Od zarania dziejów, we wszystkich kulturach, można znaleźć doniesienia o wizjonerach i jasnowidzach. Wizje szamanów, Pytia Delficka, widzenie duchów, wypowiedzi proroków itp., itd. To nie może być przypadek, że tylu ludzi niezależnie od siebie stwierdziło, iż można „widzieć bez zmysłów”, przeczuwać przyszłość i mieć kontakt ze zdarzeniami, nie uczestnicząc w nich bezpośrednio.
Istnieją zdarzenia, których nie da się wyjaśnić inaczej niż przez jasnowidzenie. Na przykład jasnowidz często nie chce, aby mówiono mu cokolwiek o zaginionej osobie, ale potem jego wizja jest trafna. Wystarcza mu zdjęcie lub przedmiot należący do zaginionego. Gdy odczytuje w swojej wizji opisując wygląd miejscowości, obok której leżą zwłoki utopionej zaginionej, musi widzieć dokładny obraz tego miejsca.
Jednak niektóre wyjątkowe osoby mają tak wiele trafnych wizji, że naiwne jest tłumaczenie tego przypadkiem. One muszą widzieć coś więcej niż tylko własne wyobrażenia. Gdy odkrywają miejsce ukrycia zwłok, wpatrując się jedynie w zdjęcie zaginionej osoby, działa tu szósty zmysł.
Jasnowidz odkrywa zwłoki właśnie w rzece, a nie na pustkowiu, zakopane w lesie czy w tysiącu innych możliwych miejsc. To nie może być przypadek ani wnioskowanie! Dlaczego ukazała mu się właśnie rzeka, a nie jakiś inny krajobraz? Jasnowidz jest wyposażony w szósty zmysł, dzięki któremu „widzi” lub czuje ślady, jakie pozostawiają różne zdarzenia.
Przyjrzyjmy się też w takim razie rzetelnym naukowym eksperymentom. Dowodzą one, że niektórzy ludzie wyposażeni są w zdolność jasnowidzenia, skoro udaje się im rozpoznać na przykład wylosowane karty znacznie częściej, niż gdyby rządził tu przypadek.
Wizje jasnowidzów są często niemożliwe do przewidzenia. Albo się pojawiają, albo nie i medium nie ma na to wielkiego wpływu. Dlatego w warunkach laboratoryjnych ten sam jasnowidzący raz ma bardzo dobre rezultaty, a kiedy indziej mizerne. Nauka nie jest przygotowana do badania tego typu zjawisk. To, że coś zdarza się rzadko i jest nieprzewidywalne, nie oznacza przecież, że nie istnieje!
Jest wielu ludzi, którzy nie wierzą w jasnowidzenie, a jednak ze zdumieniem odkrywają, że ukazały się im obrazy, które mówiły coś bardzo ważnego. Są zaskoczeni zbieżnością swoich wizji z faktami, nie chcą uwierzyć, że posiadają dar, a nawet się go boją. To dowód na to, że doświadczają sił poza sobą, niezależnie od ich woli czy pragnienia.
Czy jasnowidzenie można uznać za fakt? Wielu ludzi nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wielu innych pozostaje jednak sceptykami. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy mają potężne argumenty na poparcie swoich przekonań. Spory i konflikty w tym temacie na pewno nie pomagają w poznaniu zdolności jasnowidzenia.
No hay comentarios:
Publicar un comentario