Szukaj tematu w zasobach archiwum

viernes, 8 de marzo de 2019

Ukryty zmysł, intuicja

Intuicja – nasz ukryty zmysł. Pewnego dnia, mój znajomy, doradca finansowy, obudził się rano z wysoką gorączką i wielką ochotą, aby wziąć sobie wolne. Ale coś kazało mu łyknąć kilka aspiryn i powlec się do biura. Tego dnia zawarł umowę, która całkowicie odmieniła jego karierę.

Przypadek? Cuda? Boska interwencja? Czy są to zdarzenia, które wydarzają się tylko raz w życiu, coś co dzieje się w kompletnie nieprzewidywalny sposób, raz od wielkiego dzwonu? Czy wręcz przeciwnie i można przeżywać swoje życie, unosząc się na tej tajemniczej, magicznej fali przez cały czas, w bezpieczny sposób, wiedząc, że wiesz kim jesteś, dokąd zmierzasz i jak masz się tam dostać bez obsesji i zadręczania się każdą decyzją? No cóż, można, to tylko kwestia uwolnienia swojej duszy, aby podążała własną autentyczną ścieżką, używając intuicji – tej świętej iskry boskiej mądrości – jako swojego przewodnika.

Kiedy już obudzisz swoją intuicję oraz nabierzesz zwyczaju słuchania i podążania za nią, każda decyzja w twoim życiu, czy będzie to zamówienie w restauracji, albo to czy zmienić pracę, wyjść za mąż, zajść w ciążę lub pojechać do aszramu, stanie się odruchem i odzwierciedleniem twojej wewnętrznej prawdy.

Sztuką jest nie próbować obmyślać wszystkich odpowiedzi w głowie. Raczej weź informacje, których potrzebujesz do ciała, zaufaj swoim trzewiom i instynktowi, a potem tańcz… albo medytuj… albo pójdź na spacer… czy zrób cokolwiek innego, co wprowadza cię w stan prawdziwego rozluźnienia… i wtedy będziesz wiedział co zrobić. Zawsze wiedziałeś i zawsze będziesz to wiedział.

Fragment pochodzi z książki Gabrielle Roth – Połaczeni:ścieżkami intuicyjnej mądrości – dostepnej na stronie www.bialywiatr.com

Badania psychologów nie wykazały, żeby istniał związek między intuicją a płcią. Kobieca intuicja nie jest więc w jakikolwiek sposób trafniejsza niż intuicja męska. Badacze zaobserwowali jednak, że w ich badaniu intuicji – w tzw. teście odległych skojarzeń – była pewna grupa osób, która wykazywała się większą intuicją. Były to osoby, które można określić mianem “otwartych” – a więc lubiące nowe wyzwania i niejednoznaczności, niedogmatyczne, chętne do zdobywania wiedzy.

W eksperymencie tym badani dostawali trzy słowa, które były w dość nieoczywisty sposób ze sobą związane (np. “włos”, “korzeń”, “łza”). Badani mieli połączyć te słowa dzięki jednemu skojarzeniu (w tym przypadku rozwiązaniem była “cebula”). “Tego typu zadania trudno jest rozwiązać analitycznie, szukanie rozwiązań musi być intuitywne” – wyjaśniają psychologowie i zaznaczają, że osoby otwarte radziły sobie z takimi wyzwaniami sprawniej niż pozostali uczestnicy eksperymentu.

Tłumaczą, że pojawianiu się intuitywnych rozwiązań niekiedy towarzyszy tzw. zjawisko olśnienia, czy też “efekt: aha!”, czemu często towarzyszą pozytywne emocje. Sobków podaje przykład sytuacji, kiedy nie możemy sobie poradzić z jakimś problemem (na przykład przypomnieć sobie nazwiska danej osoby), a potem nagle, np. przed snem, kiedy jesteśmy rozluźnieni, wpadamy na dobre rozwiązanie.

Powstały już pewne teorie wyjaśniające, co wtedy dzieje się w naszym mózgu. Badacze opowiadają, że kiedy rozwiązujemy jakiś problem, w umyśle spontanicznie aktywują się tzw. sieci semantyczne, konstrukty, które łączą różne pojęcia (np. kiedy pomyślimy słowo “ławka”, mogą się z nią skojarzyć inne wyrazy np. “szkoła” czy “tablica”. To właśnie fragment pewnej sieci semantycznej). Takie sieci aktywować się mogą nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że wcale się nad danym problemem nie zastanawiamy. Mózg może więc przeszukiwać i łączyć różne sieci “w tle”, poza udziałem świadomości. Zdarza się, że mózg takie rozwiązanie znajdzie, ale musi ono się jeszcze przedostać do świadomości. Badacze podają przykład sytuacji, kiedy wydaje nam się, że mamy rozwiązanie na końcu języka. To właśnie znak, że nasz mózg już zna odpowiedź, ale my jeszcze nie.

No hay comentarios:

Publicar un comentario

Popularne posty