Wrocław: nie zapłaciła 19 groszy. W zamian komornik ściągnął prawie 600 zł. Właścicielka jednego z lokali we Wrocławiu zalegała z opłatą za fakturę za prąd. Na początku 2011 roku przeniosła swoją restaurację w inne miejsce. Zawsze płaciła rachunki na czas. Jednej z faktur nie otrzymała - przypuszcza, że wysłano ją na stary adres, bo następne faktury przychodziły już na nowy. Nie było więc możliwości, aby firma nie była powiadomiona o zmianie miejsca lokalu.
Kobieta nie była świadoma całej sytuacji. Dzwoniąc do firmy Tauron w sierpniu 2012 roku, dowiedziała się o zaległości, którą szybko spłaciła. Sprawa wyglądała na załatwioną, jednak na początku sierpnia 2013 roku z jej konta bankowego zniknęło prawie 600 zł. Okazało się, że podczas regulowania zaległej faktury w wysokości prawie tysiąca zł, zapłaciła o 19 groszy za mało.
Firma Tauron postanowił wyegzekwować zaległość drogą sądową. W procesie zapadł wyrok, na podstawie którego komornik ściągnął z konta restauratorki pieniądze: odsetki (0,03 zł) koszty sądowe (210,66 zł), koszty adwokackie (15 zł) i koszty egzekucyjne (382,18) - razem 608,06 zł. (pisały - onet.pl, wroclaw.gazeta.pl; DG;jsch).
Nie musieli z tymi groszami iść do komornika! - Skarży się kobieta - Pomyliłam się, ale nie chciałam nikogo okraść. Prowadzę kawiarnię od 15 lat i płacę rachunki co miesiąc - mówi. - Jestem wściekła. Nie musieli z tymi groszami iść do komornika. Mam ten sam numer telefonu i adres e-mailowy od 16 lat. Jak chcą poinformować o promocji, to dzwonią, ale jak człowiek zalega z kilkoma groszami, to od razu do komornika - denerwuje się.
Firma Tauron nie ma sobie nic do zarzucenia. - Klientka zapłaciła w terminie wskazanym przed sąd, ale nie całą kwotę. Postępujemy zgodnie z prawem - wyjaśnia Aneta Guzik z zespołu ds. komunikacji w firmie Tauron.
- Na początku byłam tak wściekła, że poprosiłam o pomoc znajomą prawniczkę. Chciałam walczyć o te pieniądze. Ale teraz stwierdziłam, że zapłacę, szkoda mojej energii - mówi poszkodowana.
Takie są fakty! Tak wyłudzają pieniądze od obywateli tylko w Polsce! |
No hay comentarios:
Publicar un comentario