Szukaj tematu w zasobach archiwum

lunes, 4 de agosto de 2014

Dlaczego kobiety kupują seks

Prostytucja kojarzy się wyłącznie z kobiecą profesją. Niesłusznie. Płatny seks przestaje być zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn, coraz częściej korzystają z niego kobiety. Dzieje się tak, kiedy nie mają czasu, nie umieją, a częściej nie chcą wchodzić w stałe związki. Czułość, bliskość i seks wolą kupić. W tym układzie to one rządzą niepodzielnie, płacą i wymagają.

Kobieta płaci za seks z podobnych powodów co i mężczyzna. Kiedy nie jest zainteresowana związkiem w danym momencie życia, bo jest zajęta karierą i pracą. Często też ma negatywne doświadczenia z poprzednich związków, chce odpocząć.

Potrzeby seksualne ma każdy zdrowy człowiek. Niektóre wyłączają je, to jeden z mechanizmów obronnych. Mówią - mężczyzna nie jest mi potrzeby do życia. Innym wciąż jednak brakuje seksu, chociaż nie chcą się wiązać z nikim na stałe. Płacąc za seks dostają to, czego potrzebują, a jednocześnie oddzielają emocje od seksu. Nawet romans niesie możliwość miłości. A tutaj jest jasno powiedziane - nie będzie związku, nic z tego, to tylko transakcja. Poza tym ten, kto płaci, przejmuje kontrolę, a to jest ważne, bo wraz z kontrolą ona traci poczucie bezpieczeństwa.

Kobieta na wysokim stanowisku może mieć problemy ze znalezieniem odpowiedniego partnera, ponieważ ma wysokie wymagania. Często zbyt wysokie. Ma wygórowane. Najczęściej są to kobiety asertywne, pewne siebie, postrzegane przez otoczenie jako kobiety sukcesy, aroganckie, agresywne, zmanierowane. Osoby o takich cechach są w życiu samotne. Jeśli pracą nie zagłuszą poczucia samotności, takie kobiety próbują tą samotność tuszować, zagłuszać w inny sposób. Często robią to za pomocą pieniędzy. Jedne kupują w drogich sklepach kosmetyki, stroje, a dla nie których to za mało. Kupują mężczyzn, seks. Czasem szukają seksu u kobiet, bo i tak się zdarza.

Pytanie. Czy szuka mężczyzny, przy którym będzie czuła się bezpiecznie? Raczej nie. Przecież sama potrafi zapewnić sobie komfort finansowy. Woli kogoś, na kim będzie mogła polegać. Kogoś inteligentnego i zaradnego. Kogoś kto zaspokoi ją intelektualnie, da bliskość i seks. Z drugiej strony mężczyźni boją się silnych, niezależnych kobiet. Przy nich tracą pewność siebie i nie są pewni „swojej męskości”. Bo jak tu być męskim, gdy za wszystko płaci partnerka? W tych warunkach rodzi się seks sponsoring.


Coraz więcej kobiet ma bardzo dobrą pracę, w której zarabia o wiele więcej pieniędzy niż przeciętny mężczyzna. Wówczas może pozwolić sobie na utrzymanka. Seks sponsoring mężczyzn jest coraz bardziej powszechny. Seks sponsoring opiera się na zasadzie „ja płacę, ja wymagam”. Kobieta czerpie z tego satysfakcję i jest zadowolona. Płaci, bo chce.

Tyle, że kupowanie seksu i bliskości też ma swoje konsekwencje. Jeżeli kobieta poczuje się w takim układzie w miarę komfortowo, to będzie go podtrzymywała. A to może utrudnić wejście w partnerski związek. Nie ma bowiem motywacji, żeby pracować nad sobą, swoimi lękami, związanymi z przykrymi doświadczeniami, bo częściowo ma zaspokojone potrzeby, jakie daje związek.

Poza tym może być jej trudniej budować partnerstwo w związku, bo jest przyzwyczajona, że ona wymaga, a mężczyzna spełnia jej wymagania. Będzie od nich oczekiwała uległości.

Może też zacząć postrzegać mężczyzn jako osoby interesowne, bo przecież nawet za seks trzeba im płacić.

Ale czy tylko kobiety o bardziej wypchanych portfelach, albo te bardzo zdesperowane, decydują się płacić za usługi seksualne? Okazuje się, że kobiety korzystające z męskiej prostytucji można podzielić na dwie kategorie.

- Pierwszą grupę stanowią kobiety samotne, bądź singelki. Seks za pieniądze jest dla nich kolejnym elementem ich stylu życia.

- Zaś drugą kategorię stanowią kobiety, które nie chcą rezygnować z układu rodzinnego, ale się w nim nie realizują, bo stali partnerzy nie odpowiadają na ich potrzeby seksualne, bądź kobiety po prostu nie czują pożądania w stosunku do nich - tłumaczy wielu psychologów w tym temacie. 

No hay comentarios:

Publicar un comentario

Popularne posty