W głębi duszy czujemy odpowiedź. Tylko że wiele spraw, natłok wydarzeń ją zasłania. Na co dzień jednak możemy nie zauważać znaków, które Wszechświat nam wysyła. Są to subtelne albo niewerbalne komunikaty typu “zawróć”, “to nie jest dla ciebie dobre”, ”odejdź stąd”, ”odpuść to”. Oczywiście mogą to też być komunikaty pozytywne, wspierające nas w danym działaniu. Jak je rozpoznać? O tym warto napisać.
Nasze myśli i emocje tworzą rzeczywistość wokół nas, dzień po dniu. Czy tego chcemy, czy nie trzeba wiedzieć, że jesteśmy odpowiedzialni za swoje życie. Pewne doświadczenia będą dla nas przyjemne i wspierające, inne trudne lub rozwijające. Kiedy czujemy wyraźnie złapany wiatr w żagle jesteśmy przekonani o słuszności swoich decyzji. Kiedy w naszym życiu pojawiają się poważne kryzysy, jesteśmy niejako zmuszeni do analizy i zmiany obranej drogi.
Czasami jednak Wszechświat podsyła nam subtelne podszepty. Gdybyśmy nauczyli się rozpoznawać je, moglibyśmy uniknąć niektórych nieprzyjemnych doświadczeń, oraz przyspieszyć drogę do indywidualnie pojętego sukcesu. Zatem w jaki sposób przemawia do nas Wszechświat?
Zdrowie
Stan naszego zdrowia to wspaniały nośnik informacji. Spełniona dusza, pełna harmonii, spokoju, miłości czy radości jest równoważna ze zdrowym, sprawnym ciałem, pełnym energii życiowej. Kiedy jesteśmy na właściwej drodze, odczuwamy radość i mamy swobodny dostęp do kreatywności. Kiedy jesteśmy pogrążeni w depresji, nie mamy sił do życia – to znak, że nie żyjemy tak, jak pragnie tego nasza dusza.
Kiedy na przykład mamy problemy z gardłem, najwyraźniej mamy zablokowaną czakrę gardła – nie pozwalamy sobie na swobodną ekspresję siebie, swoich potrzeb i pragnień. Jeśli złapie nas grypa i to w najbardziej intensywnym okresie życia, jest to informacja o potrzebie odpoczynku. Być może wzięliśmy za dużo obowiązków na siebie. Może wcale nie chcieliśmy angażować się w te wszystkie przedsięwzięcia, a zaangażowaliśmy się.
W tym aspekcie bardzo istotną rolę odgrywają bóle głowy. To właśnie te subtelne znaki od Wszechświata. Odczytujemy je w zależności od sytuacji i tak. Jeśli podczas rozmowy z kimś lub w jakimś miejscu, w którym się znajdujemy rozboli nas głowa, lepiej przerwać tę rozmowę lub opuścić to pomieszczenie. Najwyraźniej obraliśmy zły kierunek. Jeśli podczas rozmyślań nad jakimś tematem rozboli nas głowa, oznacza to zbyt ciężkie trawienie umysłem tego, co przecież i tak serce oraz Wszechświat rozwiążą dla nas. Odpuśćmy. Podnieśmy swoją wibrację i zaprzestańmy gorączkowych rozmyślań.
Warto też słuchać reakcji naszego ciała przy podejmowaniu decyzji. Kiedy odczuwamy dziwne uczucia w brzuchu (może spięcie, strach, stres, zdenerwowanie czy nawet nudności), to może być znak na zaprzestanie robienia tego, co robimy, zmianę kierunku drogi lub podjęcie/nie podjęcie pewnych działań.
Tematyką chorób oraz informacji jakie ze sobą niosą można odnaleźć w zagadnieniach totalnej biologii czy w książkach Luise Hay “Możesz uzdrowić swoje życie”.
Opóźnienia
Opóźnienia, które pojawiają się w naszym życiu również mogą być znakami. Nie mam tu na myśli opóźnień, które sami sobie tworzymy z powodu lenistwa. To niespodziewane sytuacje: nie przyjechał autobus, cofamy się po coś do domu, budzik rano nie zadzwonił i tym podobne sytuacje. Może nie widzimy w danym momencie głębszego sensu i mamy ochotę wkurzać się na siebie lub los. Być może jednak ta sytuacja uratowała nas przed czymś lub umożliwiła nam zupełnie nową, lepszą alternatywę. Jeśli Wszechświat zamknął Tobie drzwi przed nosem i kazał chwilę poczekać, być może jest to informacja że opłaca się poczekać, wstrzymać się.
Czasami gdy zapominałem czegoś zabrać ze sobą idąc coś załatwić, czy to w urzędzie, czy placówce pocztowej zawsze się okazywało, że placówka nieczynna, zamknięta, albo, że osoba na urlopie, tak jakby Wszechświat komunikował - nie idź, bo nic nie załatwisz.
Stracenie/zgubienie czegoś
Kiedy gubimy coś drogocennego lub zostaje nam to skradzione/odebrane, możemy być w szoku. Taka sytuacja wybudza nas do zmiany zachowań i analizy siebie lub swojego życia.
Często też chcemy się za coś zabrać, jednak notorycznie zapominamy o tym. Zapisujemy się na jakiś warsztat/wyjazd i nagle nie ma miejsc lub event jest odwołany. Kiedy indziej po prostu przypominamy sobie o czymś i to robimy. Na luzie, bez wysiłku i starań. Zgłaszamy się na ostatnią chwilę gdzieś i nagle ktoś inny rezygnuje, zwalniając dla nas miejsce. Albo czeka na nas właśnie ostatnie miejsce. Gubimy jakiś przedmiot i odnajdujemy go zupełnie niespodziewanie. A może tuż przed wyjściem z domu potykamy się o parasol. Wkurzamy się, wychodzimy bez niego, a później spotyka nas ulewa. Możemy też potraktować to jako znak i zabrać parasol ze sobą. To tylko przypadki? Nie sądzę. Wszystko dzieje się we właściwym dla nas czasie. Dlatego nie warto na siłę popychać rzeczy do przodu.
Oczywiście, że możemy zdobyć coś za wszelką cenę. Pytanie tylko, jakie poniesiemy konsekwencje? Trzeba jednak być uważnym w tych kwestiach. Czasami tuż po podjęciu jakiejś decyzji Wszechświat chce sprawdzić naszą determinację. Owszem, rzuca nam kłody pod nogi, jednak nie z powodu ostrzeżeń. Sprawdza naszą gotowość na przyjęcie spełnionego marzenia lub pragnienia. Naszą determinację w zdobyciu tego. Jeśli jednak ta sytuacja trwa zbyt długo, może warto zapytać siebie – czy to jest naprawdę to, czego chcę? Co mnie blokuje? Co się stanie, jeśli odpuszczę te oczekiwanie?
Wypadki
Wypadki to już bardzo głośny komunikat od Wszechświata: zmień coś! To nie tylko musi być fizyczny wypadek, może też być omyłkowe wysłanie wiadomości nie do tej osoby lub przypadkowe powiedzenie czegoś na głos, co wolelibyśmy ukryć tylko dla siebie. W takich sytuacjach warto zastanowić się nad swoim życiem lub sytuacją bezpośrednio związaną z wypadkiem. Mogą to być bowiem sygnały, które mają zwrócić twoją uwagą na sobie i na przykład zachęcić do większego dbania o siebie, o swoje zdrowie i swoje ciało.
Wypadki mogą być też drastyczną formą wybudzenia z letargu czy nieświadomości własnych działań. Na szczęście zauważając znaki odpowiednio wcześnie, możemy uniknąć tak drastycznych środków komunikacji między nami, a Wszechświatem.
Intuicja
Nasza intuicja to podszepty naszej duszy. Oczywiście potrzebujemy nauczyć się jej słuchać. Czasami boimy się jej zawierzyć, kiedy indziej nasze wewnętrzne lęki bierzemy za jej głos. Nieraz jesteśmy zbyt optymistycznie nastawieni i za mocno przywiązani do naszych oczekiwań, aby usłyszeć szczery głos intuicji. Kiedy jednak nauczymy się słuchać tego cichego głosu, będziemy prowadzeni przez naszą duszę. Nie wejdziemy tam, gdzie nas nie chcą lub zastawiają pułapki na nas. Z drugiej strony nawet z zamkniętymi oczami odnajdziemy drzwi pełne możliwości i wspierających, dobrych ludzi.
Synchronizacja
Szukaj znaków – niezwykła synchronizacja, odpowiedzi na zadane wcześniej pytania, “zbiegi okoliczności” i “przypadki”. Badanie ich pomoże dostrzec wpływy energii i przyczynę takiego a nie innego biegu wydarzeń.
Bywa tak, że spotykamy na ulicy kogoś, o kim ostatnio myśleliśmy. Odbieramy telefon od dawno niesłyszanej osoby, a dzień wcześniej o niej także myśleliśmy. Poznajemy kogoś, kto jest dokładnie w tym miejscu, gdzie i my byśmy chcieli. W nasze ręce wpada jakaś ważna książka, albo jakiś ciekawy artykuł, albo ktoś namawia nas na ciekawy warsztat. Szukamy pracy lub możliwości wyjazdu i odnajdujemy je bez najmniejszego wysiłku. Potrzebujemy czegoś i nagle znajdujemy to na ulicy, albo dostajemy w prezencie. To synchronizacja, mówiąca nam – tak, jesteś na właściwej drodze, wspieramy cię.
Możesz poprosić Energię Wszechświata albo swoich aniołów i duchowych przewodników o takie przewodnictwo. Tylko koniecznie z zaufaniem i wiarą. Wystarczy wyrazić swoją intencję.
Prosić można Wszechświat także za pośrednictwem znaków i symboli talii kart Tarota. To poprzez rozkłady i obrazki kart Tarot, Energia Wszechświata komunikuje się z nami, odpowiada zawsze na pytania, które zadajemy kartom.
Kiedy indziej wszystko idzie nie po naszej myśli. To czas na wycofanie się, medytację i poproszenie Wszechświat o pomoc. To moment kontemplacji i odpowiedzi na pytania: Jaka jest moja droga? Czego pragnie moja dusza? Jaka jest moja życiowa misja? Dokąd mam się udać? Którą drogę wybrać?
Głęboko w sobie znamy już wszystkie odpowiedzi. Potrzeba tylko zaprzyjaźnić się ze sobą i odkryć je. Wewnątrz. To początek fascynującej przygody – na całe życie. Powodzenia!
No hay comentarios:
Publicar un comentario