Sąd: Plażowy onanista niewinny. Ze Szwecji

Sąd: Plażowy onanista niewinny. Nikomu nie szkodził. Masturbacja w miejscu publicznym to nie przestępstwo – orzekł sąd rejonowy dla Södertörn, uniewinniając tym samym  pewnego 55-letniego mężczyznę, który onanizował się na plaży w okolicach Sztokholmu.

Jedna z plaż nad jeziorem, Szwecja, Drevviken

Dokładnie szóstego czerwca tego roku (tj. 2013 roku) na plaży przy podsztokholmskim jeziorze Drevviken mężczyzna postanowił rozładować napięcie seksualne, oddając się masturbacji, na uboczu, pod krzaczkiem. Jakimś sposobem miał wpadkę, tzn. wpadł organom prawa. Sprawa trafiła do sądu, ten jednak orzekł, że co prawda doszło do czegoś, co w prawie nazywa się inną czynnością seksualną (niebędącą kontaktem cielesnym), jednak nie ma przesłanek do skazania mężczyzny. W związku z tym zapadł wyrok uniewinniający.

Oskarżonemu nie udowodniono bowiem, że jego czynność była wymierzona w konkretną osobę. Ponadto jego zachowanie nie było skierowane wobec osób trzecich. Jego zachowanie nie wyrządziło więc nikomu krzywdy i w zamyśle sprawcy wcale nie miało wyrządzić. Sprawca bowiem robił to na uboczu. Tłumaczył się chorobą tj. uzależnieniem od masturbacji (jest uzależniony od masturbacji).

Aby czyn ten został uznany za niezgodny z prawem, sprawca musiałby wykonywać go bezpośrednio wobec konkretnej osoby lub kilku osób, które poczułyby się zgorszone takim faktem (widokiem) i które zgłosiłyby fakt na policję.

Czy wydany przez sąd wyrok będzie miał konsekwencje w postaci najazdu żądnych seksualnych wrażeń plażowiczów? Aby się tego dowiedzieć, chyba trzeba będzie poczekać do kolejnego lata. Pisały szwedzkie serwisy oraz serwis http://www.szwecjadzisiaj.pl/sad-plazowy-onanista-niewinny-nikomu-nie-szkodzil/