Szukaj tematu w zasobach archiwum

viernes, 19 de septiembre de 2014

Europa. Prześladowania chrześcijan za 40 lat

Prześladowania chrześcijan w Europie? "Mogą zacząć się za 40 lat. Do prześladowań chrześcijan może dojść także w Europie. Mówili o tym w Polskim Radiu duchowni katoliccy ze stowarzyszenia "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" i duszpasterze cudzoziemców w archidiecezji warszawskiej, ojciec Wiesław .... - Wielu duchownych z krajów, w których są prześladowani chrześcijanie, uważa, że za około 40 lat prześladowania zaczną się także w zachodniej Europie - powiedział ks.

Według duchownego, wielu duchownych z krajów, w których są prześladowani chrześcijanie, uważa, że za około 40 lat prześladowania zaczną się także w zachodniej Europie. W wielu krajach naszego kontynentu żyją bowiem muzułmanie, pojawiają się tu też muzułmańscy ekstremiści.

Ksiądz zwrócił uwagę na to, że nie wszyscy muzułmanie są fundamentalistami, ale rzucają oni cień na pozostałych. Dodał, że już teraz na zachodzie Europy zdarzają się ataki na katolickich duchownych, a także na kościoły i cmentarze.

Duchowny powiedział, że z danych stowarzyszenia "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" wynika, że w ubiegłym roku z powodu wiary zginęło na świecie 105 tysięcy chrześcijan. W poprzednich latach liczba ta była większa i wyniosła około 170 tysięcy.

Zdaniem księdza, chrześcijanie są najbardziej prześladowani na Bliskim Wschodzie, w Północnej Korei, Pakistanie, Nigerii, a także w Boliwii i Wenezueli. 350 milionów chrześcijan doświadcza natomiast różnych form dyskryminacji. Ksiądz podkreślił, że wszyscy powinni mieć odwagę mówić o tym, iż chrześcijanie są prześladowani. Jednak przebicie się z tym do mediów jest trudne.

Ojciec powiedział, że trzeba przygotować się do zademonstrowania, po czyjej stronie stoimy. Dodał, że muzułmańscy ekstremiści chcą zniszczyć europejską kulturę. Tworzą też nową ideologię, która może prowadzić do eksterminacji ludzi innych wyznań. Zdaniem ojca, milczenie o prześladowaniach chrześcijan przypomina milczenie o prześladowaniach Żydów na początku XX wieku.

Duchowny powiedział, że istotnym problemem jest obecnie stworzenie kultury międzyludzkiej solidarności, która będzie w stanie bronić świata bez przemocy. Ojciec podkreślił, że nie można być obojętnym wobec prześladowań chrześcijan. Dla wierzących formą pomocy jest modlitwa, można też na przykład napisać list do ambasadora kraju, w którym dochodzi do prześladowań. Onet.pl

No hay comentarios:

Publicar un comentario

Popularne posty