Rozwiązywanie rozterek miłosnych, planowanie ścieżki kariery, ustalanie priorytetów – wielu z nas szuka w astrologii oparcia. Różne odmiany astrologii praktykowane były od zarania dziejów. Nasi przodkowie kreślili mapy gwiazd, aby zsynchronizować się z cyklami natury. Sadzili, polowali i migrowali w oparciu o ruchy planet po niebie. Dziś stare techniki wkroczyły do głównego nurtu dzięki nowym technologiom i znanym entuzjastom.
Hashtag #astrology na Instagramie ma aż 4,9 mln postów (według prognoz w następnych tygodniach ta liczba zdecydowanie wzrośnie). W ostatnim dziesięcioleciu astrologia stała się bardzo popularna. W 2019 r. amerykański rynek usług parapsychologicznych i mediumicznych został przez ośrodek badawczy IBISWorld ocenia ten fakt wzrostowy. Swój udział w tym mają celebryci, dla których astrologia stała się często częścią stylu życia. I tak Madonna żartobliwie za swoje „czasami niekontrolowane ego” obwinia swój znak zodiaku – Lwa, a Taylor Swift swój optymizm przypisuje cechom Strzelca.
Technologia patrzy w gwiazdy. Ross Clark, prezes aplikacji Sanctuary, uważa Instagram za źródło renesansu astrologii. Razem z innymi aplikacjami, takimi jak The Pattern i Co-Star, Sanctuary pozwala poznać tajniki własnej duszy.
Wystarczy wprowadzić datę, czas i miejsce urodzenia, by aplikacja zapewniła nam dostęp do darmowego dziennego horoskopu opartego na kosmogramie. Rejestracja do usługi premium, za opłatą, zapewnia 15-minutowe sesje z profesjonalnym astrologiem, który używając horoskopu urodzeniowego, udzieli na żywo wskazówek na wybrany temat. – Sanctuary daje ludziom nadzieję – mówi Clark. – Aplikacja jest oparta na samorozwoju. Ludzie przychodzą do nas z poważnymi problemami, z którymi się mierzą.
Astropsychologia. Przez ostatnie osiem lat doktor Jennifer Freed, astrolog psychologiczny i autorka książki „Use Your Plantes Wisely”, zauważyła gwałtowny wzrost popularności astrologii. – Ekran nie zaspokaja naszej tęsknoty za kontaktem z drugim człowiekiem. To dlatego ludzie odczuwają pustkę – dodaje Freed. Z politycznego, ekonomicznego i środowiskowego punktu widzenia świat jest niestabilny. Odczuwamy niepokój, więc szukamy alternatywnych sposobów, które pomogą w sterowaniu życiem, a astrologia oferuje dodatkowo także poczucie wspólnoty. – W astrologii nie istnieje dobro ani zło. Jest za to możliwość rozwoju osobistego. Wszyscy są mile widziani, nikt nie podlega hierarchii – tłumaczy Freed.
Droga do samopoznania. Astrologia jako sposób dbania o siebie, znajduje miejsce na księgarskich półkach obok medytacji, uzdrawiających kryształów, jogi i ćwiczeń na skupienie. Skoro tak wielu z nas używa aplikacji dla codziennych spersonalizowanych horoskopów, to może warto rozpatrzyć astrologię w kategorii kosmicznego wsparcia w dbaniu o własne zdrowie.
Co ważne, astrologia nie jest w pełni akceptowana przez główny nurt psychologii. Istnieje natomiast wspólna płaszczyzna, w szczególności poszukiwanie tożsamości, znaczenia i celu. Astrologia polega na zadawaniu odpowiednich pytań, a nie na dawaniu właściwych odpowiedzi. Freed tłumaczy: – Psychologia w najlepszym wydaniu to praktyka zrozumienia naszych schematów i darów. Dzięki temu osiągamy sukces.
Nie tylko znak zodiaku. Wszystkim znany aspekt astrologii, czyli znak zodiaku, oznacza miejsce, w którym słońce znajdowało się w momencie naszych narodzin. Jednak to powinno być tylko punktem wyjścia, przekonuje psychoterapeuta i astrolog Greg Bogart. W jego opinii, patrząc na cały obraz nieba w danym momencie (albo w chwili narodzin), można uzyskać pełniejsze zrozumienie siebie. – Z horoskopu urodzeniowego dla daty, miejsca i godziny urodzenia otrzymujemy symboliczny portret wewnętrznej struktury i organizacji naszej osobowości – twierdzi. Nasz znak zodiaku jest ważny, ale nie określa nas w pełni.
Jest 10 głównych położeń planet, o których trzeba wiedzieć, żeby zacząć rozumieć swoją osobowość i prawdziwe ja. – Księżyc pomaga nam zrozumieć naszą dynamikę emocjonalną, Wenus – naszą zdolność do wyrażania uczuć, Merkury – inteligencję poznawczą i sposób komunikowania się – tłumaczy Bogart.
Jak czytać kosmogram? Dzięki stronom internetowym, takim jak astro.com czy cafeastrology.com oraz aplikacjom Sanctuary i Co-Star, za jednym kliknięciem mamy dostęp do pozycji planet i horoskopu urodzeniowego, a także do przewodnika wyjaśniającego, co to wszystko oznacza. – Warto nauczyć się też śledzić cykl Saturna, który jest regularny i godny zaufania. Jego ruchy i dotykanie innych planet pobudza różne części nas samych i naszej natury – mówi Bogart.
Dla Freed czytanie kosmogramu jest jedną z najczulszych rzeczy, jakie można robić. – Zbliżasz się do mapy swojej duszy – mówi. – Czytanie horoskopów oznacza wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, ale nie powinniśmy żyć tylko wróżbami – dodaje. – Niektórzy nazywają astrologię pseudonauką, ale to ich zdanie, ponieważ inni uważają ją za naukę o duszy. Jest tylko jeden sposób, by się przekonać. Zobaczyć, sprawdzić co tobie astrologia może dać.
Astrologia to narzędzie samopoznania. Astrologii zarzuca się, że sprzyja myśleniu deterministycznemu, a nawet fatalistycznemu, ale ja się z tym nie zgadzam. Wiedza o tym, co zostało nam zapisane w gwiazdach, to punkt wyjścia do samorozwoju – mówi astrolożka Clarisse Monahan.
W Polsce astrologia jest wyjątkowo popularna? Jest popularna, ale nie powiedziałabym, że wyjątkowo. Wzrost zainteresowania nią obserwuję też w Niemczech, Irlandii, właściwie gdziekolwiek jestem. Ludzie mają coraz większą świadomość astrologicznej tożsamości.
Z czego to wynika? Szukamy sensu. Gdy czujemy pustkę, obserwacja gwiazd to świetny sposób na poznanie siebie, zrozumienie tego, co nami kieruje. Dzięki astrologii zyskujemy język do mówienia o sobie. Nie każdemu rachunek sumienia przychodzi łatwo. A z pomocą znaku zodiaku można mówić nawet o swoich najgorszych wadach. Astrologia pozwala zobaczyć strukturę. Wydobyć z chaosu pewne stałe wzorce, motywy. To punkt wyjścia do pracy nad sobą. Dzięki temu nie czujemy się bezsilni.
A czy to nie działa jak samospełniająca się przepowiednia? Nie musi. Wiem, że zarzuca się astrologii, że sprzyja myśleniu deterministycznemu, ale nie zgadzam się z tym. Wiedza o tym, co zostało nam zapisane w gwiazdach, to punkt wyjścia do samorozwoju. Dzięki znajomości horoskopu nic nas nie zaskoczy, a nawet możemy zmienić bieg wydarzeń. Uważność i świadomość siebie i otaczającego świata mogą nas rozwinąć.
Z czego wynika wzrost zainteresowania astrologią w ostatnich latach? Jest coraz więcej młodych astrologów, którzy popularyzują tę dziedzinę w sieci. Wiele osób prowadzi webinary i spotkania na ten temat. Nigdy też nie było tak łatwo zrobić sobie horoskopu urodzeniowego – wystarczy sprawdzić to w sieci. Za to astrologiczne memy stały się przebojem na Instagramie. Jako astrolog zamieszczam je na moim profilu. Astrologię wykorzystują też aplikacje randkowe. Niektóre z nich wybierają dla nas potencjalnych partnerów na bazie zgodności znaków zodiaku. Znaki zodiaku trafiają nawet na T-shirty! Ja założyłam markę Astroloteez z popowymi nadrukami.
Dlaczego zainteresowałaś się astrologią? To była naturalna konsekwencja moich poszukiwań naukowych. Z jednej strony pragnienie poszukiwania odpowiedzi na najważniejsze pytania, a z drugiej – znajomość matematyki i statystyki. Astrologia jest tym dziedzinom bardzo bliska. W końcu wszystko zaczyna się od horoskopu urodzeniowego, który opiera się na wyliczeniach.
Co musisz o mnie wiedzieć, żeby taki horoskop urodzeniowy postawić? Najpierw pytam o datę urodzin, godzinę i miejsce urodzenia, a potem o to, na czym chcesz się skupić w naszych poszukiwaniach – miłości, wyzwaniach zawodowych, zdrowiu. Wiedza czerpana z gwiazd jest o wiele bardziej szczegółowa, niż mogłoby się nam wydawać.
O co ludzie cię pytają? O rzeczy najważniejsze – związki, pracę, relacje międzyludzkie, zdrowie, poszukiwanie tożsamości.
Mężczyźni nie są wobec astrologii sceptyczni? Coraz bardziej otwierają się na astrologię. Korzystają z astrologii coraz częściej.
Zajmujesz się także tarotem? Karty również pokazują jak postępować. Mam szacunek do tarota. Zawsze mnie fascynował, nigdy się go nie obawiałam. Karty dają ci drogowskaz, ale nie każą za nim podążać. Mają potężną moc, ale znowu – tak jak w przypadku znaków zodiaku – są sposobem opowiadania o świecie, narzędziem komunikacji, a nie przedmiotem magicznym. Gładko przechodzimy od rozmowy o tym, co widzimy na karcie, do analizy własnej osobowości i relacji.
A czy dzięki astrologii naprawdę możemy przewidywać przyszłość? Wiesz, to niesamowite, ale w gwiazdach zapisana była nawet pandemia. Od dwóch lat wszyscy astrologowie przewidywali, że rok 2020 przyniesie ogromne zmiany na świecie. W styczniu zaczęło się od koniunkcji Plutona i Saturna w Koziorożcu. Gdy Saturn znalazł się w Wodniku, rozpoczęła się przymusowa izolacja.
Wodnik to przecież znak wspólnoty i wsparcia, odpowiedzialny też za podróże lotnicze i komunikację online, a Saturn – kosmiczny awanturnik, który wprowadził zamieszanie do tego układu, a jednocześnie sprowokował ludzi do poszukiwania nowych sposobów na bliskość.
Na początku lipca Saturn będzie w retrogradacji, znów trafiając w Koziorożca, a wtedy social distancing ma się zakończyć. Wrócimy do pracy, planowania, spotkań towarzyskich. Astrologia daje nadzieję, bo po gorszym czasie zawsze przychodzi lepszy – to wieczna sinusoida.
Źródło: https://www.vogue.pl/a/vogueinternational-astrologia-wiedza-tajemna-czy-nauka-o-duszy
No hay comentarios:
Publicar un comentario