Jasnowidz zginął w katastrofie An-148. Wcześniej miał wizję. Ilja Stawski był znanym uralskim jasnowidzem. Mężczyzna zginął w katastrofie samolotu An-148, która miała miejsce pod Moskwą. Jego partnerka w rozmowie z rosyjskimi mediami przyznała, że Ilja przed śmiercią miał niepokojącą wizję.
W dniu katastrofy Ilja Stawski obchodził swoje 33. urodziny. Kilka dni wcześniej przyleciał do Moskwy, aby spędzić ten czas wspólnie ze swoją dziewczyną. Praca pokrzyżowała jednak plany i jasnowidz musiał udać się w podróż powrotną do Orska.
Dzień wcześniej w szklanej kuli zobaczył tajemniczą i niepokojącą wizję. - Widział w niej wielu funkcjonariuszy policji, którzy znajdowali się w terenie - mówiła jego partnerka, która zaznacza, że sama, przybywszy na miejsce, zastała taki obraz.
Kobieta podała także, że mężczyzna już źle się czuł na pokładzie samolotu. - Pisał, że maszyna jest pełna. Dodał, że nogi mu się nie mieszczą - dodała.
Katastrofa samolotu An-148. Samolot lecący z podmoskiewskiego Domodiedowa do Orska w obwodzie orenburskim, zniknął z radarów 4 minuty po starcie. Na pokładzie znajdowało się 65 pasażerów i 6 członków załogi. Wszyscy zginęli. Samolotem leciało dwóch obcokrajowców - obywatel Szwajcarii i Azerbejdżanu.
Maszyna tego typu wykorzystywana jest przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) powiadomił, że przesłał Ukrainie komunikat o katastrofie.
No hay comentarios:
Publicar un comentario