Świat znany i nieznany. Holistycznie na każdy temat życia! O otaczającym nas świecie. Świat Wiedzy. Informacje o znanych i nieznanych, konwencjonalnych i niekonwencjonalnych metodach działania. Wiedza, świadomość, duchowość, rozwój, zdrowie. Nieznany świat psychotroniki, parapsychologii, psychologii komplementarnej, terapii naturalnych...
Szukaj tematu w zasobach archiwum
jueves, 15 de septiembre de 2016
miércoles, 14 de septiembre de 2016
martes, 13 de septiembre de 2016
Jasnowidzka Vanga przepowiada wydarzenia
Według jasnowidz, która do tej pory była nieomylna, czeka nas wojna. A to dopiero początek strasznych wizji! Mówiła o tym co nas czeka. Europę i świat. I tak w skrócie...
Baba Vanga z Bułgarii była jedną z najsłynniejszych i najbardziej szanowanych jasnowidzów na świecie. To ona przepowiedziała śmierć Stalina, I wojną światową i atak na WTC z 2001 roku. A to nie wszystko, co kobieta wyjawiła przed swoją śmiercią w 1996 roku...
Niewidoma kobieta o niezwykłych zdolnościach przepowiedziała... koniec Europy. Europa się zmieni. Według niej zaatakują nas islamiści, a wojna zakończy się, gdy ostatecznie zdobędą Rzym. Nie ma informacji co dalej.
Oprócz tego przepowiedziała, że Chiny zostaną pierwszą potencją świata, oraz że orbita Ziemi nieco zmieni kierunek, a także Europa będzie poważnie przeludniona. Problemy z klimatem, anomalie, z wyżywieniem w niektórych regionach świata, choroby, także nowe jednostki. Ale też widziała postęp i odkrycia w medycynie.
Baba Vanga z Bułgarii była jedną z najsłynniejszych i najbardziej szanowanych jasnowidzów na świecie. To ona przepowiedziała śmierć Stalina, I wojną światową i atak na WTC z 2001 roku. A to nie wszystko, co kobieta wyjawiła przed swoją śmiercią w 1996 roku...
Niewidoma kobieta o niezwykłych zdolnościach przepowiedziała... koniec Europy. Europa się zmieni. Według niej zaatakują nas islamiści, a wojna zakończy się, gdy ostatecznie zdobędą Rzym. Nie ma informacji co dalej.
Oprócz tego przepowiedziała, że Chiny zostaną pierwszą potencją świata, oraz że orbita Ziemi nieco zmieni kierunek, a także Europa będzie poważnie przeludniona. Problemy z klimatem, anomalie, z wyżywieniem w niektórych regionach świata, choroby, także nowe jednostki. Ale też widziała postęp i odkrycia w medycynie.
lunes, 12 de septiembre de 2016
sábado, 10 de septiembre de 2016
O trudnej sztuce czytania kart tarot
Masz pytania do kart Tarot. O związek, pracę, rodzinę, o tendencje rozwoju spraw, wydarzeń albo o sprawy wydarzeń z przeszłości? Zdrowie, a może o plany?
Wiedza z kart tarota szczera, czasem bardzo pozwala poukładać sprawy. Pozwala spojrzeć na sprawy z innej perspektywy. Gdy coś ci się komplikuje, to tarot pokazuje dlaczego. Tarot może nie rozwiąże wszystkich twoich problemów, ale wiele spraw zdiagnozuje, mówi jak i co jest. Pokaże co jest nie tak. Dlaczego coś nie działa.
Wiedza z kart tarota szczera, czasem bardzo pozwala poukładać sprawy. Pozwala spojrzeć na sprawy z innej perspektywy. Gdy coś ci się komplikuje, to tarot pokazuje dlaczego. Tarot może nie rozwiąże wszystkich twoich problemów, ale wiele spraw zdiagnozuje, mówi jak i co jest. Pokaże co jest nie tak. Dlaczego coś nie działa.
viernes, 9 de septiembre de 2016
jueves, 8 de septiembre de 2016
Tarot sesje, odczyty, konsultacje
miércoles, 7 de septiembre de 2016
martes, 6 de septiembre de 2016
lunes, 5 de septiembre de 2016
Parapsychologia w życiu codziennym
Kod daty urodzenia. Parapsychologia w życiu codziennym - książka. Numerolodzy stosują różne metody odczytywania informacji zawartych w dacie urodzenia. Numerolog Lucjan Parfianowicz poświęcił wiele lat zgłębianiu tego zagadnienia. W końcu, udało mu się wypracować swoją, niezwykle interesującą, bo całkowicie nowatorską metodę odczytywania informacji zawartych w kodzie dat urodzenia. Wyniki swych badań opublikował w książce p.t. „Parapsychologia w życiu codziennym”. Aby lepiej przedstawić ten fascynujący temat warto pozwolić tu przytoczyć krótki fragment artykułu autorstwa Lucjana Parfianowicza, opublikowanego na stronach internetowych serwisu „Na Progu Nieznanego”, zajmującego się niezbadanymi zjawiskami: Podaj mi swą datę urodzenia, a powiem Ci kim jesteś.
Cytujemy: „Zestaw cyfr, który otrzymujemy w dniu urodzenia jest stały do końca życia. Nikt nie może go zmienić. Zmieniać natomiast możemy imiona, nazwisko, co również oddziałuje na nas, ponieważ wprowadzamy do organizmu nowe brzmienia, nowe wibracje, nowe tony. Te brzmienia, wibracje otrzymujemy i przyswajamy w organizmie po pewnym upływie czasu. Jako przykład może służyć przyjęcie przez panie nowego nazwiska w momencie zamążpójścia jak i upływający czas do jego przyswajania. Jednak energie nadanych imion mają subtelny wpływ na nasze życie (...). W oparciu o wnikliwą obserwację ludzi szczególnie najbliższych i w pracy, wpadłem na pomysł, aby datę urodzenia podzielić na poszczególne człony. Spowodowane to było dużymi różnicami w ich zachowaniach mimo, że posiadali tą samą liczbę wynikającą z sumowania daty urodzenia. I w ten sposób powstał kod daty urodzenia (...)".
domingo, 4 de septiembre de 2016
Polskie wiedźmy i szeptuchy
Jak Amerykanie odkryli polskie wiedźmy i szeptuchy. Napisał o niej New York Times, Slate i wpływowy Huffington Post. Katarzyna Majak odkryła dla świata współczesne polskie wiedźmy.
Na Podlasiu starsze kobiety leczące modlitwą nazywa się szeptuchami. Pacjenci ciągną dziś do nich równie chętnie, jak w latach 80. jeździli do bioenergoterapeuty Clive’a Harrisa (leczył rękoma) i wpatrywali się w Anatolija Kaszpirowskiego (leczył wzrokiem prosto z ekranu telewizora). Na poświęconych szeptuchom forach w internecie po kilkaset wypowiedzi. Porady. Ranking: która babcia skuteczna, a gdzie lepiej w ogóle nie zaglądać - pisał Wojciech Cieśla w reportażu z Podlasia.
O polskich wiedźmach napisał właśnie Time, wpływowy portal Huffington Post, Slate, Business Insider a nawet Daily Mail, dzwonili dziennikarze New York Times'a dla których przygotowuje specjalny materiał. Skąd nagłe zainteresowanie szeptuchami znad Wisły? Ona odkryła polskie wiedźmy.
- To jest czas wiedźmy. Wiedźma pcha się do świata - mówi dr Katarzyna Majak, autorka projektu "Kobiety Mocy". Co rozumie pod pojęciem "wiedźmy"? - To archetyp, jeden z aspektów kobiecości, który w nas jest: dziewicy, matki i wiedźmy. Cywilizacja zabiła w kobietach naturalną możliwość dostępu do własnej intuicji, siły. Świat boi się tej mocy i kobiecej mądrości. Ale widzę jak po dwóch latach od powstania projektu zmienia się postrzeganie "kobiet mocy". Coraz więcej kobiet odzyskuje zaufanie do intuicji i połączenie ze swoją dzikością - mówi badaczka - http://www.womenofpower.pl/project.html .
Na Podlasiu starsze kobiety leczące modlitwą nazywa się szeptuchami. Pacjenci ciągną dziś do nich równie chętnie, jak w latach 80. jeździli do bioenergoterapeuty Clive’a Harrisa (leczył rękoma) i wpatrywali się w Anatolija Kaszpirowskiego (leczył wzrokiem prosto z ekranu telewizora). Na poświęconych szeptuchom forach w internecie po kilkaset wypowiedzi. Porady. Ranking: która babcia skuteczna, a gdzie lepiej w ogóle nie zaglądać - pisał Wojciech Cieśla w reportażu z Podlasia.
O polskich wiedźmach napisał właśnie Time, wpływowy portal Huffington Post, Slate, Business Insider a nawet Daily Mail, dzwonili dziennikarze New York Times'a dla których przygotowuje specjalny materiał. Skąd nagłe zainteresowanie szeptuchami znad Wisły? Ona odkryła polskie wiedźmy.
- To jest czas wiedźmy. Wiedźma pcha się do świata - mówi dr Katarzyna Majak, autorka projektu "Kobiety Mocy". Co rozumie pod pojęciem "wiedźmy"? - To archetyp, jeden z aspektów kobiecości, który w nas jest: dziewicy, matki i wiedźmy. Cywilizacja zabiła w kobietach naturalną możliwość dostępu do własnej intuicji, siły. Świat boi się tej mocy i kobiecej mądrości. Ale widzę jak po dwóch latach od powstania projektu zmienia się postrzeganie "kobiet mocy". Coraz więcej kobiet odzyskuje zaufanie do intuicji i połączenie ze swoją dzikością - mówi badaczka - http://www.womenofpower.pl/project.html .
sábado, 3 de septiembre de 2016
Starosłowiańskie obrzędy, Noc Kupały
Kto i jak będzie świętował Noc Kupały? Jak świętuje się Noc Kupały? Najpierw wzywamy boga ognia Swarożyca. Potem następują modlitwy do Matki Ziemi Mokoszy, wreszcie wzywamy boga wojny i gromów Peruna - opowiada Joanna "Żywia" Gacparska*, kapłanka, prowadząca starosłowiańskie obrzędy.
Newsweek.pl: Wy świętujecie Noc Kupały, chrześcijanie Noc Świętojańską. Kto od kogo ściąga?
Joanna ,,Żywia'' Gacparska: Chrześcijaństwo zaanektowało Kupałę i nazwało ją Nocą Świętojańską. Elementy, takie jak puszczanie wianków na wodę przez dziewczęta, skakanie przez ogień, czy szukanie kwiatu paproci, zwanego dawniej Kwiatem Perunowym, są ewidentnie zapożyczone z dawnych obrzędów słowiańskich. U Słowian przed przyjęciem chrześcijaństwa to było święto żywiołów ognia i wody, a także słońca, Matki Ziemi, urodzaju i płodności.
Newsweek.pl: Płodności, czyli także współżycia?
Joanna Ż G: Jak pisał w swojej relacji z wyprawy do krajów słowiańskich ibn Jakub [podróżnik i kronikarz żydowskiego pochodzenia, handlował z plemionami słowiańskimi - przyp. red.], Słowianie mieli dość restrykcyjne zasady moralne w sferze seksualności, jeśli chodzi o małżeństwa. Wprawdzie seks przedmałżeński był dopuszczalny, obwarowany restrykcjami obyczajowymi. Po zawarciu związku małżonkowie byli zobligowani do zachowania wierności. W szczególności dotyczyło to kobiet. Wentylem psychologicznym dla surowych norm obyczajowych dla panien i kawalerów była właśnie Noc Kupały. Podczas wesołego tańca i pieśni, wspólnego skakania parami przez ogień i późniejszych poszukiwań kwiatu paproci dochodziło do swobodnego kojarzenia się par. Przesąd związany z przynoszeniem dzieci przez bociany brał się być może stąd, że na wiosnę, właśnie 9 miesięcy po Kupale, rodziło się najwięcej dzieci, w tym samym czasie kiedy boćki powracają z ciepłych krajów.
Newsweek.pl: Wy świętujecie Noc Kupały, chrześcijanie Noc Świętojańską. Kto od kogo ściąga?
Joanna ,,Żywia'' Gacparska: Chrześcijaństwo zaanektowało Kupałę i nazwało ją Nocą Świętojańską. Elementy, takie jak puszczanie wianków na wodę przez dziewczęta, skakanie przez ogień, czy szukanie kwiatu paproci, zwanego dawniej Kwiatem Perunowym, są ewidentnie zapożyczone z dawnych obrzędów słowiańskich. U Słowian przed przyjęciem chrześcijaństwa to było święto żywiołów ognia i wody, a także słońca, Matki Ziemi, urodzaju i płodności.
Newsweek.pl: Płodności, czyli także współżycia?
Joanna Ż G: Jak pisał w swojej relacji z wyprawy do krajów słowiańskich ibn Jakub [podróżnik i kronikarz żydowskiego pochodzenia, handlował z plemionami słowiańskimi - przyp. red.], Słowianie mieli dość restrykcyjne zasady moralne w sferze seksualności, jeśli chodzi o małżeństwa. Wprawdzie seks przedmałżeński był dopuszczalny, obwarowany restrykcjami obyczajowymi. Po zawarciu związku małżonkowie byli zobligowani do zachowania wierności. W szczególności dotyczyło to kobiet. Wentylem psychologicznym dla surowych norm obyczajowych dla panien i kawalerów była właśnie Noc Kupały. Podczas wesołego tańca i pieśni, wspólnego skakania parami przez ogień i późniejszych poszukiwań kwiatu paproci dochodziło do swobodnego kojarzenia się par. Przesąd związany z przynoszeniem dzieci przez bociany brał się być może stąd, że na wiosnę, właśnie 9 miesięcy po Kupale, rodziło się najwięcej dzieci, w tym samym czasie kiedy boćki powracają z ciepłych krajów.
viernes, 2 de septiembre de 2016
Stefan Ossowiecki: inżynier od jasnowidzenia
Stefan Ossowiecki: inżynier od jasnowidzenia. Postawny i jasnooki, a nawet – jak powiadali – jasnowidzący. II RP uznała inżyniera Stefana Ossowieckiego za geniusza, bezprecedensowy fenomen. Bodaj żadne inne medium, żaden inny telepata, wróż czy wieszczka nie dorównali mu sławą i umiejętnościami. Szturmem zdobył warszawskie salony, przeprowadzał doświadczenia z marszałkiem Piłsudskim, a jego poczynaniom przyglądali się naukowcy z wielu stron świata. Sam nieustannie powtarzał: "trzeba badać i niczemu się nie dziwić".
Jeszcze w 1920 roku Ossowiecki przeprowadził swoje pierwsze doświadczenie z marszałkiem Piłsudskim. Na życzenie samego naczelnika państwa odczytał zawartość zapieczętowanej koperty. Zjawiska nadprzyrodzone w dwudziestoleciu międzywojennym wielu traktowało z naukowym pietyzmem. Czy stąd popularność Ossowieckiego?
Czy mamy pojęcie?
Jako jasnowidz Stefan Ossowiecki na pewno nie był specjalistą od przyszłości, zresztą sam podkreślał, że nie miał wielkich zdolności do jej przepowiadania. Znacznie bliższe było mu eksplorowanie przeszłości, widzenie i wyczuwanie tego, co niemożliwe do zobaczenia ludzkim okiem, pojęcia racjonalnym umysłem.
Jego paranormalne zdolności miały być doprawdy rozległe. Przypisywano mu umiejętności telepatyczne, telekinetyczne, eksperymenty z bilokacją i eksterioryzacją. Najlepiej udokumentowany obszar jego niecodziennych zdolności to kryptoskopia (Ossowiecki miał odczytywać pismo i znaki, oczywiście nie widząc ich). Szeroko opisywane były także zdolności psychometryczne tego inżyniera. Przez kontakt z przedmiotami był ponoć w stanie docierać do miejsc i zdarzeń, łamiąc prawa czasu i przestrzeni.
Jeszcze w 1920 roku Ossowiecki przeprowadził swoje pierwsze doświadczenie z marszałkiem Piłsudskim. Na życzenie samego naczelnika państwa odczytał zawartość zapieczętowanej koperty. Zjawiska nadprzyrodzone w dwudziestoleciu międzywojennym wielu traktowało z naukowym pietyzmem. Czy stąd popularność Ossowieckiego?
Czy mamy pojęcie?
Jako jasnowidz Stefan Ossowiecki na pewno nie był specjalistą od przyszłości, zresztą sam podkreślał, że nie miał wielkich zdolności do jej przepowiadania. Znacznie bliższe było mu eksplorowanie przeszłości, widzenie i wyczuwanie tego, co niemożliwe do zobaczenia ludzkim okiem, pojęcia racjonalnym umysłem.
Jego paranormalne zdolności miały być doprawdy rozległe. Przypisywano mu umiejętności telepatyczne, telekinetyczne, eksperymenty z bilokacją i eksterioryzacją. Najlepiej udokumentowany obszar jego niecodziennych zdolności to kryptoskopia (Ossowiecki miał odczytywać pismo i znaki, oczywiście nie widząc ich). Szeroko opisywane były także zdolności psychometryczne tego inżyniera. Przez kontakt z przedmiotami był ponoć w stanie docierać do miejsc i zdarzeń, łamiąc prawa czasu i przestrzeni.
jueves, 1 de septiembre de 2016
Zjawa na zdjęciach sprzed 100 lat
Zjawa z Syberii. Dziewczyna-widmo na zdjęciach sprzed 100 lat. Dziewczynę-widmo na zdjęciach sprzed 100 lat odkryli rosyjscy historycy w Krasnojarsku. Twierdzą, że "zjawa"ma około 8-10 lat i jest na prawie każdej fotografii przedstawiającej widok miasta Krasnojarsk. Autor zdjęć jest nieznany.
- Zwróciłem uwagę na to, że na wszystkich zdjęciach jest ta sama dziewczynka - mówi Ilja Kuklinskij, pracownik naukowy w muzeum w Krasnojarsku.
- Kiedy patrzysz po raz pierwszy na zdjęcie, nie zauważysz jej. Przynajmniej nie można na pewno stwierdzić, że jest to ta sama osoba. Widać sylwetkę, przezroczystą figurę niczym duch. Zaczęliśmy nazywać ją dziewczynką-widmem. Co ciekawe, Ilja zaczął oglądać coraz więcej zdjęć i wciąż ją znajduje - opowiada z kolei Daria Bieniumowa, historyk. (MWL)
- Zwróciłem uwagę na to, że na wszystkich zdjęciach jest ta sama dziewczynka - mówi Ilja Kuklinskij, pracownik naukowy w muzeum w Krasnojarsku.
- Kiedy patrzysz po raz pierwszy na zdjęcie, nie zauważysz jej. Przynajmniej nie można na pewno stwierdzić, że jest to ta sama osoba. Widać sylwetkę, przezroczystą figurę niczym duch. Zaczęliśmy nazywać ją dziewczynką-widmem. Co ciekawe, Ilja zaczął oglądać coraz więcej zdjęć i wciąż ją znajduje - opowiada z kolei Daria Bieniumowa, historyk. (MWL)
Suscribirse a:
Entradas (Atom)
Aktualności
Popularne posty
-
Hiszpania to kraj i także raj dla naturystów, ekshibicjonistów, czy nudystów. Jest tam wiele plaż na których można wypoczywać, opalać się i...
-
Masz taką narośl na skórze? Przekonaj się, jak można się jej pozbyć. Najczęściej zauważamy je pod kolanami, pachami, na szyi albo w okolicac...
-
Spotkasz ich nie tylko w mieście, w parku, ale też i na wsi, nawet gdzieś na polnej drodze, czy na leśnej dróżce w lesie. Spotkasz ich równ...
-
Adam i Ewa na wczasach. Najpopularniejsza polska plaża. Mityczne "polisz Barbados", które przez wiele lat przyciągało turystów z ...
-
Idziesz ulicą, patrzysz, a tam jakiś facet obsikuje ścianę budynku. Wybierasz się do parku i widzisz delikwenta załatwiającego się pod drzew...
-
Czają się w parkach, pod akademikami, a nawet na cmentarzach i w kościołach. Rozsuwają płaszcze, czy kurtki i zaskakują kobiety widokiem swo...
-
Post-prawda, czyli o świecie, w którym ciągle można wierzyć w zamach smoleński. Post-prawda - najważniejsze słowo ostatnich lat - opisuje św...