Szukaj tematu w zasobach archiwum

jueves, 1 de octubre de 2020

Zalety seksu w parze i w pojedynkę

Seks to najlepszy zastrzyk młodości. Jak wpływa na nasz organizm? | data publikacji: 11.09.2020, 09:06  | | ARTYKUŁ POCHODZI Z WYDANIA SPECJALNEGO: NEWSWEEK O SEKSIE 3/2020 |

Zdrowe serce, sprawny umysł, powstrzymanie efektów starzenia się oraz radość z życia. Cudowny zastrzyk, który to wszystko zapewnia, jest na wyciągnięcie ręki. Dla mózgu i dla serca. Żeby głowa nie bolała.

Dojrzałe przyjemności. Chęć posiadania potomstwa oraz przyjemność - to dwa najbardziej oczywiste powody, dla których uprawiamy seks. Naukowcy przekonują jednak, że jego zalet jest znacznie więcej.

Regularna aktywność seksualna to jeden z najlepszych przepisów na zdrowie ciała i umysłu.

Częste korzystanie z uroków seksu sprawia, że młodnieje skóra, a organizm oczyszcza się ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po seksie pięknieją zwłaszcza kobiety.

Regularna aktywność seksualna jest również bardzo ważna dla męskiego zdrowia. Wytrysk nasienia jest jednym z najważniejszych czynników zapobiegających rakowi prostaty. Jak podkreślają lekarze - seks uprawiany w pojedynkę ma równie dobroczynne działanie.

Po co ludziom seks? Odpowiedź jest tylko z pozoru oczywista – żeby mieć dzieci oraz przyjemność z samego aktu kopulacji. Bez tej przyjemności komu by się chciało szukać partnera, marnować energię na przypodobanie się jej – czy też jemu, po to tylko, żeby potem poświęcić życie na wychowywanie potomstwa, które przecież potrafi dać porządnie w kość. Żeby nie odechciało nam się przekazywać genów z pokolenia na pokolenie, natura wymyśliła przyjemność z seksu i zaprogramowała nas tak, że przez większość życia dążymy do seksualnego spełnienia.

Dziś oczywiście potrafimy już przechytrzyć naturę i osiągać tę przyjemność bez konsekwencji w postaci nieplanowanego potomstwa. Ale wiemy też, że seks warto uprawiać nie tylko dla przyjemności czy prokreacji. Regularna aktywność seksualna to jeden z najlepszych przepisów na zdrowie ciała i umysłu. Naukowcy wciąż odkrywają nowe obszary naszego zdrowia, dla których uprawianie seksu oraz doświadczanie orgazmu ma znaczenie kluczowe. I to niezależnie od wieku.

Dla mózgu i dla serca. W powiedzeniu, że seks zaczyna się w głowie, jest bardzo dużo prawdy. Nasza ochota na seks zależy w ogromnej mierze od stanu psychiki.

– Zwłaszcza u kobiet chęć na zbliżenie płciowe może zależeć od bardzo wielu czynników natury psychicznej, np. od tego, co zdarzyło się w pracy, od fazy, w jakiej znajduje się rodzina, wreszcie od fazy cyklu miesiączkowego – mówi seksuolog Michał Pozdał z Uniwersytetu SWPS. Żeby seks był udany i przyniósł spodziewane profity, musi być wyrazem potrzeb i pragnień obu stron związku. – Z psychologicznego punktu widzenia lepiej w ogóle nie mieć seksu, niż robić coś wbrew sobie, pod wpływem przymusu, który wywiera druga strona w związku – mówi Michał Pozdał. I ostrzega, że taki wymuszony seks, na który ochotę ma tylko jedna strona, u drugiej wywołuje traumę, poczucie złości, rozczarowania oraz inne negatywne emocje, które nie tworzą więzi, ale ją niszczą. – O żadnych korzyściach wtedy nie może być mowy – podkreśla seksuolog.

Fizyczna bliskość najlepszą bronią na stres. Ale Polacy mają problem z pożądaniem.

Co innego, jeżeli oboje partnerzy mają ochotę na seks i cieszą się nim. Nie ma chyba mocniejszego czynnika, który wiąże parę ze sobą. – Sprawia to koktajl hormonów, który wydziela się w trakcie seksu. Najpierw, pod wpływem dotyku, przytulania, wydzielają się hormony takie jak wazopresyna i oksytocyna, które wywołują uczucie przywiązania i miłości, a potem, w czasie aktu płciowego mózg zalewany jest endorfinami, naszymi wewnętrznymi hormonami szczęścia – mówi Michał Pozdał.

ZALETY SEKSU. Częste korzystanie z uroków seksu sprawia, że młodnieje skóra, a organizm oczyszcza się ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po seksie pięknieją zwłaszcza kobiety.

Regularny, satysfakcjonujący seks to najlepsza profilaktyka przeciwdepresyjna. Choć, jak podkreślają lekarze, nie jest tak, że seksem można kogoś wyleczyć z depresji – przeciwnie, jednym z osiowych objawów depresji jest często utrata libido, z którą chory nie jest w stanie nic zrobić. Jednak seks ma moc zapobiegania nastrojom depresyjnym i lękowym poprzez fakt, że działa antystresowo – dowiedli naukowcy z uniwersytetu w Zurychu. Hormony wydzielane przez organizm w trakcie seksu obniżają poziom hormonu stresu – kortyzolu, a co za tym idzie, chronią mózg przed jego szkodliwym wpływem.

Seks i Antystresowy wpływ stosunku płciowego jest na tyle silny, że może znieść napięcia, które w ciągu całego dnia czy tygodnia kumulują się w naszym ciele. To nie tylko kwestia aktywności fizycznej, dość intensywnej w czasie stosunku, ale też wpływu hormonów szczęścia. – Aktywność seksualna działa fizjoterapeutycznie, wspomaga sprawność mięśni i stawów – mówi ekspert. Spinanie i rozluźnianie mięśni w trakcie stosunku, a zwłaszcza w czasie orgazmu, uelastycznia je i sprawia, że są lepiej natlenione.

Kiedy uprawiamy seks, rośnie nasze tętno, podobnie jak w czasie uprawiania sportu. Jednak w połączeniu z wyrzutem antystresowych hormonów to właśnie seks ma moc chronienia naszego serca przed chorobami układu krążenia. Naukowcy z New England Research Institute w Massachusetts w USA wykazali, że mężczyźni, którzy po 40. roku życia zrezygnowali z seksu albo uprawiali go sporadycznie aż dwa razy częściej zapadali na udar czy zawał! Uczeni dowiedli tego, analizując historię zdrowotną ponad tysiąca Amerykanów na przestrzeni 16 lat. Są przekonani, że u kobiet zachodzi bardzo podobna zależność.

Bezpieczny seks: służy naszemu zdrowiu, nie jest wymuszony i sprawia nam przyjemność
Żeby głowa nie bolała.

Częste korzystanie z uroków seksu sprawia, że młodnieje skóra, a organizm oczyszcza się ze szkodliwych produktów przemiany materii. Po seksie pięknieją zwłaszcza kobiety. Nawet już w stanie podniecenia przed aktem seksualnym dochodzi do zwiększonego wydzielania się hormonów płciowych – estrogenu i testosteronu, który również odgrywa dużą rolę w organizmie kobiety – dowiedli naukowcy z Simon Fraser University w Burnaby w Kanadzie. Podwyższony poziom tych hormonów sprawia, że skóra jest lepiej ukrwiona i zarumieniona. Paradoksalnie, im więcej seksu uprawiamy, tym większą mamy na niego ochotę, bo podnosi nam się libido. I wcale nie warto rezygnować z seksu, kiedy boli nas głowa! – przekonują naukowcy z Headache Clinic na Southern Illinois University. Przeprowadzili oni badanie z udziałem kobiet cierpiących na silne migreny i dowiedli, że po seksie, zwłaszcza zakończonym orgazmem, u prawie wszystkich kobiet ból stawał się mniejszy albo przechodził całkowicie.

KORZYŚCI Z SEKSU. Częste korzystanie z uroków seksu sprawia, że młodnieje skóra, a organizm oczyszcza się ze szkodliwych produktów przemiany materii Po seksie pięknieją zwłaszcza kobiety.

Regularna aktywność seksualna jest również bardzo ważna dla męskiego zdrowia. Wytrysk nasienia jest jednym z najważniejszych czynników zapobiegających rakowi prostaty – twierdzą naukowcy z amerykańskiego National Cancer Institute, którzy przebadali prawie 30 tys. mężczyzn w wieku 46-81 lat. Zaobserwowali, że mężczyźni, którzy mieli co najmniej 21 wytrysków miesięcznie, zdecydowanie rzadziej chorowali na raka prostaty.

Swoim pacjentkom radzę: proszę uprawiać seks! Najlepiej przez całe życie.

A co, jeśli mężczyzna nie ma partnerki? Nic straconego, bo przecież seks można uprawiać też w pojedynkę. Jak twierdzą onkolodzy, nieważne, czy orgazm został osiągnięty w wyniku seksu z drugą osobą, czy masturbacji, ma dla zdrowia prostaty jednakowo dobroczynne działanie. Podobnie u kobiet – brak partnera nie oznacza, że nie mogą czerpać korzyści z przeżywania seksualnego spełnienia. Przeciwnie, nawet powinny, bo regularny orgazm zapobiega stanom zapalnym szyjki macicy i infekcjom układu moczowego. Przede wszystkim jednak wzmacnia mięśnie dna miednicy, co jest zapobiega takim uciążliwościom jak obniżenie narządów rodnych i przeciwdziała wysiłkowemu nietrzymaniu moczu.

Dojrzałe przyjemności. Orgazm jest bez wątpienia dobroczynny dla naszego zdrowia, ale czy to oznacza, że seks bez szczytowania nie ma sensu? – Absolutnie nie. Nie można podchodzić do seksu zero-jedynkowo, że to tylko penetracja i orgazm. Nasz erotyzm to przecież dużo więcej – dotykanie się, pieszczenie, nawet rozmowa – mówi Michał Pozdał. Uświadomienie sobie tego jest ważne, zwłaszcza kiedy przybywa nam lat. – Starszym osobom trudniej jest osiągnąć orgazm z powodów czysto fizjologicznych, ale to nie oznacza, że trzeba wtedy zrezygnować z aktywności seksualnej, bo również na starość jej potrzebujemy. Z mojej praktyki wynika, że problem z brakiem orgazmu ma nie osoba, która go nie doświadczyła, ale jej partner czy partnerka. Często biorą oni winę na siebie, uważają, że się nie sprawdzili, że są nie dość atrakcyjni. A to nieprawda, taka jest po prostu ludzka fizjologia – tłumaczy seksuolog.

Ograniczenia płynące ze starzenia się dotyczą obu płci. Mężczyźni obawiają się kłopotów ze wzwodem, u kobiet stosunek może też wywoływać dyskomfort z powodu fizjologicznie zmieniającej się wilgotności pochwy. Akurat na ten ostatni problem jednak łatwo zaradzić, kupując odpowiedni lubrykant – potrafi on zdziałać cuda w kwestii zwiększenia przyjemności ze stosunku. Również mężczyznom mającym kłopoty ze wzwodem medycyna może zaoferować coraz bardziej skuteczne specyfiki podnoszące sprawność seksualną.

SEKS WARTO UPRAWIAĆ NIE TYLKO DLA PRZYJEMNOŚCI CZY PROKREACJI.

Regularna aktywność seksualna to jeden z najlepszych przepisów na zdrowie ciała i umysłu. I to niezależnie od wieku.

Zdecydowanie trudniejsze jest usunięcie barier psychicznych, np. wstydu z powodu zmieniającego się ciała, ale również słabnącego pożądania. Seksuolodzy wiedzą, że o satysfakcjonujący seks czasami najtrudniej w związku, zwłaszcza takim, który trwa od wielu lat. – Wygaśnięcie pożądanie nie oznacza, że nie można go odbudować, odkryć siebie na nowo – mówi Michał Pozdał. – Jeśli daną parę kiedykolwiek, na początku związku łączyło silne pożądanie seksualne, to jest to bardzo dobra prognoza dla związku, choćby w terapii – przekonuje seksuolog. A w domu? – Można na przykład zacząć fantazjować o seksie i masturbować się przy tym. Możliwe, że odkryjemy nowe sposoby sprawiania sobie przyjemności, których będziemy mogli nauczyć partnera – radzi specjalista.

Jednak nie warto poddawać się i uznawać seksu za przyjemność wyłącznie dla młodych. To właśnie w dojrzałym wieku zdrowotne profity z aktywności seksualnej są największe – dowiedli naukowcy z holenderskiego Centrum Zdrowia Psychicznego w Aatrecht. Zbadali oni 1,7 tys. osób w wieku 58 do 98 lat. Ochotnicy przeszli serię trudnych testów określających ich zdolności poznawcze i pamięć, które na starość zazwyczaj się pogarszają. I ku zaskoczeniu wszystkich, im częściej uczestnicy badania uprawiali seks, tym lepsze wyniki osiągali w testach sprawności umysłowej.

I to wydaje się wystarczającym powodem do tego, aby seks – wszystko jedno, czy w parze, czy w pojedynkę – pozostał naszym dobrym przyjacielem na całe życie. Zdrowszej przyjemności ze świecą szukać!

No hay comentarios:

Publicar un comentario

Popularne posty