Trzeba wiedzieć, że, organizmy żywe są zdolne do wysyłania komunikatów informacyjnych i ich odbioru na drodze pozazmysłowej, gdyż stanowią one nie tylko układy biologiczne, lecz również fizyczne. Wymiana ta zachodzi z wykorzystaniem mechanizmów kwantowych (na tych zasadach funkcjonuje również nasza świadomość), a podobne zjawisko z wykorzystaniem cząstek elementarnych zostało udowodnione już wiele lat temu (Alain Aspect, Jean Dalibard, Gerard Roger, 1982: Experimental test of Bell’s inequalities using time-varying analyzers, Physical Review Letters, 49, 1804-1807).
Jeśli tego rodzaju wymiana komunikatu zachodzi wśród ludzi, nosi nazwę telepatii. Badania tego zjawiska prowadzone były m.in. w SRI International (Instytucie Badawczym Stanforda w Kalifornii) przez dr. Russella Targa i dr. Harolda Puthoffa i dały instrumentalnie zarejestrowanych dowody jego występowania (Russell Targ, Harold E. Puthoff, 1974: Information transmission under conditions of sensory shielding, Nature, 251, 602-607), w Instytucie Psychologii Interpersonalnej przez dr. Charlesa T. Tarta (Charles T. Tart, 1963: Physiological correlates of Psi cognition, International Journal of Parapsychology, 5, 375-386), a także w wielu innych ośrodkach naukowych.
Inne prace nad tym zjawiskiem wykazały z kolei, że wzmożona aktywność psychiczna jednej osoby nawet z pewnej odległości może spowodować u drugiej całkowicie wymierne zmiany fizjologiczne, a zatem może być wykorzystana do przywracania zdrowia zgodnie z intencją (Eric D. Dean, 1966: Plethysmograph recordings as ESP responses, International Journal of Neuropsychiatry, 2, 439-446).
Komunikację telepatyczną zaobserwować można także między zwierzętami, co wykazał dr. Siergiej Szperański, toksykolog pracujący w Miasteczku Akademickim koło Nowosybirska, rozdzielając myszy trzymane wcześniej we wspólnej klatce.
Jedną z grup odżywiano normalnie, podczas gdy drugą poddano głodówce. Nieoczekiwanie normalnie żywione gryzonie zaczęły jeść więcej i znacznie przybrały na wadze. Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem tego faktu było odebranie na drodze anomalnej informacji, że druga połowa cierpi głód, co doprowadziło do zachowania kompensacyjnego, przejawiającego się zwiększoną ilością zjadanego pożywienia.
Możliwa jest również tego rodzaju komunikacja między człowiekiem i zwierzęciem. Wykazała to dr Natalia Iwanowa na Wydziale Fizjologii Zwierząt i Człowieka Uniwersytetu w Symferopolu na Krymie, badając wpływ przekazu telepatycznego na kompleksowe wzory oddziaływań socjalnych u szczurów.
W normalnych warunkach jedno ze zwierząt w grupie przejmuje rolę dominanta, dwoje lub troje zwierząt wykazuje podporządkowanie, a reszta pozostaje bierna. Po przymusowej izolacji dominanta walczy on ponownie o swoje terytorium, gdyż zwierzęta dominujące zawsze dążą do utrzymania swej pozycji, a osobniki podporządkowane utrzymują swoją podległą rangę.
Przeprowadzone badania wykazały, że pod wpływem telepatycznego oddziaływania człowieka można zaobserwować zanik hierarchii w strukturze socjalnej, co po tego rodzaju terapii nie pozwala rozróżnić zwierząt dominujących i podporządkowanych (Larissa Vilenskya, Edwin C. May, 1993: Anomalous mental phaenomena research in Russia and the former Soviet Union: A follow up, Subtle Energies, 4, 231-250).
Oddziaływanie ludzkiej intencji na zwierzęta przetestował również prof. dr William G. Braud w Instytucie Psychologii Transpersonalnej, uzyskując wyraźny wpływ na zachowanie testowanych zwierząt (W. Braud, M. J. Schlitz, 1991: Consciousness interactions with remote biological systems: anomalous intentionality effects, Subtle Energies, 2 (1), 1-46).
Nie mniej istotna jest umiejętność pozazmysłowego odbioru przez organizmy żywe bodźców podprogowych dochodzących ze środowiska, które przetwarzane są w postać właściwych danym organizmom wrażeń zmysłowych. Badania nad tym fenomenem prowadzone były przede wszystkim w celu wykorzystania tej techniki w celach wojskowych w USA (Harold E. Puthoff, 1996: CIA-Initiated remote viewing program at Stanford Research Institute, Journal of Scientific Exploration, 10, 63-76; Russel Targ, 1996: Remote viewing at Stanford Research Institute in the 1970s. A memoir, Journal of Scientific Exploration, 10, 77-88; Beverly Humphrey, Research of Jupiter planet by Swann Remote Viewing, SRI International 1979) oraz w ZSRR.
Forma zdalnego postrzegania znana pod nazwą psychometrii wykorzystywana jest niejednokrotnie w poszukiwaniach archeologicznych (John Norman Emerson, 1974: Intuitive archaeology. A psychic approach, New Horizons, 1 (3), 14-18; Stanisław Poniatowski, Pierwsze próby parapsychocznego sondowania kultur prehistorycznych, Arcanus, Bydgoszcz 2008), poszukiwaniu osób zaginionych (Marek Rymuszko, 2016/2: Prawdy ukryć się nie da, Nieznany Świat, 302, 3, 26-27) itp.
Postrzeganie pozazmysłowe może być wykorzystane również do przewidywania przyszłości (William E. Cox, Precognition: An analysis II, 1956: Journal of the American Society for Psychical Research, 50, 99-109; Brenda J. Dunne, John P. Bisaha, 1979: Precognitive remote viewing in the Chicago area: A replication of the Stanford experiment, Journal of Parapsychology, 43, 17-30), gdyż w jego trakcie również wykorzystywane są mechanizmy kwantowe, dla których czas i przestrzeń nie stanowią żadnej bariery (Brenda J. Dunne, Robert G. Jahn, 1986: On the mechanics of consciousness, with application to anomalous phenomena, Foundation of Physics, 16 (8), 721-772).
Także w świecie zwierzęcym obserwuje się zjawisko postrzegania pozazmysłowego, gdyż od dawna znamy takie zjawiska jak np. opuszczanie przez szczury okrętu, który ma w najbliższym czasie zatonąć.
Podobną reakcję zwierząt można zaobserwować na terenach, które w niedalekiej przyszłości będą dotknięte jakąś klęską żywiołową.
Tę zwierzęcą umiejętność wykazał też eksperyment, który przeprowadził znany francuski zoolog prof. dr Remy Chauvin. Opracował on cykl zautomatyzowanych doświadczeń służących badaniu prekognicji (przewidywania przyszłości) u myszy.
Klatkę przedzielił niską przegrodą, którą mysz mogła bez trudu przeskoczyć. Do podłogi po obu stronach przegrody podłączany był losowo co pewien czas prąd, co wywoływało lekki wstrząs elektryczny. Urządzenie kontrolne rejestrowało, gdzie w czasie rażenia prądem mysz się znajdowała, a zatem czy potrafiła go uniknąć.
Okazało się, że mysz poddana 10 tysięcy razy takiej próbie potrafiła uniknąć szoku 53 razy częściej, niż gdyby rządził nią przypadek. Szansa uzyskania takiego wyniku na skutek przypadku wynosi mniej niż 1:1000, a więc można śmiało przyjąć, że mysz wykazała zdolność przewidywania przyszłości.
Z uwagi na brak tolerancji dla tego rodzaju badań konserwatywnego środowiska naukowego w paryskiej Sorbonie Chauvin opublikował wyniki testów pod pseudonimem P. Duval (P. Duval, E. Montredon, 1968: ESP experiments with mice, J. Parapsychology, 32, 153-166).
Przytoczone przykłady wyraźnie sygnalizują, że obie te umiejętności pojawiły się bardzo wcześnie w toku ewolucji, ponieważ umożliwiają przetrwanie w niesprzyjających warunkach.
Aktualnie dominuje pogląd, że telepatia i postrzeganie pozazmysłowe to fundamentalne funkcje życiowe, które natura wykształciła już na samym początku tworzenia się form biologicznych.
Ludzie zdecydowanie odcięli się od postrzegania pozazmysłowego na skutek założeń światopoglądowych, korzystając wyłącznie z narządów zmysłów, ale możemy tę umiejętność przywrócić w wyniku treningu.
Transmisje telepatyczne, podobnie jak i postrzeganie pozazmysłowe mają wyraźny związek z elektryczną aktywnością mózgu, a skuteczna realizacja przekazu wymaga wyciszenia umysłu i ograniczenia dopływających bodźców zewnętrznych.
Skuteczne techniki uaktywniania telepatii opracowane zostały w Centrum Medycznym im. Maimonidesa w Brooklynie. W eksperymentach udział wzięli amerykańscy psycholodzy: dr Montague Ullman, dr Stanleyi Krippner, dr Charles Honorton i Sol Feldstein, którzy prócz eliminacji bodźców zewnętrznych wykorzystali w tym celu stan hipnagogiczny (graniczny między jawą i snem).
Sens prowadzenia tego rodzaju prac został natychmiast podważony (Ray Hyman, 1985: The Psi Ganzfeld experiment: A critical appraisal, Journal of Parapsychology, 49, 3-49), a Honorton natychmiast odparował cios wykazując na drodze analizy statystycznej wspartej metaanalizą nie tylko istotność uzyskiwanego efektu telepatii, ale i jego nasilenie, przy czym oba wyniki przekroczyły znacznie wartości statystycznie wyznaczane dla zdarzeń przypadkowych. (Charles Honorton, 1985: Meta-analysis of Psi Ganzfeld research: A response to Hyman, Journal of Parapsychology, 49, 51-91).
Triumf ten nie tylko ostatecznie zadecydował o włączeniu psychotroniki do przyrodniczych dyscyplin naukowych w wielu krajach (Polska do nich niestety nie należy), ale i wykazał, że pozazmysłowe postrzeganie, które wcześniej uznawano za niemożliwe do wyuczenia, może być dostępne także dla ludzi, którzy nie wykazują szczególnych uzdolnień w tym kierunku.
Korzystne zmiany nastawienia nauki do psychofizycznych anomalii nastąpiły już wcześniej, gdy prof. dr Jessica Utts (University of California) przedstawiła ekspertyzę, w której stwierdziła jednoznacznie, że statystyczne wyniki opiniowanych studiów znajdują się daleko poza zakresem oczekiwanym dla wartości przypadkowych (Jessica Utts, 1996: An assessment of the evidence for psychic functioning, Journal of Scientific Exploration, 10, 3-30), zdecydowanie odrzucając argumenty sugerujące, że podczas prowadzenia badań poczyniono błędy metodyczne, a zatem można już zaprzestać dostarczania dowodów realności tych zjawisk i należy zająć się badaniem okoliczności i mechanizmów ich realizacji. Stanowisko to poparł brytyjski fizyk i laureat Nagrody Nobla z Uniwersytetu Cambridge, prof. dr Brian Josephson (Jessica Utts, Brian D. Josephson, The paranormal. The evidence and its implications for consciousness, Home pages).
Ostatni cios ortodoksyjnej opozycji zadała opracowana w 1976 roku przez prof. dr. Gene V. Glassa (Arizona State University) wspomniana metoda metaanalizy, która wyeliminowała braki dotychczas prowadzonych analiz (Gene V. Glass, 1976: Primary, secondary, and meta-analysis of research, Educational Researcher, 5, 5-8).
Siłą metaanaliz jest ocena nasilenia mierzonego zjawiska, gdy stwierdzono już istotność statystyczną. Zrewolucjonizowała ona podejście do analizy danych i równocześnie zapoczątkowała akceptację badań oddziaływań psychofizycznych jako w pełni naukowych na całym niemal świecie.
Przy okazji metaanaliza rozwiązała też inny problem towarzyszący każdemu badaniu naukowemu, który chętnie bywa przemilczany, a mianowicie tendencję do publikowania tylko tych wyników, w których badacze znajdują potwierdzenie stawianych przez siebie hipotez.
Na koniec warto podkreślić, że trudna do przewidzenia powtarzalność doświadczeń psychofizycznych okazała się skutkiem tego, iż eksperymentujący i doświadczenie stanowią interaktywny układ sprzężony, więc każde eksperyment jest podatne na wpływy wywierane przez osoby biorące w nim udział.
Oznacza to po prostu, że osoby uczestniczące w doświadczeniu mają na jego wynik wpływ dlatego, że aktywność ich świadomości jest nieodłączną częścią prowadzonego eksperymentu.
Wpływ intencji badacza (nawet podświadomej) na wynik testu obserwowanej anomalii pierwszy zaobserwował fizyk dr Helmut Schmidt (Helmut Schmidt, Mental influence on random events, New Scientist and Science Journal (June 24, 1971), 757-768), a słuszności jego spostrzeżenia dowioły kolejne weryfikacje tego efektu (D. Radin, R. Nelson, 1989: Evidence for consciousness-related anomalies in random physical systems, Foundation of Physics, 19 (12), 1499-1514; R. G. Jahn, B. J. Dunne, i in., 1997: Correlations of random binary sequences with pre-stated operator intention. A review of a 12-year program, Journal of Scientific Exploration, 11 (3), 345-367; D. Radin, R. Nelson, Meta-analysis and mind-matter interaction experiments 1959-2000, http://www.boundaryinstitute.org).
Autor: dr inż. Danuta Adamska-Rutkowska - fizykochemik, specjalista w zakresie inżynierii procesowej w swojej książce: ,,Psychotronika - współczesna nauka o świadomości" - udowadnia, że większość ludzi jest w stanie skorzystać z uśpionych zdolności.
Rzuca również nowe światło na bioenergoterapię i zdradza sekrety stosowania tego typu uzdrawiania. Opisuje wyłącznie te anomalne zjawiska, które mają praktyczne zastosowanie. Podkreśla przy tym, że zdecydowana większość osób nie jest świadoma kryjącego się w nich potencjału. Jeśli więc człowiek ma prorocze sny czy zdolność przewidywania przyszłości, warto dowiedzieć się, jak ona działa.
Dr Danuta Adamska-Rutkowska jest specjalistką w dziedzinie inżynierii chemicznej i procesowej. Wiele lat kierowała zespołem naukowo-badawczym, prowadzącym prace eksperymentalne dla celów matematycznego modelowania procesów. Posiada szeroką wiedzę w zakresie chemii, fizyki, biologii, biofizyki i cybernetyki. Jest autorką książek Kwantowa rzeczywistość, Związek ducha i materii i Świadomość wielowymiarowa, które zdobyły dużą popularność wśród czytelników.
Książki jej poświęcone są wyłącznie tym fenomenom, które mają praktyczne zastosowanie. Każdy z nas ma jakieś zdolności paranormalne czy Psi, choć nie wszyscy potrafimy je wykorzystać.
Dzięki jej książkom dowiemy się dlaczego:
• możesz być radiestetą i wyczuwać miejsca, w których czujesz się
wspaniale oraz takie, gdzie z każdą minutą czujesz się coraz gorzej.
• zjawisko telegnozji czyli umiejętność postrzegania osób i zdarzeń na
odległość jest dostępne również dla Ciebie.
• pod wpływem mentalnego oddziaływania mogą lewitować nie tylko
ludzie, ale i przedmioty.
• bioenergoterapia cieszy się coraz większą popularnością oraz poznasz
mechanizmy wykorzystywane w tego rodzaju uzdrawianiu.
• teleportacja to mentalne zjawisko dostępne dla każdego i nie wymaga
technicznego wsparcia.
Psi – zdolności paranormalne zwykłych ludzi. Każdy z nas ma jakieś zdolności paranormalne czy Psi! Nie każdy jednak zdaje sobie z tego sprawę, a tym bardziej nie potrafi z nich świadomie korzystać.
Prorocze sny, przeczucia, że za chwilę się coś wydarzy lub radiestezja są sygnałami odbieranymi przez świadomość. Mimo szybkiego postępu i ogromnej ilości badań, nauka jeszcze nie zna odpowiedzi na pytania dotyczące wszystkich fenomenalnych zdolności umysłu człowieka.
Jednak już teraz psychotronika jest w stanie potwierdzić, kierując się zarówno naukowymi eksperymentami, jak i filozofią, psychologią czy religią, że są to całkowicie normalne odruchy.
Dzięki książkom poznamy najnowsze naukowe dowody na to, że człowiek posiada zdolności telepatii, psychokinezy, czy nawet teleportacji. Nauczymy się korzystać z mechanizmów psychofizycznych, by pobudzić swój mózg, a także wspiąć się na wyższy poziom rozwoju duchowego.
Psychotronika i badania zjawisk nadprzyrodzonych. Konwencjonalna nauka przez bardzo długi czas ignorowała istnienie zjawisk nadprzyrodzonych takich jak telepatia, jasnowidzenie, prekognicja, teleportacja, psychokineza czy cudowne uzdrowienia. Nie znajdowano dla tych anomalii, ogólnie definiowanych jak Psi, żadnego wytłumaczenia przez dostępne definicje naukowych praw. Łatwiej więc było twierdzić, że nie istnieją naprawdę, albo są wynikiem oszustwa.
Pierwszych prób wyjaśnienia realności tych zjawisk i zdolności paranormalnych podjęła się parapsychologia, skupiając się na ludzkiej świadomości. Ta następnie stała się nową dziedziną naukową psychotroniką, rozpoznawaną i cenioną na całym świecie.
Poznając zasady teleportacji. Dzięki jej książkom poznamy wyniki analiz nadprzyrodzonych zjawisk oraz próby ich wyjaśnienia przez wielu naukowców na przestrzeni lat. Prowadzono je równolegle w wielu krajach na świecie, a ich rezultaty z pewnością nas zaskoczą. Szczegółowo poznamy zjawisko teleportacji, które ma wiele wspólnego z telekinezą i przemieszczaniem . Zapoznasz się ze szczegółowym opisem obserwowanych przypadków bezczasowego przemieszczania się w przestrzeni różnego rodzaju obiektów oraz zasady, które temu procesowi towarzyszą. Z pewnością zszokuje Cię odkrycie, że niepotrzebne są do tego żadne techniczne wynalazki!
* Telepatia – pozazmysłowa wymiana informacji między organizmami żywymi na drodze rezonansu pól mentalnych.
** Jasnowidzenie lub telegnozja (z gr. tele – z dala, gnosis – wiedza) – pozazmysłowy pobór informacji poprzez przestrzeń i/lub czas.
*** Prekognicja – pozazmysłowy pobór informacji z wyprzedzeniem czasowym.
**** Teleportacja – przemieszczanie obiektów materialnych z wykorzystaniem głębszego poziomu rzeczywistości, czyli ukrytego porządku.
***** Psychokineza – świadomy lub nieświadomy psychofizyczny wpływ na położenie lub kształt substancjalnego przedmiotu materialnego, lub też powodujący obie te
zmiany równocześnie.
Zdolności paranormalne?, a może już normalne! Dowiemy się, że radiestezja to zdolność paranormalna, znana i ceniona już w starożytności. Wiedza ta odgrywała ważną rolę zwłaszcza w Chinach, gdzie domy i świątynie sytuowano w miejscach, gdzie środowisko wywierało najkorzystniejszy wpływ na ludzkie organizmy, starannie omijając miejsca szkodliwe.
Nauczymy się świadomie unikać miejsc, w których czujemy się źle. Poznamy też zjawisko telegnozji czyli umiejętność postrzegania osób i zdarzeń przy znacznym oddaleniu. Badania empiryczne prowadzone nad tym fenomenem wykazały, że umiejętność ta u niektórych ludzi jest wrodzona, ale można ją też nabyć, stosując konkretne techniki ćwiczące świadomość. A to zaledwie kilka przykładów fascynujących fenomenów, opisanych w tej książce.
Pamiętajmy: ,,Pogranicze nauki to nie pseudonauka. Badając rzeczywistość trzeba śmiało podążać w nieznane, w przeciwnym razie niczego nowego się nie dowiemy."
,,Świadomość jest elementem wszechświata, zatem każda teoria fizyczna, która jej nie uwzględnia, z fundamentalnych powodów nie może być uznawana za prawdziwy opis świata." Roger Penrose.
Fragment książki: ,,Psychotronika - współczesna nauka o świadomości":
Pojęcie ducha należy tu rozumieć jako dwie fundamentalne funkcje stanu materii, czyli jej zasób energetyczny i zakodowane w niej informacje, które nadając materii określoną postać i kształt, umożliwiają działanie ukierunkowane na cel.
Omówione tu nietypowe zjawiska badane były początkowo w ramach prac
wyprzedzających zwanych parapsychologią. Dziedzina ta,
uważana niegdyś za pseudonaukę, w II połowie XX wieku
uzyskała należny jej status nauki w ścisłym znaczeniu tego
słowa, a rozszerzając zakres swoich badań stała się nową
dyscypliną naukową – psychotroniką, czyli nauką o świadomości.
Opisane tu prace w pełni wpisują się w tę nową dziedzinę wiedzy,
stanowiąc zarazem cenne uzupełnienie badań,
które bezdyskusyjnie uznawane są za konwencjonalne.
Konwencjonalna nauka przez bardzo długi czas ignorowała manifestacje takich anomalnych fenomenów psychofizycznych jak telepatia*, jasnowidzenie**, prekognicja***, teleportacja****, psychokineza***** czy cudowne uzdrowienia.
Nie znajdowano dla nich
żadnego wytłumaczenia w obrębie znanych już praw,
więc twierdzono uparcie, że zjawiska te nie istnieją obiektywnie, będąc
wynikiem oszustwa żerującego na łatwowierności ludzi, którzy
pragną wierzyć w moce nadprzyrodzone, magię i siłę magicznych
rytuałów.
Pierwsze nieśmiałe próby wyjaśnienia realności tych zjawisk podjęła parapsychologia / obecnie też psychotronika.
Konwencjonalna nauka traktowała te prace pogardliwie, nazywając je pseudonauką.
Przebieg badanych zjawisk wyraźnie sugerował udział świadomego czynnika w ich przebiegu, zatem już pierwsza nazwa przyszłej dyscypliny naukowej wskazywała na jej powiązanie z ludzką psychiką. Konsekwentnie wszystkie zjawiska anomalne, które wyzwalane były niezrozumiałym dla nauki działaniem umysłu, określano wspólnym terminem zjawisk Psi.
Wpływ psychiki (a więc związanego z nią stanu świadomości) na materialne środowisko był długo ignorowany przez naukę, ponieważ jego akceptacja pociągałaby za sobą konieczność uznania fizycznej natury tego duchowego dotychczas czynnika.
Było to nie do pomyślenia z punktu widzenia mechanistycznego materializmu,
który z góry wykluczył świadomość z fizycznego opisu otaczającego nas świata. Termin parapsychologia ma jednak wydźwięk negatywny, sugerujący działania paranaukowe,
w najlepszym razie wyprzedzające, czyli poza granicami konwencjonalnej nauki.
By to zmienić, w 1973 roku zaproponowano dla tej dyscypliny nową
nazwę – psychotronika.
Miało to miejsce na I Międzynarodowym Kongresie Badań Psychotronicznych w Pradze.
W tym ujęciu jest to nauka interdyscyplinarna, której obszar badań zawiera się na pograniczu psychologii, medycyny, biologii, chemii i fizyki.
Przedmiotem badań tej dyscypliny (psychotroniki) są wzajemne oddziaływania między organizmami żywymi a środowiskiem w czasie i przestrzeni, ale jest to środowisko szeroko rozumiane, tzn.
obejmujące i tę jego część, na którą nie reagują zmysły naszego ciała.
Postawiła ona sobie za zadanie nie tylko wykrycie mechanizmów działania tych kontrowersyjnych zjawisk, ale i stworzenie teorii pozwalającej wkomponować je w całościowy model otaczającej nas rzeczywistości.
Ulotność obserwowanych zjawisk przy równoczesnym głębokim utajnieniu rządzących nimi prawidłowości nie może bowiem usprawiedliwiać rezygnacji z ich wyjaśnienia w ramach systematycznych badań naukowych.
Nazwa psychotronika przyjęła się w wielu krajach, lecz
w krajach anglosaskich termin parapsychologia także pozostał w użyciu.
W gruncie rzeczy oba te terminy mają dziś praktycznie to samo znaczenie.
Początkowo parapsychologia stanowiła teren działania dyletantów i łowców sensacji, jednakże już w pierwszej połowie ubiegłego wieku studia nad tymi zjawiskami podjęli naukowcy.
Nie zaniedbując rejestracji spontanicznych osiągnięć osób
w tym kierunku uzdolnionych, zaczęli oni wytyczać szlak poszukiwań,
które zmierzały do wyjaśnienia zagadki obserwowanych
fenomenów.
Dziś wyniki badań z zakresu psychotroniki publikowane są w takich renomowanych czasopismach naukowych jak Foundation of Physics, Physical Review, American Psychologist, Psychological Bulletin, Statistical Science, Brain and Behavioral Science, Journal of Scientific Exploration itp.
W ZSRR od początku jego powstania trendy w nauce wyznaczał
wprawdzie mechanistyczny materializm, ale badania fenomenów
psychofizycznych (Psi) znalazły się w centrum zainteresowania na
skutek pozytywnej opinii akademika Bernarda Każynskiego,
którą przedstawił w 1922 roku Rosyjskiemu Kongresowi Towarzystwa Naturalistów.
Ekspert ten był zdania, że zdolności anomalne
występujące u niektórych ludzi są efektem procesu ewolucyjnego,
więc należy je traktować w kategoriach oddziaływań fizjologicznych.
Opinia ta podkreślała celowość prowadzenia badań w tej
dziedzinie, ponieważ ich wyniki mogłyby być wykorzystane
w celach wojskowych, w tym również w zakresie
szerokiego spektrum oddziaływań na ludzką psychikę.
Powołano wtedy Komitet Badań Mentalnej Sugestii, którego członkiem był m.in. neurofizjolog i znany badacz zjawisk anomalnych, prof. dr Leonid Wasiliew z Uniwersytetu Leningradzkiego1.
Jest sprawą oczywistą, że wskutek obowiązującego w ZSRR światopoglądu prowadzone tam badania musiały być zorientowane w kierunku neurofizjologicznym.
Według amerykańskich analityków najpóźniej w roku 1970
całkowitą kontrolę nad tymi badaniami przejęło KGB.
Przyjęcie takiego nadzoru było naturalną konsekwencją celu,
który przyświecał badaniom, gdyż planowano wykorzystać ich wyniki
w rozpoznaniach wywiadu wojskowego
oraz użyć do zdalnego oddziaływania na ludzkie
organizmy pod względem neurofizjologicznym za pomocą
ukierunkowanego ataku mentalnego.
Tak więc po rozwiązaniu słynnego Laboratorium Biokomunikacji na Uniwersytecie Leningradzkim informacje na temat dalszych studiów psychofizycznych w tym kraju długo pozostawały wielką niewiadomą.
Dziś już wiadomo, że doświadczenia nad zastosowaniem Psi w celach militarnych kontynuowano w ZSRR na terenie zachodniej Syberii w pobliżu miasta Nowosybirsk.
Utworzono tam wcześniej scentralizowany ośrodek badań naukowych (Akademickij Gorodok czyli Miasteczko Naukowe), a w jednym z około 40 kompleksów (w Instytucie Automatyzacji i Elektrometrii) powołano do istnienia Wydział Specjalny nr 8, do którego dostęp był zabezpieczony kodem.
W wydziale tym prowadzono badania nad telepatią i różnego rodzaju oddziaływaniami na odległość, nadając im wspólną nazwę biokomunikacji.
Niewielka filia tego wydziału znajdowała się w Moskwie, w dobrze strzeżonym obiekcie wojskowym – Instytucie Problemów Przekazywania Informacji. Prace te z czasem uznano za niezmiernie ważne,
więc w latach 70. KGB skłoniło wiele instytutów naukowych w ZSRR do otwarcia bioelektronicznych laboratoriów badawczych.
W 1983 roku kontrolowane przez specsłużby badania nad Psi prowadzone były w nie mniej niż 29 instytutach.
Obowiązujący w ZSRR światopogląd długo kładł się cieniem na podejściu rosyjskich naukowców do zjawisk Psi.
Początkowo badania ukierunkowane były przede wszystkim na poznanie zjawisk możliwych do uchwycenia na płaszczyźnie fizycznej i fizjologicznej, z wyłączeniem psychiki i wszelkiego rodzaju związków z ludzką duchowością.
Dziś ta tendencja powoli się zmienia. Kraj ten obejmuje liczne kultury, systemy światopoglądowe i religijne, które są teraz ponownie odkrywane przez naukę, gdyż to właśnie w nich zaczyna się poszukiwać odpowiedzi na liczne pytania dotyczące niepojętych fenomenów.
Nowe badania prowadzone w Rosji nad Psi wykorzystują obecnie również azjatyckie
koncepcje religijne, które mogą pomóc w zrozumieniu tajemnic zjawisk pozazmysłowych i psychokinetycznych, a także znaleźć nowe punkty oparcia dla dalszych poszukiwań [1].
W USA momentem przełomowym stała się propozycja badań
postrzegania pozazmysłowego, którą CIA* złożyła Kongresowi
w 1952 roku, czyli zaledwie kilka lat po zakończeniu II wojny
światowej. Przedstawiono wtedy wyniki badań prowadzonych
w tym zakresie w ZSRR i zasugerowano wykorzystanie zdalnego
rozpoznania dla celów wojskowych.
Początkowo badania ukierunkowane były wyłącznie na rozpracowanie i zastosowanie telegnozji dla celów wywiadowczych, ale od roku 1972 na wniosek DIA** wzięto pod uwagę także psychokinetyczne oddziaływania mentalne oraz wpływ na ludzką psychikę za pomocą środków technicznych [2]. Oznaczało to, że oficjalnie lekceważone przez konwencjonalną naukę zjawiska Psi uznano za realną możliwość prowadzenia ataków mentalnych i włączono je do wyścigu zbrojeń.
Badania wchodzące w zakres psychotroniki były tam
początkowo prowadzone przez dwa ośrodki: Instytut Badawczy
Stanforda w Menlo Park (ang. Stanford Research Institute lub
SRI International) oraz wojskowy Wydział Wykorzystywania
Systemów w Fort Meade (ang. System Exploitation Detachment).
Instytut Badawczy Stanforda to instytucja naukowa,
która oferuje zarówno podstawowe badania przyrodnicze, jak
i wysoko rozwinięte technologie oraz strategiczne doradztwo.
W miarę rozwoju wiedzy o Psi, która potwierdziła realność jej
działania, prace badawcze w tym zakresie podjęło także wiele
innych ośrodków naukowych [1].
W Chinach rewolucja kulturalna na długo usunęła parapsychologię z naukowych rozważań.
Odwrót od tej tendencji rozpoczął się w marcu 1979 roku, gdy chiński dziennik Sechuan
Daily opublikował artykuł o 12-letnim chłopcu Tang Yu, który
potrafił odczytywać napisy na kartce trzymanej przy uchu.
Dwa miesiące później w całych Chinach zaczęły pojawiać się jasnowidzące dzieci.
Indoktrynacja światopoglądowa spowodowała, że
także w Chinach zjawiska anomalne przypisano nadzwyczajnym
funkcjom organizmu i badano je w ramach ludzkiej fizjologii.
Właściwy kierunek badaniom fenomenów anomalnych nadał dopiero prof. dr Qian Xuesen (Chien Hsue-sen), absolwent Massachusetts Institute of Technology w USA i profesor California Institute of Technology w specjalności napędów odrzutowych.
Zwrócił on uwagę na fakt, że zjawiska pozazmysłowe i psychokinetyczne są efektami wtórnymi, które powoduje kryjący się za nimi nośnik informacji wykorzystujący znaną w Chinach od
wieków energię życiową Qi. Określił ten nowy obszar wiedzy wspólnym terminem nauki somatyczne i przepowiedział przełom, do którego wiedza ta doprowadzi w nauce i technice. Był zdania, że rewolucja ta całkowicie zmieni przyszłość ludzkości, ponieważ będzie ona o wiele głębsza niż zapoczątkowana przez teorię względności i mechanikę kwantową [1].
Materialistyczny światopogląd nie poddał się łatwo tej ocenie. 13 maja 1982 roku Hu Yaobang, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin, zadecydował, że nauki somatyczne zaproponowane przez Qiana Xuesena stanowią dziedzinę wiedzy oficjalnie nieakceptowaną.
Autorytet, jakim cieszył się naukowiec, był
jednak wystarczająco duży, aby pozwolić małej grupie ludzi na
dalsze zgłębianie spornych zjawisk. Wyniki ich prac mogły być
jednak opisywane wyłącznie w obiegu wewnętrznym, a projekty
badawcze prowadzono za zamkniętymi drzwiami nielicznych
wybranych instytutów.
Najważniejsze prace w tym zakresie podjęto w Pekinie w Instytucie Medycyny i Inżynierii Kosmicznej
(ang. Institute of Space Medical-Engineering – ISME), który znajdował się pod całkowitą kontrolą wojska, co skłoniło Amerykanów do podejrzeń, że Chińczycy też wkroczyli na drogę wyścigu zbrojeń z wykorzystaniem Psi.
Rewelacyjne wyniki testów prowadzonych z mistrzami Qigong*
skłoniły chińskie władze partyjne do zmiany oficjalnego
stanowiska w kwestii anomalnych fenomenów. Techniki Qigong
uznano za duchową spuściznę Chin, w 1987 roku powołane
zostało do życia Chińskie Towarzystwo Nauk Somatycznych,
a czasopismo Ziran Zazhi (Magazyn Przyrodniczy) mogło już
publikować artykuły, które koncentrowały się prawie wyłącznie
na Qigong.
W ten sposób psychotronika stała się w Chinach akceptowaną dyscypliną badawczą, a Qian Xuesen został wybrany w tym samym roku na przewodniczącego Chińskiego Towarzystwa Nauki i Technologii, które m.in. koordynuje badania (* Qigong (wym. czi-gung) – praca lub ćwiczenia z Qi. Qi według tradycji chińskiej jest siłą (energią) życiową obecną w całym wszechświecie.) naukowe w Chinach.
Mimo tych zmian szeroko zakrojone badania nad Psi nadal pozostały tajne [1].
Aktualnie w Chinach rozróżnia się anomalne zdolności typu Yang (o naturze jawnej)
i Ying (natury niejawnej).
Zdaniem chińskich naukowców
umiejętności typu Yang można nabyć przez ćwiczenia (jak Qigong),
natomiast Ying należą do tej sfery działania Psi, która jest
całkowicie uzależniona od wrodzonych zdolności człowieka.
Centrum prac badawczych nad nadzwyczajnymi funkcjami organizmu ludzkiego i Qigong stanowi obecnie Chińska Akademia Nauk Somatycznych w Pekinie.
W Japonii psychotronika przez długi czas była niezauważalna,
a w międzynarodowej literaturze fachowej ukazywały się jedynie
nieliczne wzmianki na temat prowadzonych w tym zakresie prac.
Obecnie aktywne studia nad wykorzystaniem Psi prowadzone są
w Laboratorium Bioemisji (ang. Bio-Emission Laboratory, National Institute of Radiological Science w Chiba), którego kierownikiem jest fizyk dr Mikio Yamamoto. Od 1993 roku prowadzi się
tam intensywnie badania nad Qigong i różnymi formami postrzegania pozazmysłowego w powiązaniu z prądami czynnościowymi mózgu [1].
Podstawowym problemem badawczym stała się tam
identyfikacja subtelnych energii oraz ich kontrola. Międzynarodowe Stowarzyszenie Nauk Bioinformacyjnych (ang. International Society for Life Information Sciences), któremu przewodniczy dr Yamamoto, otrzymuje wysokie rządowe subwencje na badania fenomenów anomalnych, a celem tych prac jest dokładne zgłębienie zjawisk fizjologicznych towarzyszących efektom anomalnym,
gdyż w badaniach japońskich daje się zauważyć podejście o silnej
orientacji medyczno-fizycznej do tych zjawisk [3]. Można zatem
przypuszczać, że Japonia i Chiny staną się ważnymi centrami prac
poświęconych zjawiskom mentalnym.
Rozwój psychotroniki (często zwanej też parapsychologią) nie
jest zauważany przez znaczną część ludzkiej populacji, a sensacyjne wyniki prowadzonych badań doceniane są na razie jedynie przez wąskie grona specjalistów. Główną odpowiedzialność za
ten stan rzeczy ponoszą z pewnością konserwatywni strażnicy
dotychczasowego dorobku nauki, ale i politycy mają w tym
niebagatelny udział. Osiągnięcia psychotroniki są świadomie
utajniane, gdyż prace w tej dziedzinie prowadzone są głównie ze
środków wojskowych, a zatem z przeznaczeniem wykorzystania
ich do celów militarnych.
Oznacza to, że wiedza na ten temat
nie jest przeznaczana do rozpowszechniania.
Pragmatyczny charakter zastosowań wyników badań powodował, że najczęściej główny nacisk kładziono na skuteczność działań, a nie na wyjaśnienie mechanizmów interakcji świadomości
ze środowiskiem materialnym.
Sytuacja ta dodatkowo sprzyjała otaczaniu zjawisk Psi aurą tajemniczości i sensacji. Środki masowego przekazu eksponowały w informacjach nadprzyrodzony charakter tych zjawisk, przyczyniając się w ten sposób do ośmieszania anomalnych fenomenów, co skutkowało nieufnym lub lekceważącym stosunkiem wielu ludzi do walorów poznawczych tej dziedziny wiedzy.
Warto zatem podkreślić, że zjawiska te nie są przydatne jedynie do celów wojskowych, ponieważ świadomość dokonując wszechstronnej penetracji środowiska daje każdemu z nas możliwość korzystania z niezwykłych właściwości anomalnych fenomenów. Umożliwia jej to ładunek energetyczny, którym dysponuje, a zjawiska psychokinezy są najlepszym dowodem na to, że energia psychiczna jest w stanie skutecznie ingerować w świat materialny na drodze transformacji w inne formy energii. W tej sytuacji można dokonać śmiałego założenia, że znane nam już postaci energii także mogą wzbogacać zasób energii Psi, którą dysponuje nasz organizm.
Rozważania takie wcale nie są pozbawione podstaw, a jako
przykład może tu posłużyć choćby bioenergoterapia, podczas
której sprawny terapeuta zdaje się wykorzystywać zewnętrzne
źródła energii, będąc pośrednikiem w jej celowym ukierunkowaniu.
Prowadzone badania zjawisk mentalnych wykazały ponadto, że umiejętności sterowanych mocą umysłu można się nauczyć. Nie jest to więc umiejętność dostępna jedynie dla wybranych, choć nie wszyscy w tej dziedzinie wykazują talent.
Możemy niewątpliwie korzystać z możliwości, które oferuje nam sama natura, lecz wymaga to cierpliwości nieodzownej dla uzyskania biegłości w takim działaniu.
No hay comentarios:
Publicar un comentario