Świat znany i nieznany. Holistycznie na każdy temat życia! O otaczającym nas świecie. Świat Wiedzy. Informacje o znanych i nieznanych, konwencjonalnych i niekonwencjonalnych metodach działania. Wiedza, świadomość, duchowość, rozwój, zdrowie. Nieznany świat psychotroniki, parapsychologii, psychologii komplementarnej, terapii naturalnych...
Szukaj tematu w zasobach archiwum
martes, 2 de noviembre de 2021
O omylności nauki, uczonych, ekspertów
lunes, 1 de noviembre de 2021
Pandemia udawana a pieniądze prawdziwe
Pandemia udawana, fałszowana a pieniądze prawdziwe. Rodzi się pytane: Co zrobić, gdy rząd ogłosi, że chce nas powszechnie wyszczepić przeciwko koronawirusowi? Albo na jesieni, przeciwko grypie?
Szukającym odpowiedzi na to pytanie, polecam pójść tropem „pandemii” świńskiej grypy i związanych z nią działań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Panika wybuchła 11 czerwca 2009 roku. Tego dnia WHO, przy 144 ofiarach (!), ogłosiło stan pandemii grypy H1N1. I oczywiście dokonano zmiany definicji. WHO mogła ogłosić pandemię przy 144 zgonach, bo miesiąc wcześniej zmieniono definicję pandemii.
Co dokładnie zrobiła WHO? Usunięto z definicji zapis o konieczności śmierci dużej liczby ludzi.
Od tego momentu, z pandemią mamy do czynienia już przy kilkuset ofiarach tak, jak i przy 50 mln zgonów, jak to miało miejsce w latach 1918-1919 przy grypie hiszpance.
Rada Europy wszczęła nawet śledztwo w tej sprawie, które zakończyło się raportem wskazującym na nieprawidłowości, podczas trwania „pandemii” i rezolucją Rady potępiającą działania WHO. A dziś tę akcję koronawirusową nazywa się (która trwa od lutego 2020 roku) oficjalnie pandemią na podstawie jakiejś tam (…) decyzji administracyjnej.
Co takiego się stało? O tym możemy poczytać w „British Medical Journal” (nr 340), w którym Cohen Deborah i Philip Carter, w artykule „WHO, pandemia grypy i „teorie spiskowe” (WHO and the pandemic flu „conspiracies”), które opisują historię wpływania przez korporacje farmaceutyczne na naukowców doradzających instytucji regulującej politykę zdrowotną w skali globalnej.
domingo, 5 de septiembre de 2021
Koty: istoty harmonii pokoju duchowości
Ich wysoka zdolność sensoryczna do postrzegania środowiska jest tym, co sprawiło, że są postrzegani jako łącznik między światem materialnym i duchowym.
Z tego powodu niektóre starożytne cywilizacje, takie jak Egipcjanie, czciły je, a nawet uważały za bogów. Ponadto dla buddystów koty są istotami naładowanymi pokojem i zdolnymi do przekazywania spokoju.
Jedna z buddyjskich legend o kotach mówi, że kiedy człowiek osiągnął najwyższy poziom duchowości i zmarł, jego dusza została wprowadzona do ciała kota, aby mieć ostatnią szansę na życie w ciele fizycznym przed przekraczania poziomu całkowicie duchowego.
Z tego powodu ludzie grzebali zmarłych wraz z żywym kotem. Ale nie panikuj; zawsze zostawiali dziurę, przez którą zwierzę mogło wyjść, a kiedy tak się stało, oznaczało to, że dusza zmarłej osoby była już w ciele kota.
Poza światem duchowym nauka wykazała, że mruczenie kotów jest w stanie uspokoić układ nerwowy, złagodzić objawy depresji i zrelaksować ludzi z problemami lękowymi.
I nawet jeśli są niezależnymi i czasami ponurymi zwierzętami, kiedy nawiązują kontakt z osobą, są w stanie zapewnić znacznie głębsze uczucia niż inne zwierzęta, co wykazują w subtelny, ale intensywny sposób.
sábado, 4 de septiembre de 2021
Prawo przyciągania
Prawo Przyciągania – najpotężniejsze prawo Wszechświata. Każda myśl wibruje. Każda myśl wysyła sygnały. Każda myśl przyciąga odpowiedni sygnał, który jest odpowiedzią na nią. Ten proces nazywamy Prawem Przyciągania. Prawo Przyciągania mówi: Podobne Przyciąga Podobne.
Odnajdź wibracyjną harmonię ze swoimi pragnieniami. Zasadę tę możesz zrozumieć, kiedy włączasz radio i nastrajasz je na odpowiednią częstotliwość. Nie spodziewasz się, że usłyszysz muzykę, która jest emitowana na częstotliwości 101 FM, jeżeli twój odbiornik jest nastawiony na częstotliwość 98,6 FM. Rozumiesz, że częstotliwości sygnałów radiowych muszą sobie odpowiadać. Na tym polega Prawo Przyciągania. Z poziomu twych doświadczeń startują „wibracyjne rakiety” twych pragnień. Musisz odnaleźć właściwą, wibracyjną harmonię z tymi pragnieniami, aby osiągnąć ich realizację.
Czemu poświęcasz swoją uwagę? Dając swoją uwagę dowolnej rzeczy, powodujesz emisję wibracji. Wibracje, które stwarzasz, stają się twoimi prośbami, czyli punktami przyciągania.
viernes, 3 de septiembre de 2021
Herbata dla zdrowia
jueves, 2 de septiembre de 2021
Dlaczego śnią nam się zmarli
miércoles, 1 de septiembre de 2021
Każdy ma swojego przewodnika
Kim są dokładnie przewodnicy duchowi? Mallory Leone, uzdrowicielka pracująca z energiami tłumaczy, że "przewodnik duchowy" to niefizyczna istota przypisana do prowadzenia nas w celu osiągnięcia największego potencjału na Ziemi. I chociaż różne kultury mogą nazywać swoich przewodników różnymi imionami, wszystkich łączy niezwykłe podobieństwo.
Jak twierdzi Joaquín Cámara, hiszpański badacz życia po życiu - duchowi przewodnicy byli ludźmi takimi jak my: reinkarnowali się dziesiątki razy na Ziemi, eksperymentowali, popełnili błędy, posuwali się naprzód, aż nadszedł moment, kiedy byli w stanie nauczyć się wszystkiego, czego potrzebowali. Od tego momentu przestali reinkarnować się na Ziemi i kontynuowali swój rozwój, przechodząc od życia na niższej płaszczyźnie mentalnej do wyższej.
Nasz przewodnik duchowy jest zawsze blisko nas, uważny na to, co się z nami dzieje – uważa Joaquín Cámara. Zna nasz plan życia i wie, z czym się zmierzyliśmy i czego jeszcze nie przeżyliśmy. Jego zadaniem jest pomóc nam, prowadzić nas i chronić nas tak bardzo, jak to możliwe, bez ingerowania (i to jest bardzo ważne) w naszą wolną wolę. Główną wadą jest to, że zwykle nie zwracamy uwagi na jego sygnały, wskazówki, które wysyła nam, gdy ich potrzebujemy.
Mallory Leone widzi duchowe przewodnictwo w podobny sposób. Możesz myśleć o przewodnikach duchowych jako o świetlistych istotach, energii lub duszach, które dotarły na wyższy poziom.
Niektórzy uważają, że rodzimy się z zestawem swoich przewodników duchowych, którzy będą prowadzić nas przez całe życie, inni uważają, że mogą się oni zmieniać. Jedno jest pewne – są tutaj, by pomagać ludziom żyjącym na Ziemi, choć oni często nie mają o tym zielonego pojęcia. Przemawiają do nas w snach, znakach i symbolach. Czasami te istoty wysyłają drobne wskazówki lub zostawiają okruchy informacji, które prowadzą do celu. Zwykle jednak jesteśmy skłonni uważać, że coś jest "dziełem przypadku", "intuicją" czy "instynktem".
Tymczasem to podpowiedzi od przewodników duchowych, którzy w ten sposób chronią nas przed cierpieniem, pomagają osiągnąć sukces czy wejść na właściwą drogę. To oni pomagają nam podejmować trudne decyzje i często wprowadzą do naszego życia odpowiednich ludzi we właściwym czasie lub wysyłają wskazówki, że nadszedł czas, aby opuścić związek lub odsunąć od siebie złą energię.
Kim są nasi przewodnicy? To może być nawet nasze „Wyższe Ja”, do którego zawsze mamy dostęp, które jest głęboko połączone z boskością i może łatwo przejrzeć wiele ziemskich rzeczy, które mogą stanąć na drodze boskiego rozumowania. Wydaje się to niemożliwe?
Joaquin Cámara pisze, że jesteśmy istotami wielowymiarowymi. Oznacza to, że jesteśmy w wielu wymiarach (planach) jednocześnie.
jueves, 5 de agosto de 2021
Komunikacja z drzewami jest możliwa
miércoles, 4 de agosto de 2021
O roli ciszy w usłyszeniu intuicji
Mówiąc o “wiedzeniu”, które wynika z uważności, a właściwie z praktyki uważności, obecności – czyli wejścia w pewien proces, który nie jest określony porami od – do – mam na myśli stan, kiedy pojawia się w nas przestrzeń, pewien rodzaj ciszy.
Nie jest to jednak cisza wynikająca z braku dźwięków, ale cisza, w której może być wszystko i nie jest to nazywane ani hałasem, ani muzyką, ani też milczeniem. To moment, kiedy znikają nasze osobiste koncepcje, pomysły, narracje, nieuświadomione schematy myślenia, a pojawia się dostęp do wiedzy, która oddaje naturę rzeczywistości. To przestrzeń, która jest pewnym stanem cielesnym, jest wypełniona odczuciami ciała – zarówno w percepcji zewnętrznej, jak i wewnętrznej.
To wcale nie jest łatwy do osiągnięcia stan. Nie da się do niego dojść w dzień, dwa, nawet nie w miesiąc. Co więcej, w ogóle nie da się go osiągnąć! To stan, który już jest, cały czas, nawet kiedy my gonimy, zagadujemy świat i ratujemy go swoimi pomysłami. To stan, który jest do odczucia wtedy, kiedy właśnie zatrzymamy się. Wtedy jesteśmy – albo raczej uświadamiamy sobie, że zawsze byliśmy – i mamy dostęp do tego, co nazywam na potrzeby tego wpisu, jak i moich warsztatów “wiedzeniem”.
Pisząc o tym użyłem kilku słów – kluczy, których używamy oczywiście w codzienności. Mają one jakiś przekaz społeczny, a jednocześnie, kiedy zaczynamy posługiwać się nimi w praktyce uważności, wymagają głębszego przyjrzenia się; to np. odczuwanie, percepcja zewnętrzna i wewnętrzna, wewnętrzna cisza, schematy myślowe.
Odczuwanie jest dla mnie otwarciem się na wszystkie doznania cielesne, zarówno te, które przychodzą z zewnątrz, jak i z wewnątrz. To nie wybieranie “to jest miłe, to chcę, to nieprzyjemne, tego nie chce czuć”, ale powiedzenie “tak” każdemu odczuciu, nawet subtelnemu.
Odczuwając zauważam nie tylko sygnały, które płyną w wyniku kontaktu z tym, co na zewnątrz: z temperaturą, wilgocią, dotykiem, ale także z tym, co dzieje się wewnątrz ciała: skurcze brzucha, pulsowanie w głowie, drętwienie, mrowienie kończyn, ale także delikatny ucisk w klatce piersiowej, lekkie poczucie niestabilności. Z tym wszystkim wiąże się percepcja zewnętrzna i wewnętrzna.
Wewnętrzna cisza jest dla mnie stanem, kiedy mam poczucie, że żadna myśl, koncepcja, chęć, pragnienie czegoś/kogoś nie walczą o moją uwagę. To stan, kiedy mimo zawieruchy na zewnątrz, mogę po prostu być. I to wcale nie dlatego, że jestem obojętny, zamrożony w odczuwaniu, ale samo bycie w tym co jest już daje pewien rodzaj satysfakcji. Satysfakcji poza pojęciem miłe-nieprzyjemne. Nie oznacza to absolutnie bycia obok, bycia poza, ale jest byciem w tym i nie ma wtedy ani pragnienia ucieczki, ani pragnienia zanurzenia się w tym stanie głębiej.
martes, 3 de agosto de 2021
10 zasad białej magii
10 ZASAD BIAŁEJ MAGII
1. Magia to sztuka i nauka, to wiedza. NIE należy jej traktować jako gry.
2. Równowaga emocjonalna jest niezbędna. Nie wykonuj zaklęć, rytuałów, jeśli jesteś przygnębiony, zmartwiony lub zły.
3. STRACH jest produktem wyobraźni. Mag boi się tylko Boga.
4. Próżność jest najgorszą wadą człowieka, a więc mag musi być pokorny.
5. TAJEMNICA w magu jest niezbędna, aby wiedzieć, jak się do niej zachować i do praktyki.
6. Magii nie należy używać do manipulowania innymi lub do zagrażania woli innych.
7. Magia nie krzywdzi ani nie zabija żadnej istoty ludzkiej.
8. Magia jest zjednoczeniem z potężnymi siłami matki natury i wszechświata. Nie lekceważ ich.
9. Szacunek dla magicznego świata jest elementarny, inaczej te elementy zwrócą się przeciwko Magowi, przeciwko tobie.
10. Moc jest w tobie, ale nie należy do ciebie. NIE ZAPOMNIJ TEGO!
A jeśli zapomnisz jedno z tych praw, NIGDY nie odniesiesz sukcesu jako mag!
lunes, 2 de agosto de 2021
Medycyna spojrzeniem holistycznym
Najważniejsze przyczyny są oczywiste: nauka nie była jak dotąd w stanie rozwiązać palących problemów ani w sferze społecznej, ani medycznej, ani w zakresie rolnictwa czy ekologii.
Szczególnie widoczne jest to w medycynie…
…prawie każdy organ ma swojego specjalistę. Przez to zatraca się ogląd całościowy. Oprócz tego istnieje tendencja do zaprzeczania faktom, których nie da się wytłumaczyć, bo przecież jeżeli coś nie może istnieć, to nie istnieje.
Klasyczny przykład to wiara w „moc genów”.
domingo, 1 de agosto de 2021
sábado, 5 de junio de 2021
Indiańska praktyka Vision Quest
viernes, 4 de junio de 2021
Dlaczego w 2012 r. nie było końca świata?
jueves, 3 de junio de 2021
O filtrach, które każdy z nas nosi
¡Koniecznie przeczytaj i zapamiętaj! Życie jest zbyt krótkie, aby używać filtra…
miércoles, 2 de junio de 2021
O arkanach tajemnej sztuki tarota
martes, 1 de junio de 2021
Duchowe oświecenie
miércoles, 5 de mayo de 2021
Hipolibidemia / Hiperlibidemia
martes, 4 de mayo de 2021
Koronawirus z chińskiego laboratorium
lunes, 3 de mayo de 2021
Fakty o pandemii 2020 /21
sábado, 1 de mayo de 2021
Co zrobiła i mnie pandemia 2020
Od kilku tygodni towarzyszą mi refleksje na temat tego, jak minął mi czas pandemii. Rok, a nawet więcej okresu izolacji, niepewności, lęku, wyczekiwania a nawet złości. Staram się spojrzeć na siebie, jak na część większej całości: grupy społecznej w której obracam się. I próbuję zobaczyć interakcje między mną, moimi przekonaniami, obawami i wartości oraz tym, co niby na zewnątrz, choć tak naprawdę – niezwykle ważne dla mojego poczucia “ja”.
Po tym okresie pełnym zmian i niepewności na plan główny wysuwają się emocje. Emocje w pełnej gamie, a także świadomość, jak dużo ich było, w jak różnych odcieniach i natężeniu pojawiały się. I oczywiście, jak różne mechanizmy obronne włączały się podczas tego okresu. Nie tylko u mnie, ale także ludziom wokół, co także wpływało na moje organizowanie się.
Początek pandemii, pierwsza połowa okresu zapisała się w naszych ciałach przede wszystkim jako czas niepokoju, lęku, niedowierzenia i poczucie zaskoczenia. Był to nieznany wcześniej naszemu pokoleniu globalny strach o przyszłość życia, strach o zdrowie, o to “jak to będzie”, o to "jak to wpłynie na moje życie osobiste, moje plany, marzenia itp" i “kiedy to się skończy” i “jak świat poradzi sobie z tym nowym zagrożeniem”.
Uczucie izolacji, przymus dystansu społecznego, tęsknota za bliskimi osobami, lęk o przyszłość, żal, że coś bezpowrotnie tracimy. Jak wiem, nie tylko u mnie tak się zadziało. Jest nas więcej.
Śmierć zdejmuje buty...
Śmierć zdejmuje buty. Jak wytłumaczyć to tajemnicze zjawisko? Zderzenie, zgrzyt gniecionej blachy. Ciała. Niejednokrotnie bez widocznych obrażeń, za to prawie zawsze bez obuwia na nogach. - To niewytłumaczalny fenomen - przyznają lekarze i ratownicy medyczni. - Czysta fizyka - odpowiadają inni.
Gdy na jezdni leżą buty ofiary wypadku, prawie zawsze oznacza to, że ta osoba nie żyje - przyznaje dr Marek Dryja, ordynator oddziału ratunkowego Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. W swojej karierze widział dziesiątki takich zdarzeń, nad niektórymi zastanawia się do dziś.
- Pamiętam żołnierza, który zginął w wypadku. Jego ciało było straszliwie zmasakrowane, ale mimo wszystko fakt, że z nóg spadły mu wysoko sznurowane żołnierskie buty trudno racjonalnie wytłumaczyć - mówi dr Dryja.
- A takich przypadków wcale nie jest mało i może o nich opowiedzieć każdy lekarz czy ratownik, jak również policjanci i strażacy jeżdżący do wypadków.
Spadają jak kapcie. I z nóg motocyklistów w momencie śmierci spadają nawet bardzo wysokie buty, zapinane na metalowe klamry. Teoretycznie łatwiej byłoby urwać nogę, niż zdjąć te buciory, i to bez rozpinania.
sábado, 10 de abril de 2021
Tarot online....
viernes, 9 de abril de 2021
Czy astrologia jest doskonała
jueves, 8 de abril de 2021
Dlaczego lwy ziewają
miércoles, 7 de abril de 2021
Intymność duchowa...
martes, 6 de abril de 2021
Przyroda nas chroni
domingo, 4 de abril de 2021
Lekarze o maseczkach medycznych
sábado, 3 de abril de 2021
7 mitów i faktów żywieniowych
viernes, 2 de abril de 2021
Jak wzmocnić odporność
jueves, 1 de abril de 2021
Podwójne standardy facebooka
viernes, 5 de marzo de 2021
2020/2021 lata zacofania i uwstecznienia
jueves, 4 de marzo de 2021
Wirus jest chiński i laboratoryjny
miércoles, 3 de marzo de 2021
martes, 2 de marzo de 2021
lunes, 1 de marzo de 2021
Wpływ pogody na samopoczucie
Aktualności
Popularne posty
-
Hiszpania to kraj i także raj dla naturystów, ekshibicjonistów, czy nudystów. Jest tam wiele plaż na których można wypoczywać, opalać się i...
-
Masz taką narośl na skórze? Przekonaj się, jak można się jej pozbyć. Najczęściej zauważamy je pod kolanami, pachami, na szyi albo w okolicac...
-
Spotkasz ich nie tylko w mieście, w parku, ale też i na wsi, nawet gdzieś na polnej drodze, czy na leśnej dróżce w lesie. Spotkasz ich równ...
-
Adam i Ewa na wczasach. Najpopularniejsza polska plaża. Mityczne "polisz Barbados", które przez wiele lat przyciągało turystów z ...
-
Idziesz ulicą, patrzysz, a tam jakiś facet obsikuje ścianę budynku. Wybierasz się do parku i widzisz delikwenta załatwiającego się pod drzew...
-
Czają się w parkach, pod akademikami, a nawet na cmentarzach i w kościołach. Rozsuwają płaszcze, czy kurtki i zaskakują kobiety widokiem swo...
-
Post-prawda, czyli o świecie, w którym ciągle można wierzyć w zamach smoleński. Post-prawda - najważniejsze słowo ostatnich lat - opisuje św...