O wrażliwości ...

Wrażliwi ludzie zawsze dostają po dupie od chamów i prostaków. Bo prostak czy cham ma zawsze klapki na oczach, i widzi tylko białe, albo czarne. Bo ktoś z wąskimi horyzontami myślenia nie umie widzieć /  dostrzec tego co niewidoczne, nie rozumie subtelności, nie słyszy dźwięków natury, sztuki, muzyki, literatury. Tylko płytcy ludzie znają siebie.  Ludzie wrażliwi czują więcej, widzą i wiedzą więcej.

Wokół nas są ludzie o różnym poziomie wrażliwości. Jedni bardziej, inni mniej, a są też i niewrażliwi. Ludzie kamienie. Wrażliwcy? Czasem czują się samotni, bo nie mają osób podobnych energetycznie w najbliższym otoczeniu. Kogoś, kto jest podobny w zainteresowaniach, z kim można by porozmawiać. A ci płytcy ludzie ich, wrażliwców wytykają palcem - ona to taka dziwaczka, nawiedzona, nienormalna - i wyśmiewają. A wrażliwość to piękna cecha. Sprawia, że jest się na przykład czułym na krzywdę zwierząt, roślin, czy ludzi, gdy dzieje się im krzywda ....  Wrażliwcy, czy to kobiety, czy mężczyźni to tak naprawdę indywidualiści! Wielcy indywidualiści! Nie są to ludzie płytcy!