Szukaj tematu w zasobach archiwum

miércoles, 15 de abril de 2020

Nostradamus kim był

Kiedy współcześnie wyśmiewa się Nostradamusa z powodu tego iż był astrologiem i zajmował się astrologią, należy obalić pewne przekonania na jego temat, gdyż Nostradamus był i to przyćmiewa  fakt, iż był przede wszystkim wykształconym i postępowym człowiekiem. (…)

Michel de Nostredame (Nostradamus). To pierwszy człowiek, który walczył z dżumą w sposób sensowny i skuteczny, był oczywiście to Michel de Nostredame, szerzej znany jako Nostradamus.

Jego sposoby nie tylko były zdroworozsądkowe, ale też – poniekąd skuteczne. Do części zaleceń warto się stosować także dzisiaj. Urodzony w 1503 roku Nostradamus.  Przede wszystkim oczytany aptekarz.

Moce Nostradamusa nie pochodziły z niebios; wzięły się stąd, że był zagorzałym czytelnikiem, zainteresowanym nauką swojego czasu, jak również sztuką medyczną praktykowaną w przeszłości.

✅ Jako nastolatek uważany był za dziwaka, ponieważ głosił, że Ziemia kręci się wokół Słońca, jak to opisywał Kopernik, co nie zgadzało się z nauczaniem Kościoła (Nostradamus miał rację).

Większe znaczenie dla jego pracy z chorymi i sposobów postępowania z zarazą miała jednak znajomość pism [starożytnego prekursora medycyny] Galena.

W 1558 roku Nostradamus opublikował nawet własny przekład pism lekarza w parafrazie Menodotusa.

▫️ O wiele wcześniej jednak, bo już w latach dwudziestych XVI wieku, pracował jako aptekarz przygotowujący leki, a później zrobił doktorat z medycyny na Uniwersytecie w Montpellier.

martes, 14 de abril de 2020

Witaminy wspomagające odporność

Suplementy diety stanowią ważną broń do walki z COVID-19? Zastanawiają się i badają temat naukowcy. Pisze wprost.pl  ...

Suplementy zawierające witaminy C i D i inne mikroelementy są bezpiecznym, skutecznym i niedrogim środkiem wspomagającym układ odpornościowy w walce z COVID-19 i innymi ostrymi chorobami dróg oddechowych – twierdzi badacz z Oregon State University.

Adrian Gombart z Linus Pauling Institute z OSU i współpracownicy z University of Southampton (Wielka Brytania), University of Otago (Nowa Zelandia) i University Medical Center (Holandia) twierdzą, że urzędnicy ds. zdrowia publicznego powinni wydać wyraźny zestaw zaleceń żywieniowych w celu uzupełnienia wiadomości na temat zapobiegania rozprzestrzenianiu się infekcji.

„Na całym świecie ostre infekcje dróg oddechowych zabijają co roku ponad 2,5 miliona ludzi” – powiedział Gombart, profesor biochemii i biofizyki w OSU College of Science i główny badacz w Linus Pauling Institute. „Tymczasem istnieje mnóstwo danych, które pokazują rolę, jaką odgrywa dobre odżywianie we wspieraniu układu odpornościowego. Jako społeczeństwo musimy lepiej radzić sobie z przekazywaniem tego komunikatu wraz z innymi ważnymi, bardziej powszechnymi komunikatami”.

Suplementy diety jako profilaktyka ostrych chorób dróg oddechowych. Ekspert twierdzi, że określone witaminy, minerały i kwasy tłuszczowe mają do odegrania kluczową rolę w wspomaganiu układu odpornościowego. W szczególności witamina C, witamina D, cynk i kwas tłuszczowy omega-3 występujący w rybach, kwas dokozaheksaenowy, znany również jako DHA, mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania układu odpornościowego.

lunes, 13 de abril de 2020

7 oznak, że twój kot cię kocha

7 oznak, że twój kot cię kocha, czyli jak koty okazują miłość? Ile razy słyszeliśmy stwierdzenia w stylu „wolę psy, koty są takie nieczułe” lub „z kotem trudno nawiązać kontakt, nic nie daje po sobie poznać, nie wiadomo co czuje”. Koty uważane są za typowych introwertyków – lubią własne towarzystwo, spokój i niezależność. Bywają niezbyt wylewne i same decydują kiedy i jak obdarzyć nas swoimi względami, a jednocześnie wiele z nich to typowe mruczące na kolanach przylepki. Po czym poznać, że nasz kot nas kocha? Sprawdźcie, jak koty okazują uczucia!

Wyrażanie uczuć u zwierząt wygląda bardzo różnie. Takie różnice w okazywaniu miłości do właścicieli, chociażby pomiędzy kotem a psem, opisał np. Thomas McNamee, autor książki „O czym myślą koty. Kocie sekrety oczami naukowców”. W swoim poradniku tłumaczy, że psy zostały udomowione dużo wcześniej, a koty długo pozostawały jakby obok człowieka i jego siedzib, co oznacza, że języka mruczków nadal się uczymy. Niejednokrotnie wydaje się też, że po prostu na miłość kotów trzeba sobie zasłużyć, ale kiedy już się to stanie na pewno nie raz dostaniemy dowód kociej sympatii. Jak sprawdzić czy kot nas kocha? Trzeba nauczyć się czytać jego mowę ciała.

Zwierzęca potrzeba bliskości

Jeśli kot darzy nas uczuciem, będzie szukał z nami kontaktu i chciał być blisko. Już sama obecność kota w tym samym pomieszczeniu, w którym my akurat przebywamy świadczy o tym, że zwierzę ceni sobie nasze towarzystwo. Skracanie dystansu, takie jak drzemka obok komputera, na którym akurat pracujemy, polegiwanie na tej samej kanapie czy bardziej oczywiste spanie zwiniętym w kłębek na naszych kolanach – oto dobitne dowody kocich uczuć i chęci przebywania w naszym towarzystwie. Również spanie z opiekunem w łóżku, witanie go w drzwiach, kiedy wraca do domu, czy chodzenie za nim po mieszkaniu pokazuje jego przywiązanie i zaangażowanie.

Ocieranie się o nogi, pocieranie policzkiem oraz „rozmowny” ogon

To wszystko służy okazaniu atencji i sympatii do danej osoby oraz wymianie zapachów między kotem a opiekunem, co jest dla zwierzęcia bardzo ważne. Ocieranie się o naszą dłoń czy nogę policzkiem, również wymownie świadczy o kocich uczuciach. Kot zostawia w ten sposób na nas zapach swoich feromonów, których gruczoły znajdują się właśnie na policzkach. Oznacza w ten sposób miejsca i osoby, które są dla niego ważne.

Zadowolenie i dobry nastrój kota zdradza także ułożenie ogona – podniesiony do góry z lekkim zakrzywieniem na końcu. A jeśli zobaczymy wyprężony koci ogon z szybko poruszającą się końcówką kot mówi nam, że cieszy się z naszego powrotu.

Kocie rozmowy i spojrzenia

Sygnały świadczące o ciepłych uczuciach wobec nas możemy też poznać po w kocich oczach i … „słowach”. Dedykowane nam spojrzenie połączone z powolnym mrużeniem oczu sygnalizuje, że kot dobrze się czuje w naszej obecności i chce, żebyśmy o tym wiedzieli. Jest to znak, który koty wysyłają zarówno do ludzi, jak i innych kotów. Natomiast miauczenie czy pomiaukiwanie, które wydają z siebie koty są przeznaczone tylko dla ludzi. Dźwięki takie powstały w wyniku udomowienia, dzikie, samotnie żyjące koty bardzo rzadko miauczą. Koty wyrażają w ten sposób różne emocje, zauważają naszą obecność, „rozmawiają” z nami. Warto wsłuchać się w miauczenie naszego kota, aby lepiej rozpoznawać czy po prostu nas zaczepia, czy chce nam przekazać coś ważnego, np. że jest głodny. Co ciekawe koty potrafią nauczyć się wykorzystywać różne rodzaje miauczenia, w zależności, który bardziej działa na opiekuna, tak żeby osiągnąć swój cel, np. otrzymanie smakołyku.

Baranki, czyli „trykanie” z miłości

Zwane inaczej czułymi czółkami, czyli kiedy nasz kot trąca nas łebkiem, podobnie jak baran rogami. Trącanie kota jest oczywiście bardziej subtelne, chociaż zdarza się, że kot potrafi zbyt mocno „strzelić baranka” i nabić opiekunowi guza. Niewysoka to jednak cena za komunikat: „hej, człowiek, jesteś mój i bardzo cię lubię”. „Barankowanie” to okazywanie nam zainteresowania, służy też budowaniu bliskości, trochę jak trzymanie się za ręce wśród ludzi. Czy to nie urocze?

Kot nas liże – co to znaczy?

Wylizywanie dłoni, twarzy czy włosów jest w kocim świecie oznaką dużej zażyłości. To czynność, na którą kot pozwala sobie w stosunku do naprawdę bliskich osób lub zwierząt. Jeśli dostąpimy zaszczytu takiego rytuału, możemy uznać, że nasz kot zalicza nas do swojej rodziny i naprawdę nas kocha i dba o nas.

Pokazywanie brzucha i „ugniatanie ciasta”

Koty, które przewracają się przed opiekunem na plecy i odsłaniają brzuch - okazują tym samym duże zaufanie w stosunku do niego. Brzuch bowiem jest dość wrażliwym miejscem (wiele kotów nie lubi być tam dotykanych) i prezentowanie go bez oporów oznacza, że czuje się z nami bezpiecznie. Uwaga, zanim wyciągniesz ręce do brzuszka musisz wiedzieć, że to często tylko pozycja, która niekoniecznie oznacza, że mamy koci brzuch głaskać. Z kolei ugniatanie łapkami naszych kolan czy rąk, przypominające ugniatanie ciasta, to sygnał, że nasz pupil czuje się zadowolony i szczęśliwy w otoczeniu, w którym się znajduje. Ten specyficzny ruch ma swoje korzenie we wczesnym dzieciństwie kociąt, kiedy w ten sposób stymulowały gruczoły mleczne matki w trakcie karmienia.

Zdobycze jako prezenty dla właściciela

Na swój koci sposób nasz mruczek może nas obdarowywać. Nie zdziwmy się, jeśli zobaczymy podarek w postaci martwej myszy lub ptaszka, które sam upolował – w kocim świecie to bardzo cenny dar. Dla nas może nie będzie to najprzyjemniejszy prezent, ale warto docenić gest – kot w ten sposób okazuje, że mu na nas zależy i chce o nas zadbać. Dzięki mruczku za te truchła na wycieraczce!

Jak oswoić kota, odwzajemnić jego uczucia i zacieśnić z nim więź?

Okazywanie uczuć przez kota możemy odwzajemnić używając z powodzeniem kilku z jego sposobów. Odwzajemnienie głębokiego spojrzenia połączone z powolnym mruganiem na pewno zostanie przez kota zrozumiane jako wyraz naszej sympatii. Kiedy on trąca swoim łebkiem o naszą głowę, możemy odwdzięczyć się tym samym. Przemawianie do kociaka ciepłym, łagodnym głosem także może być częścią budowania więzi i okazywania mu zainteresowania. Jeśli nasz kot lubi się przytulać, czy zasypiać przy nas, głaszczmy go i miziajmy tam gdzie preferuje, a może odwdzięczyć się nam relaksującym mruczeniem.

Jeśli poświęcimy trochę czasu i wysiłku na to, aby nauczyć się mowy ciała naszego pupila, uda nam się wejść do kociego świata i dostrzec pokłady uczuć. Najlepszym zaś dowodem naszego oddania będzie prawidłowe dbanie o jego potrzeby i zdrowie.

Warto przeczytać książkę: O czym myślą koty. Kocie sekrety oczami naukowców (okładka twarda). Autor: McNamee Thomas

domingo, 12 de abril de 2020

Włoski naukowiec o wirusie

Włoski naukowiec o wirusie – wywiad z dr. Stefano Montanari. Aktualizacja: 2020-04-5 7:07 pm. Poniżej tłumaczenie: 

– Dzień dobry, dziękuję że jesteście ze mną i z redakcją. Miło Pana widzieć Doktorze Montanari.

– Dzień dobry. Dzień dobry wszystkim.

Z Panem doktorze oczywiście będziemy rozmawiać o tym wirusie, który jest w obiegu i który zmusza nas, żeby zostać w domu, ograniczać przemieszczanie się. Według niektórych źródeł w najbliższym czasie rząd powinien jeszcze bardziej zaostrzyć ograniczenia nawet do ograniczenia spacerów. Sytuacja zupełnie wyjątkowa, ta którą aktualnie przeżywamy. I to o co pytamy się wszyscy, to jest czy te środki ograniczające i te starania naprawdę są potrzebne żeby pokonać nieprzyjaciela w postaci okropnego wirusa. Zanim odpowie Pan na to pytanie chciałabym, aby wytłumaczył Pan na czym polega Pana praca. Jest Pan nanopatologiem.

– Tak, tak, Ja razem z moją żoną, która jest niezmiennie w tym znacznie lepsza ode mnie, zajmujemy się mikro i nanocząsteczkami tj. chorobami wywołanymi przez mikro i nanocząsteczki. To właśnie my, a moja żona jeszcze przede mną, odkrywamy te choroby i mówię o znacznie dłuższym okresie niż 20 lat temu. Więc nasz zawód to jest właśnie to.

Jeśli chodzi o wirusa, chciałabym poznać Pana zdanie.

Chodzi o wirusa grypopodobnego. Który nie jest jasne kiedy powstał i nie jest jasne gdzie powstał. Pomysły są różne, cząstkowe, niekontrolowane, zmienne. Więc wydaje się, że powstał w Chinach, później, że jednak, ze nie w Chinach. Są ci co opowiadają, że powstał od nietoperzy, inni opowiadają, że powstał w laboratorium przez przypadek lub specjalnie, żeby wyeliminować populację. Tak naprawdę ktoś na pewno wie skąd to się wzięło, ale na pewno tą wiedzę ma niewiele osób. Jeśli chodzi o nietoperze to ja nie wiem co mógłbym powiedzieć. Brakuje jeszcze jednorożca i obrazek będzie dokończony. Faktem jest, że powstał ten wirus. Wirus, który jest na pewno nowy. Należy do grupy koronawirusów. Jest nieskończona ilość, mnóstwo. Normalne przeziębienie bardzo często powoduje koronawirus. Nie są to zazwyczaj wirusy, które mogą wywołać normalnie śmierć, wręcz bardzo często są one nieszkodliwe. Ten z kolei jest ekstremalnie zaraźliwy. Oznacza to, że jest w stanie wchodzić do organizmu innych osób z wielką łatwością. Ale pozostaje nieszkodliwy, nie zostawia żadnego śladu/ symptomu jakieś nieprawidłowości czy choroby u większości osób. Tam gdzie uderza w sposób patologiczny, uderza starszych, którzy biorą pewne leki. Pewne leki, które służą starszym ludziom do leczenia chorób płuc lub mają inne choroby. Osoby zdrowe nie są wtedy w żaden sposób uszkodzone. Przez tą szczepionkę… och przepraszam… wirusa, którego znajdujemy właściwie wszędzie, tak jak miliardy innych wirusów. Ja jestem przekonany, że jakbyśmy zaczęli szukać wirusów u sześćdziesięciu milionów Włochów, to na pewno u trzydziestu milionów byśmy go znaleźli prawdopodobnie, a może nawet u większej ilości osób. On jest sobie tam nie robiąc żadnej krzywdy, tak jak ogromna liczba innych wirusów. Śmiertelność w przypadku tego wirusa jest znikoma, a może nawet nieistniejącą. Choroba razem z wirusem to co innego. Wczoraj wieczorem słyszeliśmy ordynatora jednego ze szpitali, który mówi, że jest tak samo z, czy bez choroby. W takim przypadku ten Pan powinien wrócić do szkoły, ale nie na studia, tylko jeszcze wcześniej prawdopodobnie do podstawówki. Tu brakuje zupełnie logiki. Umrzeć z powodu choroby. To mówię też dla korzyści tego ordynatora. Umrzeć z powodu choroby oznacza, że ta choroba jest przyczyną śmierci. Przyczyną. Na przykład zawał serca, mojego serca, jest przyczyną śmierci. Jeśli Pani wpadnie pod pociąg, to ten wypadek jest przyczyną śmierci. Jeśli Pani wpadnie pod pociąg i miała Pani też przeziębienie, to przeziębienie nie jest przyczyną śmierci. Przyczyną jest wypadek, a Pani akurat była wtedy przeziębiona. Jestem przekonany, że jeśli byśmy przeprowadzili kontrolę u wszystkich zmarłych to mamy sześćset pięćdziesiąt tysięcy zgonów fizjologicznych we Włoszech. Jeśli Pani to będzie kontrolować… proszę tego nie robić… ale kontrolując sześćset pięćdziesiąt tysięcy zmarłych prawdopodobnie połowa a może nawet znacznie więcej z nich, ponieważ są to osoby starsze, będzie miała koronawirusa w ich organizmie. Mamy przed sobą coś nie napompowanego, a może nawet znacznie, więcej… znacznie więcej…

sábado, 11 de abril de 2020

Dr. Stefano Montanari o koronawirusie

Włoski naukowec dr. Stefano Montanari o koronawirusie. Wywiad z włoskim naukowcem, doktorem Stefano Montanarim roznosi się szerokim echem. Rozmowę z naukowcem, który podważa przekaz mainstreamu ws. koronawirusa obejrzało już ponad 2 miliony razy. Obok wywiadu z dr. Montanarim ciężko przejść obojętnie, gdyż ten nie zalicza się do grona anonimowych „spiskowców”. 

Jest poważanym naukowcem, którego autorytet nie sposób podważyć. W wywiadzie przekonuje, że nie da się wynaleźć szczepionki na koronawirusa, sam wirus jest niegroźny, a starsze osoby powinny spacerować, a nie siedzieć w domu. Słowa naukowca zelektryzowały opinię publiczną. W odpowiedzi na wywiad włoscy epidemiolodzy złożyli na Montanariego zawiadomienie do prokuratury. Najpierw poznajcie kim jest dr. Stefano Montanari.

Interesujący wywiad z wybitnym naukowcem: „Koronawirus nie jest szkodliwy. Epidemia to wynalazek”. Epidemiolodzy zawiadomili prokuraturę! Kim jest dr Montanari?

jueves, 9 de abril de 2020

O tym media nie mówią

❌ Czy wiecie, że…(tego w polskich mediach nie znajdziecie)

👉 we wrześniu ubiegłego roku ukazał się raport Organizacji Narodów Zjednoczonych i Banku Światowego, który ostrzegał przed poważnym niebezpieczeństwem pandemii? 

Co najważniejsze, wzywano w nim do przygotowania się na ogólnoświatową epidemię szczególnie śmiertelnej grypy oddechowej.

👉 W raporcie zwrócono uwagę nie tylko na zagrożenie ludzkiego zdrowia i życia, ale też chaos społeczny i wyniszczenie gospodarek krajowych. Stwierdzono również w nim, że patogenny zarazek może być pochodzenia naturalnego, jak również zostać stworzonym w laboratoriach wojskowych, jako element broni biologicznej.

👉 Przewodniczący grupy podpisującej raport, Gro Harlem Brundtland, były premier Norwegii i były dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia, twierdził, że wybuch epidemii na dużą skalę jest alarmujący i może doprowadzić do odpowiednika „hiszpańskiej grypy” z początku XX wieku, w której umarło blisko 50 milionów ludzi. Mówił też o tym, że żaden rząd nie jest przygotowany na skalę zachorowań, ani też nie wdrażał międzynarodowych przepisów zdrowotnych, chociaż wszyscy je zaakceptowali.

👉 Inni uczestnicy grupy zwracali uwagę m.in. na to, że zbyt długo w sferze globalnej, jako narody pozwalaliśmy na panikę i zaniedbania związane z wybuchami różnych epidemii (nawiązanie do wybuchu eboli w Demokratycznej Republice Konga czy Afryce Zachodniej), zwiększamy wysiłki, aby opanować zagrożenie, natomiast gdy ono minie, szybko o nich zapominamy. Inne stwierdzenia: Gotowość na wypadek pandemii musi być tak samo lokalna, jak i globalna i musimy znacząco angażować lokalne społeczności w gotowość, wykrywanie, reagowanie i powrót do zdrowia w przypadku wybuchu choroby (Elhadj As Sy, sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca).

❌ Co mamy w konsekwencji?

👉 Większość, jak nie wszystkie, kraje są przytłoczone możliwościami walki z koronawirusem i epidemią. Reagowano źle lub za późno. W krajach, które uważa się za wysoko rozwinięte brakuje łóżek szpitalnych, personelu medycznego, respiratorów i, być może najważniejsze, szybkich i przejrzystych procedur urzędowych.

👉 24 lutego Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie ogłosiła możliwość globalnej pandemii. Pomimo i tego ostrzeżenia, nie wzięto pod uwagę scenariuszy rozprzestrzeniania się wirusa i nie podejmowano znaczących działań zapobiegawczych.

👉 Dzisiaj nie jest to czas, aby debatować o tym, co można było zrobić. Mamy globalną epidemię, w której to niesamowitą odpowiedzialnością wykazują się obywatele, pokazując codziennie wspaniałe przykłady solidarności. Ale za chwilę przyjdzie czas, w którym zaczniemy pytać i domagać się zadośćuczynienia, jeśli dojdzie do ogromnych ludzkich tragedii z winy zaniedbań, zwłaszcza politycznych. Bo ma się wrażenie, że często, w wielu krajach, polityka i chęć utrzymania pozycji politycznej bierze górę nad ochroną własnych obywateli.

👉 I na marginesie, przytaczana wyżej „hiszpańska grypa”, która swoje żniwo zbierała w latach 1918-1920 nie rozpoczęła się wcale w Hiszpanii. Pierwsze zakażenia odnotowano w USA, a do Europy trafiła dzięki żołnierzom amerykańskim, którzy przybywali do francuskich portów.

lunes, 6 de abril de 2020

Mikstura z soku cytryny i sody

Mikstura z sody i soku z cytryny. Rozwiązanie na kilka problemów. Jest to remedium na zakwaszony i zanieczyszczony organizm. Działa wspomagająco na pracę organizmu np. reguluje poziom cholesterolu. Mowa o domowej roboty miksturze, którą przyrządzisz z wody, sody i soku cytrynowego. Jakie ma właściwości?

Na początku trzeba zaznaczyć. Mieszanka ma tylu samo zwolenników, co i przeciwników. Jedni twierdzą, że chroni na przykład przed zachorowaniem na raka, drudzy – że nie ma na to dowodów, sceptycy mówią, że nie pomaga, a nawet szkodzi. Gdzie leży prawda?

Prawda jest taka, że właściwości przeciwdziałające nowotworom ma większość naturalnych produktów, m.in: warzywa, owoce, również cytryna, czy zboża. Zawarte w nich antyoksydanty wymiatają wolne rodniki, które prowadzą do wielu chorób. Niestety, leku na raka nadal nie wynaleziono.

Przemęczenie duchowe i psychofizyczne

Wyczerpanie duchowe, psychofizyczne, przeciążenia układu nerwowego, przebodźcowanie. Od lat obserwuję dwa główne aspekty wyczerpania, czy też przemęczenia układu nerwowego, a co za tym idzie całego naszego systemu energetycznego. Pierwszy to przebodźcowanie.

Przebodźcowanie to nic innego jak radzenie sobie przez dłuższy czas z ogólnym nadmiarem bodźców lub nadmiarem określonego rodzaju bodźców odbieranych z otoczenia.

Gdy nieustannie rejestrujemy ich więcej, niż jesteśmy w stanie przetworzyć, w końcu zaliczamy errora systemu, np. w postaci choroby. Warto wziąć pod uwagę, że w obecnym czasie wrażliwość ludzi wzrasta .

Ilość bodźców. Jednostki już wcześniej uwrażliwione mogą już od dłuższego czasu odczuwać przebodźcowanie lub dopiero od niedawna niezwykle silnie doświadczać tych symptomów w postaci “zjazdów“ energetycznych, poczucia bycia na krawędzi wytrzymałości psychicznej, nagłych przypływów emocji, rozstroju nerwowego, nadwrażliwości na pokarmy, dźwięki, zapachy itd., czy też ogromnej, wydawałoby się nawet nienaturalnej, potrzeby ciszy i samotności. Takie osoby już absolutnie nie są w stanie robić tego, co jeszcze z większą łatwością tolerują inni, a co jest wbrew ich istocie.

domingo, 5 de abril de 2020

Kodeks naturysty

Kodeks Naturysty

I. Naturyzm to filozofia, sposób życia i działania, a nie tylko opalania się na golasa.

II. Wszystko co ludzkie nie jest nam obce. Pamiętaj jednak, by nie sprawiać innym przykrości, nie
ranić ich przekonań i uczuć oraz nie występować przeciw naturze.

III. Naturyści są dla siebie przyjaciółmi, pomagają sobie wzajemnie, mówią do siebie po imieniu.

IV. Miłość do innych i do natury, to podstawa naszego działania. Pamiętaj, jesteś cząstką przyrody, poznawaj więc naturę i chroń ja dla siebie i następnych pokoleń.

V. Bądź szczery w mowie i w czynach.

VI. Dbaj o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, o higienę i wygląd. Naturysta nie nadużywa alkoholu, raczej nie pali papierosów, nie używa narkotyków.

VII. Nie przeszkadzaj innym poznawać nasze zwyczaje.

VIII. Naturyści kąpią się i opalają nago we własnym gronie i nie narzucają się innym.

IX. Bądź wobec innych tolerancyjny. Propaguj nasze idee i
zwyczaje, lecz czyń to dobrym słowem i przykładem, niech
twoje czyny będą wzorem i zachętą dla innych.

X. Szukaj radości nie w braniu, lecz w dawaniu.

sábado, 4 de abril de 2020

Jak działa alkohol? Ciekawostki

Jak działa alkohol? Ciekawostki. Przełykany alkohol zaczyna być wchłaniany już jamie ustnej i przełyku. Najwięcej etanolu dostaje się jednak do krwi przez ścianki żołądka i jelita cienkiego. W tym drugim zaburza on zwykłe wchłanianie substancji odżywczych, a w żołądku może wywoływać stany zapalne. Mowa oczywiście o nadmiarze alkoholu oraz częstym i regularnym jego spożywaniu. Pamiętajmy, że regularne picie i w nadmiarze szkodzi zdrowiu, według powiedzenia, co za dużo, to niezdrowo. 

Za wyjątkiem sytuacji chorobowych, niewielkie ilości alkoholu, np. lampka wina do kolacji czy kufel piwa wypity w czasie grilla – nikomu nie zaszkodzą. Przeciwnie mogą pomóc, alkohol jest antyoksydantem, czyli „likwiduje” wolne rodniki, które wpływają na starzenie się komórek. Mowa oczywiście o niewielkich ilościach alkoholu, a nie o jego nadużywaniu.

Potrzeba energii. A co dzieje się z alkoholem już wchłoniętym do krwi? Jest rozprowadzany po całym organizmie. Po to by rozłożyć cząsteczkę etanolu, potrzeba energii. Spada więc stężenie cukru we krwi. To może prowadzić do zawrotów głowy i drżenia rąk. Dokładnie tak samo organizm zacznie reagować na niski poziom cukrów gdy… przestaniemy jeść. Przy okazji obniżania poziomu cukru we krwi, wzrasta jej ciśnienie. Na ten proces wpływa jeszcze jeden mechanizm. Krew regularnie jest przepompowywana przez nerki. Te działają jak filtr i pozbywają się tego, co dla organizmu jest niepotrzebne albo szkodliwe. Do filtrowania etanolu nerki potrzebują bardzo dużej ilości wody. To właśnie dlatego, po spożyciu alkoholu oddajemy znacznie więcej moczu niż po wypiciu takiej samej ilości np. wody. Wypicie 250 ml wina, oznacza, że w ciągu 2-3 godzin pozbędziemy się przynajmniej 500 ml wody. Niebezpieczne odwodnienie organizmu po spożyciu dużej ilości alkoholu jest realnym zagrożeniem. A wypicie nadmiernej jego ilości zawsze kończy się pragnieniem i nieprzyjemnym wrażeniem suchości w ustach. Pragnienie jest jednym z elementów tzw. kaca, czyli zespołu objawów poalkoholowych.

viernes, 3 de abril de 2020

Kamizelka elegancka zawsze na czasie

Kamizelka. Synonim elegancji. Męskie kamizelki pojawiają się w stylizacjach opartych o garnitury zdecydowanie zbyt rzadko. Każdy stylowy mężczyzna wie, że ten niepozorny element outfitu nadaje mu jeszcze bardziej prestiżowego i ekskluzywnego charakteru. A jak wszak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. 

W dobie dużej popularności kompozycji marynarek i eleganckich spodni warto wyróżnić się z tłumu. Ta osobliwa część garderoby doskonale sprawdzi się w roli niepowtarzalnego dodatku – zarówno w połączeniu z garniturem, jak i samodzielnie, jedynie w towarzystwie dobrze dopasowanej męskiej koszuli lub casualowych spodni. Bez względu na to, czy zdecydujesz się na formalny czy nieco bardziej ekstrawagancki wygląd, możesz być pewny, że dzięki kamizelce zrobisz niepowtarzalne wrażenie.

Elegancki fason na jeszcze bardziej wyjątkowe okazje. W życiu często spotykają nas sytuacje, których dress code wymaga założenia garnituru. Każdy stylowy mężczyzna powinien posiadać ich w szafie co najmniej kilka. Nieco rzadziej jednak zdarzają się okazje, które predestynują do skorzystania z jeszcze bardziej eleganckiej stylizacji. Wówczas warto skorzystać z ekskluzywnej męskiej kamizelki. Element ten nie tylko sprawia, że stylizacja prezentuje się jeszcze bardziej dystyngowanie, ale zdecydowanie wyróżnia na tle klasycznych kompozycji garniturowych.

Popularne posty