i życie pozagrobowe.
Badania prowadził Anglik, profesor David Voas. Jego celem było sprawdzenie, czy ludzie wierzą w Boga i istnienia życia po śmierci, a także poznanie korelacji między tymi zagadnieniami. W eksperymencie wzięli udział Brytyjczycy, przedstawiciele obu płci w wieku 40 lat. Badania wykazały, że kobiety częściej deklarują wiarę w życie pozagrobowe. Około 60 procent niewiast i tylko 35 procent mężczyzn wierzą w istnienie życia po śmierci.
Eksperyment wykazał, że zainteresowanie życiem religijnym brytyjskiej populacji utrzymuje się na stałym poziomie. Jednakże za każdym razem, wyniki były różne. Niedawno po raz kolejny grupa naukowców przeprowadziła badanie wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii na temat wiary w Boga i życie pozagrobowe.
Badania prowadził Anglik, profesor David Voas. Jego celem było sprawdzenie, czy ludzie wierzą w Boga i istnienia życia po śmierci, a także poznanie korelacji między tymi zagadnieniami. W eksperymencie wzięli udział Brytyjczycy, przedstawiciele obu płci w wieku 40 lat. Badania wykazały, że kobiety częściej deklarują wiarę w życie pozagrobowe. Około 60 procent niewiast i tylko 35 procent mężczyzn wierzą w istnienie życia po śmierci.
miércoles, 7 de diciembre de 2016
Badania naukowe na temat inkarnacji
Naukowe badania nad poprzednimi wcieleniami - wyniki są szokujące! Regresja hipnotyczna to jeden ze sposobów stosowanych po to, by cofnąć się do poprzednich wcieleń. Zjawisko było badane przez kilku naukowców. Co odkryli?
Pionierem wykorzystania hipnozy w celu regresji do poprzednich wcieleń był najprawdopodobniej Eugene Auguste Albert de Rochas d’Aiglun (1837-1914), specjalista w zakresie inżynierii wojskowej i rektor Politechniki w Paryżu. Po rozpoczęciu badań nad zjawiskami anomalnymi musiał zrezygnować z pracy na Politechnice na skutek sprzeciwu środowiska naukowego. De Rochas do badań nad reinkarnacją przystąpił z naukową pasją, szukając obiektywnego potwierdzenia nieoczekiwanego fenomenu.
Badania nad możliwością reinkarnacji na drodze cofania pacjentów w stanie hipnozy do wspomnień z poprzednich egzystencji prowadzili później także szwedzki psycholog i jeden z inicjatorów powołania do życia Towarzystwa Badań Parapsychologicznych dr John Björkhem, angielski psychiatra dr Aleksander Cannon, austriacki psycholog dr Thorwald Dethlefsen oraz angielski psychiatra i psychoterapeuta dr Arnall Bloxham. Uzyskiwane w stanie hipnozy wyniki badań zasobów podświadomości wielu osób wskazywały na możliwość kolejnych inkarnacji naszej jaźni i kształtowania wypadkowej osobowości w kolejnych wcieleniach. W Polsce najbardziej znane są wyniki badań nad tym zagadnieniem, które uzyskała dr Helen Wambach, profesor psychologii i parapsychologii w Brookdale University Badania Wambach zainspirowane zostały publikacjami dotyczącymi zjawisk z pogranicza życia i śmierci oraz badaniami prof. dr. Iana Stevensona dotyczącymi pamięci minionych wcieleń.
Pionierem wykorzystania hipnozy w celu regresji do poprzednich wcieleń był najprawdopodobniej Eugene Auguste Albert de Rochas d’Aiglun (1837-1914), specjalista w zakresie inżynierii wojskowej i rektor Politechniki w Paryżu. Po rozpoczęciu badań nad zjawiskami anomalnymi musiał zrezygnować z pracy na Politechnice na skutek sprzeciwu środowiska naukowego. De Rochas do badań nad reinkarnacją przystąpił z naukową pasją, szukając obiektywnego potwierdzenia nieoczekiwanego fenomenu.
Badania nad możliwością reinkarnacji na drodze cofania pacjentów w stanie hipnozy do wspomnień z poprzednich egzystencji prowadzili później także szwedzki psycholog i jeden z inicjatorów powołania do życia Towarzystwa Badań Parapsychologicznych dr John Björkhem, angielski psychiatra dr Aleksander Cannon, austriacki psycholog dr Thorwald Dethlefsen oraz angielski psychiatra i psychoterapeuta dr Arnall Bloxham. Uzyskiwane w stanie hipnozy wyniki badań zasobów podświadomości wielu osób wskazywały na możliwość kolejnych inkarnacji naszej jaźni i kształtowania wypadkowej osobowości w kolejnych wcieleniach. W Polsce najbardziej znane są wyniki badań nad tym zagadnieniem, które uzyskała dr Helen Wambach, profesor psychologii i parapsychologii w Brookdale University Badania Wambach zainspirowane zostały publikacjami dotyczącymi zjawisk z pogranicza życia i śmierci oraz badaniami prof. dr. Iana Stevensona dotyczącymi pamięci minionych wcieleń.
martes, 6 de diciembre de 2016
Sondaże. Większość Polaków wierzy ...
Większość Polaków wierzy w zjawiska nadprzyrodzone, pokazują badania, sondaże. I tak na przykład. Święto Halloween, wydawałoby się obce nam kulturowo święto, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Może to mieć swoje korzenie w wierze Polaków w zjawiska nadprzyrodzone.
Jak bowiem wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie telewizji CI Polsat przez agencję badawczą SW Research, 41 proc. respondentów wierzy w cuda, 37 proc. – w prorocze sny i tyle samo w egzorcyzmy.
Mogłoby się wydawać, że w świecie, w którym dominuje przekonanie, że nauka jest w stanie wyjaśnić niemal każde zjawisko, opowieści o duchach można włożyć już tylko między bajki. Tymczasem badanie „Zjawiska nadprzyrodzone oczami Polaków” pokazuje, że większość z nas wciąż wierzy w to, czego nie da się wytłumaczyć przy pomocy żadnej reguły.
– Ogólnie można podzielić postawy Polaków na trzy grupy. Największą stanowią osoby, które reprezentują racjonalne podejście do tematu, czyli taki umiarkowany sceptycyzm (60-70 proc. populacji).
Mniejszą grupę stanowią osoby bardzo otwarte na wszelkie zjawiska nadprzyrodzone, paranormalne, które nie są wytłumaczalne przez naukę.
I wreszcie pozostałą część stanowią osoby, które są pomiędzy, z jednej strony są otwarte, ale z drugiej strony próbują racjonalnie wytłumaczyć niektóre zjawiska – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Zimolzak, wiceprezes zarządu Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research.
Jak bowiem wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie telewizji CI Polsat przez agencję badawczą SW Research, 41 proc. respondentów wierzy w cuda, 37 proc. – w prorocze sny i tyle samo w egzorcyzmy.
Mogłoby się wydawać, że w świecie, w którym dominuje przekonanie, że nauka jest w stanie wyjaśnić niemal każde zjawisko, opowieści o duchach można włożyć już tylko między bajki. Tymczasem badanie „Zjawiska nadprzyrodzone oczami Polaków” pokazuje, że większość z nas wciąż wierzy w to, czego nie da się wytłumaczyć przy pomocy żadnej reguły.
– Ogólnie można podzielić postawy Polaków na trzy grupy. Największą stanowią osoby, które reprezentują racjonalne podejście do tematu, czyli taki umiarkowany sceptycyzm (60-70 proc. populacji).
Mniejszą grupę stanowią osoby bardzo otwarte na wszelkie zjawiska nadprzyrodzone, paranormalne, które nie są wytłumaczalne przez naukę.
I wreszcie pozostałą część stanowią osoby, które są pomiędzy, z jednej strony są otwarte, ale z drugiej strony próbują racjonalnie wytłumaczyć niektóre zjawiska – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Zimolzak, wiceprezes zarządu Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research.
Tematyka:
artykuły,
ciekawostki,
fakty,
informacje,
nauka,
psychologia,
publikacje,
rozmaitości,
różne,
styl życia,
warto wiedzieć,
wiadomości
lunes, 5 de diciembre de 2016
W hiszpańskich archiwach relacje świadków
Świat. Hiszpanie ujawnili archiwum dotyczące spotkań z UFO. Hiszpański MON odtajnił dokumenty o UFO. Raport ma 1900 stron i zawiera opisy spotkań z UFO osób cywilnych, jak i wojskowych. Jedną z osób, która widziała niezidentyfikowany obiekt latający, był w 1980 roku Adolfo Suarez, ówczesny premier Hiszpanii. Najwięcej informacji dotyczących spotkań z nieznanymi obiektami latającymi złożyli wojskowi z Wysp Kanaryjskich.
Hiszpańskie archiwum zawiera 80 opisów, z których najstarsze pochodzą z początku lat 60. Świadkami wydarzeń byli przede wszystkim hiszpańscy lotnicy wojskowi.
Najwięcej niewyjaśnionych spotkań mieli piloci Eskadry Obrony Powietrznej, stacjonujący na Wyspach Kanaryjskich. Tylko w 1968 roku złożyli oni 16 meldunków o zauważeniu podczas lotów srebrnych, owalnych obiektów i świateł, które nie pochodziły z innych samolotów.
Jak wynika z raportu hiszpańskiego MON-u, od połowy lat siedemdziesiątych do połowy lat dziewięćdziesiątych hiszpańscy lotnicy regularnie widywali niezidentyfikowane obiekty latające emanujące różnokolorowymi światłami. Zdarzało się, że obiekty te były rejestrowane przez wojskowe radary.
Hiszpańskie archiwum zawiera 80 opisów, z których najstarsze pochodzą z początku lat 60. Świadkami wydarzeń byli przede wszystkim hiszpańscy lotnicy wojskowi.
Najwięcej niewyjaśnionych spotkań mieli piloci Eskadry Obrony Powietrznej, stacjonujący na Wyspach Kanaryjskich. Tylko w 1968 roku złożyli oni 16 meldunków o zauważeniu podczas lotów srebrnych, owalnych obiektów i świateł, które nie pochodziły z innych samolotów.
Jak wynika z raportu hiszpańskiego MON-u, od połowy lat siedemdziesiątych do połowy lat dziewięćdziesiątych hiszpańscy lotnicy regularnie widywali niezidentyfikowane obiekty latające emanujące różnokolorowymi światłami. Zdarzało się, że obiekty te były rejestrowane przez wojskowe radary.
domingo, 4 de diciembre de 2016
Pamięć z poprzednich wcieleń. Badania
Podróż do poprzednich wcieleń: badania prof. Stawowskiej. Czy nosimy w pamięci wspomnienia z poprzednich wcieleń? Odpowiedzi na to pytanie poszukiwała prof. Lidia Stawowska, która za pomocą hipnozy regresyjnej przenosiła ludzi do wcześniejszych inkarnacji. Badania na tym polu doprowadziły ją do wniosku, że śmierć nie istnieje, a świadomość krąży między kolejnymi wcieleniami…
Choć Kościół potępia wiarę w wędrówkę dusz i uważa ją za element importowany z filozofii Wschodu, według badań opinii publicznej jedna-trzecia Polaków* uznaje, że reinkarnacja istnieje. Krok w stronę zrozumienia jej tajemnicy zrobiła przed laty psycholog prof. Lidia Stawowska (1924-2004), która zajęła się badaniami nad ludźmi ze wspomnieniami z poprzedniego życia.
Profesor od reinkarnacji. W środowisku akademickim prof. Stawowska znana była głównie dzięki publikacjom z zakresu psychologii osobowości i sportu. W toku swojej kariery naukowej szefowała Wydziałowi Psychologii na dawnej WSP w Opolu, a następnie przez 16 lat kierowała Zakładem Psychologii na AWF w Katowicach. Miała też drugi, nieakceptowany przez wielu kolegów po fachu obszar zainteresowań badawczych. Była to parapsychologia, a dokładnie badania nad zjawiskiem pamięci reinkarnacyjnej.
Choć Kościół potępia wiarę w wędrówkę dusz i uważa ją za element importowany z filozofii Wschodu, według badań opinii publicznej jedna-trzecia Polaków* uznaje, że reinkarnacja istnieje. Krok w stronę zrozumienia jej tajemnicy zrobiła przed laty psycholog prof. Lidia Stawowska (1924-2004), która zajęła się badaniami nad ludźmi ze wspomnieniami z poprzedniego życia.
Profesor od reinkarnacji. W środowisku akademickim prof. Stawowska znana była głównie dzięki publikacjom z zakresu psychologii osobowości i sportu. W toku swojej kariery naukowej szefowała Wydziałowi Psychologii na dawnej WSP w Opolu, a następnie przez 16 lat kierowała Zakładem Psychologii na AWF w Katowicach. Miała też drugi, nieakceptowany przez wielu kolegów po fachu obszar zainteresowań badawczych. Była to parapsychologia, a dokładnie badania nad zjawiskiem pamięci reinkarnacyjnej.
sábado, 3 de diciembre de 2016
Theresa Caputo, medium z Long Island
Najwięksi sceptycy po spotkaniu z medium płaczą jak dzieci i nie mogą dojść do siebie! Theresa Caputo uwielbia spotykać się z całkowitymi sceptykami. Nie interesują ją ludzie, którzy zwyczajnie „tam nie wierzą w takie pierdoły”. Woli osoby, które wręcz nienawidzą „oszustów i naciągaczy”, co to z „naiwnej wiary w zabobony uczynili sposób zarabiania pieniędzy”.
Takie osoby mają zaciśnięte kułaki z nienawiści do „ciemnoty”, bo przecież „wszyscy wiedzą, że żadnych tam duchów nie ma, a wszelkie media to oszuści i hosztaplerzy”. I właśnie takich ludzi Theresa Caputo uwielbia.
Spotkania z nimi można było zresztą obserwować w niezwykłym serialu emitowanym przez kanał TLC oraz ID - pod tytułem: "Long Island Medium". Jak wyglądają takie spotkania z zatwardziałymi sceptykami?
Rzeczywiście ścinają z nóg. Theresa ma dość bezpośredni styl zachowania , który z pewnością może szokować. Bez najmniejszych oporów nagle zaczyna opowiadać o zmarłej osobie, która była bliska dla „danego sceptyka”.
Takie osoby mają zaciśnięte kułaki z nienawiści do „ciemnoty”, bo przecież „wszyscy wiedzą, że żadnych tam duchów nie ma, a wszelkie media to oszuści i hosztaplerzy”. I właśnie takich ludzi Theresa Caputo uwielbia.
Spotkania z nimi można było zresztą obserwować w niezwykłym serialu emitowanym przez kanał TLC oraz ID - pod tytułem: "Long Island Medium". Jak wyglądają takie spotkania z zatwardziałymi sceptykami?
Rzeczywiście ścinają z nóg. Theresa ma dość bezpośredni styl zachowania , który z pewnością może szokować. Bez najmniejszych oporów nagle zaczyna opowiadać o zmarłej osobie, która była bliska dla „danego sceptyka”.
viernes, 2 de diciembre de 2016
Ćwiczenia - na dokonanie zmian
Aby, odczytać tekst z grafiki, należy kliknąć w celu powiększenia. Aby wyjść, klawisz esc, lub wstecz.
jueves, 1 de diciembre de 2016
Spotkania z kartami tarot
Spotkania z kartami tarot - 1 dzień w tygodniu. Sesje na odległość, a także w formie spotkania w studio. Info: psychotroniczny.blogspot.com ... e-mail: psychotronika@gmail.com ...
jueves, 10 de noviembre de 2016
miércoles, 9 de noviembre de 2016
Od autora, kilka słów informacji o serwisie
Drogi czytelniku. Jako bloger, autor publikacji, chciałbym podzielić się moją wiedzą, czy informacjami ze świata, za pośrednictwem stron tego bloga / serwisu. Otóż pasjonują mnie tematy związane z możliwościami ludzkiego umysłu i organizmu oraz najnowsze badania w tym zakresie. Intuicja, prekognicja, telepatia, czy bioenergoterapia.
Bioenergoterapia zainteresowała mnie jako jedna z metod terapii naturalnych, która pomimo wymykania się logice naukowej zaskakuje uczonych, badaczy skutecznością swego działania. Dotyczące jej badania naukowe nie są znane ogółowi społeczeństwa, choć poznanie ich niesie ze sobą niewątpliwe korzyści dla zdrowia człowieka. Wraz z zespołem redakcji stworzyłem ten serwis (blog) ponieważ chcę dzielić się z Tobą Czytelniku tymi fascynującymi odkryciami, informacjami.
Bioenergoterapia zainteresowała mnie jako jedna z metod terapii naturalnych, która pomimo wymykania się logice naukowej zaskakuje uczonych, badaczy skutecznością swego działania. Dotyczące jej badania naukowe nie są znane ogółowi społeczeństwa, choć poznanie ich niesie ze sobą niewątpliwe korzyści dla zdrowia człowieka. Wraz z zespołem redakcji stworzyłem ten serwis (blog) ponieważ chcę dzielić się z Tobą Czytelniku tymi fascynującymi odkryciami, informacjami.
martes, 8 de noviembre de 2016
lunes, 7 de noviembre de 2016
Ząbek czosnku na problemy zdrowotne
Czosnek nie bez powodu jest nazywany naturalnym antybiotykiem. Ma właściwości, które pomagają skutecznie rozprawiać się z wieloma chorobami. Ból ucha to jeden z problemów, który można z powodzeniem rozwiązać z jego udziałem.
Czosnek zastąpi tabletki. Przeszywający ból ucha to wyjątkowo nieprzyjemne uczucie, które często zwiastuje poważne problemy zdrowotne. Zanim udacie się do lekarza, który zapisze wam różne leki, a w tym antybiotyki, warto wypróbować "domowy" sposób. Ukojenie powinien przynieść ząbek czosnku. Dzięki swoim antybakteryjnym właściwościom nie tylko uśmierza ból, ale zapobiega dalszemu rozwojowi infekcji.
Czosnek zastąpi tabletki. Przeszywający ból ucha to wyjątkowo nieprzyjemne uczucie, które często zwiastuje poważne problemy zdrowotne. Zanim udacie się do lekarza, który zapisze wam różne leki, a w tym antybiotyki, warto wypróbować "domowy" sposób. Ukojenie powinien przynieść ząbek czosnku. Dzięki swoim antybakteryjnym właściwościom nie tylko uśmierza ból, ale zapobiega dalszemu rozwojowi infekcji.
domingo, 6 de noviembre de 2016
Zioła na przemianę materii
Pij to dwa razy dziennie, a szybko zauważysz, że Twój brzuch maleje! Wystający brzuszek to problem, który pojawia się nie tylko z braku ruchu i złej diety. Może też świadczyć o problemach z jelitami, wątrobą czy nerkami. Warto zadbać o to, by nasz brzuch ładnie się prezentował, tym bardziej, że wzdęcia i nadmiar tłuszczyku to nie tylko problem estetyczny, ale i zdrowotny!
Otyłość brzuszna nie tylko brzydko wygląda i wpędza w kompleksy, a także zakłopotanie (szczególnie szczupłe dziewczyny, które czasem bywają mylnie posądzane o bycie w ciąży). Ten typ otyłości może być też oznaką tego, że jesteśmy bardziej narażeni na:
- nadciśnienie,
- problemy z sercem,
- cukrzycę,
- bóle migrenowe,
- problemy z oddychaniem.
Na szczęście zdrowa dieta, odrobina ruchu, bardzo dużo wody plus ta herbatka sprawią, że szybko można pozbyć się oponki!
Otyłość brzuszna nie tylko brzydko wygląda i wpędza w kompleksy, a także zakłopotanie (szczególnie szczupłe dziewczyny, które czasem bywają mylnie posądzane o bycie w ciąży). Ten typ otyłości może być też oznaką tego, że jesteśmy bardziej narażeni na:
- nadciśnienie,
- problemy z sercem,
- cukrzycę,
- bóle migrenowe,
- problemy z oddychaniem.
Na szczęście zdrowa dieta, odrobina ruchu, bardzo dużo wody plus ta herbatka sprawią, że szybko można pozbyć się oponki!
sábado, 5 de noviembre de 2016
Narodowy dzień yerba mate
Narodowy dzień yerba mate został ustanowiony przez argentyński kongres w zeszłym roku. Wybór daty (30 listopada) nie jest przypadkowy – tego dnia w 1778 roku urodził się Andrés Guaucurarí y Artigas, znany też jako Comandante Andresito, który w latach 1811–1821 stał na czele Prowincji Misiones jako pierwszy w historii Argentyny gubernator pochodzenia autochtonicznego, a zasłynął przede wszystkim z tego, że żarliwie wspierał produkcję i handel yerbą mate.
Napój ten towarzyszy Argentyńczykom praktycznie codziennie i stał się integralną częścią ich kultury.
Według najnowszych badań zrealizowanych przez Instituto Nacional de Yerba Mate, w całej Argentynie rocznie spożywa się 256 milionów kilogramów yerby. Z kolei przeciętny Argentyńczyk wypija jej średnio 100 litrów rocznie, czyli znacznie więcej niż napojów gazowanych (50 litrów rocznie), wina (30 litrów), piwa (34 litry) czy wody mineralnej (18 litrów).
Źródło: http://internacional.elpais.com/internacional/2016/11/30/argentina/1480531965_861253.html
Wpływ yerba mate na organizm człowieka:
: wzmacnia naturalną odporność organizmu
: podnosi sprawność fizyczną, intelektualną, poprawia koncentrację
: poprawia kondycję włosów i zębów
: dodaje energii, pobudza, likwiduje objawy zmęczenia
: poprawia nastrój dzięki witaminie B, będącej antydepresantem
: poprawia krążenie krwi
: poprawia przemianę materii
: wspomaga pracę nerek i oczyszcza krew z toksyn, reguluje przemianę materii
: nie utrudnia zasypiania
Napój ten towarzyszy Argentyńczykom praktycznie codziennie i stał się integralną częścią ich kultury.
Według najnowszych badań zrealizowanych przez Instituto Nacional de Yerba Mate, w całej Argentynie rocznie spożywa się 256 milionów kilogramów yerby. Z kolei przeciętny Argentyńczyk wypija jej średnio 100 litrów rocznie, czyli znacznie więcej niż napojów gazowanych (50 litrów rocznie), wina (30 litrów), piwa (34 litry) czy wody mineralnej (18 litrów).
Źródło: http://internacional.elpais.com/internacional/2016/11/30/argentina/1480531965_861253.html
Wpływ yerba mate na organizm człowieka:
: wzmacnia naturalną odporność organizmu
: podnosi sprawność fizyczną, intelektualną, poprawia koncentrację
: poprawia kondycję włosów i zębów
: dodaje energii, pobudza, likwiduje objawy zmęczenia
: poprawia nastrój dzięki witaminie B, będącej antydepresantem
: poprawia krążenie krwi
: poprawia przemianę materii
: wspomaga pracę nerek i oczyszcza krew z toksyn, reguluje przemianę materii
: nie utrudnia zasypiania
viernes, 4 de noviembre de 2016
Intuicja, badania, odkrycia
Intuicja – przewidująca zdolność ciała. Zapewne każdy z nas miał do czynienia z podpowiedziami intuicji. Niejednokrotnie podejmował decyzje zawierzając swojemu przeczuciu zamiast rozumowi. Potem dziwił się, gdy z perspektywy czasu okazywało się, że wyszedł na tym lepiej niż gdyby kierował się logiką. Okazuje się, że to nasza naturalna umiejętność mająca nas chronić i w razie potrzeby ostrzegać. Czy zastanawiałeś się jednak w jaki sposób daje nam ona o sobie znać? Skąd dochodzi do nas to niezwykłe wewnętrzne odczucie?
Intuicja według słownika języka polskiego PWN to przeczucie, zdolność przewidywania, a także poznanie bezpośrednie, niepoprzedzone rozumowaniem oraz narzucające się przekonanie, którego nie można w pełni uzasadnić.1
Nauka od lat zajmuje się badaniem intuicji. Choć jej istnienie zostało już wielokrotnie potwierdzone, to wciąż nie do końca wiadomo jak działa. Niektórzy utożsamiają ją z szóstym zmysłem, mrowieniem w żołądku, czy wewnętrznym głosem. Inni z odpowiednikiem zwierzęcego instynktu. Są osoby, które twierdzą, że nie zwracają na nią uwagi, jak i takie które kierują się nią w swoim życiu. Jak dowodzą naukowcy, czy jesteśmy tego świadomi, czy też nie, nasze ciało porozumiewa się z nami w sposób niewerbalny. To właśnie ten rodzaj komunikacji określamy mianem intuicji.
Dziś o tym jak ważna jest intuicja wiedzą nie tylko bioenergoterapeuci, naturopaci i inne osoby od lat korzystające z niej świadomie. Naukowcy nie raz udowodnili nam, że warto jej słuchać. Często mogliśmy także przekonać się o tym sami, na przykładach z własnego życia. Intuicja podpowiada nam zarówno odnośnie tego co dzieje się w naszym organizmie, jak i poza nim. – Badania neuropsychologiczne pokazują, że lekceważenie intuicji czy tego głosu wewnętrznego jest błędem. Intuicja sprowadza nas na manowce, jeżeli chodzi o rachunek prawdopodobieństwa i analityczne kalkulacje, natomiast w ocenach holistycznych, a takimi są na przykład oceny relacji z innymi ludźmi, intuicja się bardzo przydaje. Potrafi ocenić, czy ktoś kłamie czy nie, czy ktoś chce nam zrobić krzywdę, czy możemy mu zaufać. – mówi prof. Rafał Ohme, ekspert w dziedzinie psychologii perswazji, emocji i podświadomości.
Dawniej uważano, że siedzibą intuicji jest nasz umysł, a konkretnie prawa półkula mózgu, której przypisuje się odpowiedzialność za odczuwanie i wyrażanie emocji, rozpoznawanie twarzy, obiektów oraz dostrzeganie granic. Jednak pogląd ten zmieniły m.in. badania przeprowadzone w Instytucie HeartMath w Boulder Creek w Kalifornii. Były one udoskonaloną wersją badań dr. Deana Radina, które poza potwierdzeniem jego wyników przyniosły kolejne interesujące odkrycia, jednak nie uprzedzajmy faktów.
Intuicja według słownika języka polskiego PWN to przeczucie, zdolność przewidywania, a także poznanie bezpośrednie, niepoprzedzone rozumowaniem oraz narzucające się przekonanie, którego nie można w pełni uzasadnić.1
Nauka od lat zajmuje się badaniem intuicji. Choć jej istnienie zostało już wielokrotnie potwierdzone, to wciąż nie do końca wiadomo jak działa. Niektórzy utożsamiają ją z szóstym zmysłem, mrowieniem w żołądku, czy wewnętrznym głosem. Inni z odpowiednikiem zwierzęcego instynktu. Są osoby, które twierdzą, że nie zwracają na nią uwagi, jak i takie które kierują się nią w swoim życiu. Jak dowodzą naukowcy, czy jesteśmy tego świadomi, czy też nie, nasze ciało porozumiewa się z nami w sposób niewerbalny. To właśnie ten rodzaj komunikacji określamy mianem intuicji.
Dziś o tym jak ważna jest intuicja wiedzą nie tylko bioenergoterapeuci, naturopaci i inne osoby od lat korzystające z niej świadomie. Naukowcy nie raz udowodnili nam, że warto jej słuchać. Często mogliśmy także przekonać się o tym sami, na przykładach z własnego życia. Intuicja podpowiada nam zarówno odnośnie tego co dzieje się w naszym organizmie, jak i poza nim. – Badania neuropsychologiczne pokazują, że lekceważenie intuicji czy tego głosu wewnętrznego jest błędem. Intuicja sprowadza nas na manowce, jeżeli chodzi o rachunek prawdopodobieństwa i analityczne kalkulacje, natomiast w ocenach holistycznych, a takimi są na przykład oceny relacji z innymi ludźmi, intuicja się bardzo przydaje. Potrafi ocenić, czy ktoś kłamie czy nie, czy ktoś chce nam zrobić krzywdę, czy możemy mu zaufać. – mówi prof. Rafał Ohme, ekspert w dziedzinie psychologii perswazji, emocji i podświadomości.
Dawniej uważano, że siedzibą intuicji jest nasz umysł, a konkretnie prawa półkula mózgu, której przypisuje się odpowiedzialność za odczuwanie i wyrażanie emocji, rozpoznawanie twarzy, obiektów oraz dostrzeganie granic. Jednak pogląd ten zmieniły m.in. badania przeprowadzone w Instytucie HeartMath w Boulder Creek w Kalifornii. Były one udoskonaloną wersją badań dr. Deana Radina, które poza potwierdzeniem jego wyników przyniosły kolejne interesujące odkrycia, jednak nie uprzedzajmy faktów.
jueves, 3 de noviembre de 2016
miércoles, 2 de noviembre de 2016
Cytaty z serialu ,,Gotowe na wszystko" ...
Jest wiele dróg by wygrać na tym świecie. Niektóre bitwy wygrywa się przez pośpieszny odwrót. Niektóre zwycięstwa to tropienie tych co chcą oszukiwać. Niektóre kłótnie rodzinne są pokonywane z uśmiechem. Oczywiście, niektórym nie wystarczy wygrać. Ktoś inny musi przegrać.
Świat pełen jest ludzi, którzy robią złe rzeczy. Dlaczego tak postępują? Niektórzy kłamią, żeby nie stracić tego, co kochają. Niektórzy są agresywni, ponieważ boją się przyszłości. Niektórzy budują wokół siebie mur, bo kryją w sobie jakiś żal. Tak, ludzie robią złe rzeczy z różnych przyczyn, a w chwili, kiedy je poznamy, możemy spróbować ich powstrzymać.
Przychodzi czas, kiedy wszyscy musimy zdać sobie sprawę, z tego, co nas przeraża. Niektórzy z nas boją się "Nigdy mi nie wybaczy?" Inni martwią się "Może dowiedzieć się prawdy?" Jeszcze inni zastanawiają się "Może mnie odesłać?" Tak. Świat jest strasznym miejscem. I jest jeszcze bardziej przerażający, jeśli musimy się z nim mierzyć sami.
Szczęście, to coś, czego każdy z nas szuka. Jedni myślą, że znajdą je, gdy wrócą do dawnego domu. Inni sądzą, że znajdą je poprzez zdobycie nowego znajomego. Jeszcze inni mają nadzieję, że znajdą je, gdy tylko pokonają konkurencję. Są jeszcze tacy, którzy przestają szukać szczęścia, bo pewnego dnia odkrywają, że mają je na wyciągnięcie ręki.
Świat pełen jest ludzi, którzy robią złe rzeczy. Dlaczego tak postępują? Niektórzy kłamią, żeby nie stracić tego, co kochają. Niektórzy są agresywni, ponieważ boją się przyszłości. Niektórzy budują wokół siebie mur, bo kryją w sobie jakiś żal. Tak, ludzie robią złe rzeczy z różnych przyczyn, a w chwili, kiedy je poznamy, możemy spróbować ich powstrzymać.
Przychodzi czas, kiedy wszyscy musimy zdać sobie sprawę, z tego, co nas przeraża. Niektórzy z nas boją się "Nigdy mi nie wybaczy?" Inni martwią się "Może dowiedzieć się prawdy?" Jeszcze inni zastanawiają się "Może mnie odesłać?" Tak. Świat jest strasznym miejscem. I jest jeszcze bardziej przerażający, jeśli musimy się z nim mierzyć sami.
Szczęście, to coś, czego każdy z nas szuka. Jedni myślą, że znajdą je, gdy wrócą do dawnego domu. Inni sądzą, że znajdą je poprzez zdobycie nowego znajomego. Jeszcze inni mają nadzieję, że znajdą je, gdy tylko pokonają konkurencję. Są jeszcze tacy, którzy przestają szukać szczęścia, bo pewnego dnia odkrywają, że mają je na wyciągnięcie ręki.
martes, 1 de noviembre de 2016
Dlaczego w starych muzeach straszy?
W muzeum straszy? Niesamowite opowieści pracowników. W Muzeum w Radomiu pokazywana jest wystawa pt. „Oswoić nieuniknione, przybliżyć nieznane. Obrzędowość i ceremoniał pogrzebowy na przestrzeni dziejów i kultur”. Już na etapie tworzenia tej ekspozycji były wątpliwości. - Niektórzy nawet dziwili się, że powstaje wystawa, że robimy wystawę o śmierci. Że tego tematu nie powinno się ruszać – mówi Grzegorz Kościelniak.
Relacja i rozmowy z pracownikami muzeum w Radomiu. Ekspozycja przybliża zagadnienie śmierci, obrządki pogrzebowe, rytuały. Ta wędrówka zaczyna się w starożytności i przez średniowiecze prowadzi do czasów nam współczesnych. Najwięcej emocji wywołuje ta sala. I to właśnie tu doszło do dziwnego zdarzenia. - Ustawiona została trumna i z tej trumny wyleciał motyl. Czarny motyl, którego nie można było złapać. Ten motyl fruwał sobie przez dwa dni a potem nie wiadomo gdzie się podział – mówi pan Grzegorz.
Ale chodzi nie tylko o tę wystawę. W salach muzeum czasem słychać kroki. - Słyszałam odgłosy kroków, za moimi plecami. Odgłosy skrzypiącego parkietu. Wyraźne kroki, tak jakby ktoś się zbliżał i oddalał – opowiada Grażyna Głuch z Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki.
Relacja i rozmowy z pracownikami muzeum w Radomiu. Ekspozycja przybliża zagadnienie śmierci, obrządki pogrzebowe, rytuały. Ta wędrówka zaczyna się w starożytności i przez średniowiecze prowadzi do czasów nam współczesnych. Najwięcej emocji wywołuje ta sala. I to właśnie tu doszło do dziwnego zdarzenia. - Ustawiona została trumna i z tej trumny wyleciał motyl. Czarny motyl, którego nie można było złapać. Ten motyl fruwał sobie przez dwa dni a potem nie wiadomo gdzie się podział – mówi pan Grzegorz.
Ale chodzi nie tylko o tę wystawę. W salach muzeum czasem słychać kroki. - Słyszałam odgłosy kroków, za moimi plecami. Odgłosy skrzypiącego parkietu. Wyraźne kroki, tak jakby ktoś się zbliżał i oddalał – opowiada Grażyna Głuch z Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki.
miércoles, 5 de octubre de 2016
Suscribirse a:
Entradas (Atom)
Aktualności
Popularne posty
-
Hiszpania to kraj i także raj dla naturystów, ekshibicjonistów, czy nudystów. Jest tam wiele plaż na których można wypoczywać, opalać się i...
-
Masz taką narośl na skórze? Przekonaj się, jak można się jej pozbyć. Najczęściej zauważamy je pod kolanami, pachami, na szyi albo w okolicac...
-
Spotkasz ich nie tylko w mieście, w parku, ale też i na wsi, nawet gdzieś na polnej drodze, czy na leśnej dróżce w lesie. Spotkasz ich równ...
-
Adam i Ewa na wczasach. Najpopularniejsza polska plaża. Mityczne "polisz Barbados", które przez wiele lat przyciągało turystów z ...
-
Idziesz ulicą, patrzysz, a tam jakiś facet obsikuje ścianę budynku. Wybierasz się do parku i widzisz delikwenta załatwiającego się pod drzew...
-
Czają się w parkach, pod akademikami, a nawet na cmentarzach i w kościołach. Rozsuwają płaszcze, czy kurtki i zaskakują kobiety widokiem swo...
-
Post-prawda, czyli o świecie, w którym ciągle można wierzyć w zamach smoleński. Post-prawda - najważniejsze słowo ostatnich lat - opisuje św...